II część trylogii "Love"
OSTRZEŻENIE! KSIĄŻKA ZAWIERA CRINGE W DUŻYCH ILOŚCIACH, ALE BĘDZIE POPRAWIANA.
Emilly Moon i Jaden Hossler. Czy ta dwójka stworzy uroczą parę niczym z komedii romantycznej? A może komuś się to nie spodoba i za wszelką cenę b...
Gdy tylko wróciłam do domu miałam nadzieję, że ten dzień skończy się dobrze. Już bez żadnych kłótni czy innych problemów. Ale oczywiście tak być nie mogło. Bo niby po co. Życie jest zbyt okropne by coś działo się po twojej myśli. Życie to nie koncert życzeń i nigdy nie słucha twoich próśb i błagań. Zawsze robi coś odwrotnego. Coś co sprawi, że będzie tylko gorzej.
Jak tylko wróciłam, od razu przybiegł do mnie Noah. Podał mi swój telefon, na którym włączony był Instagram. Zobaczyłam zdjęcie. Zdjęcie przedstawiające mnie. No bo kogo innego. Było tam widać moją chwilę załamania. Ale mimo tego zdjęcie nie było najgorsze. Opis był gorszy.
@thehollywoodfix
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Polubione przez: madslewis i 928 627 innych.
@thehollywoodfix Co dzieję się pomiędzy @emilly.moon, a @jadenhossler? Czy to koniec ich związku?
Gdy zapytaliśmy Emilly o to czy Jaden ją zdradził, powiedziała tylko, że nie chce o tym mówić. Czy to coś znaczy? Czy Jaden Hossler ją zdradził? Czy zamieszana jest w to @madslewis? Czy ich ostatnie spotkanie przerodziło się w coś więcej niż tylko rozmowę?
Dowiemy się tego już w krótce, więc bądźcie na bieżąco.
Komentarze wyłączone.
Jaden spotkał się z Mads? Z tą szmatą, która chciała mnie zabić? Już nawet jebać to, że się z nią w ogóle spotkał, jak on śmiał mi tego nie powiedzieć?
E - Gdzie on jest? - zapytałam idąc przed siebie.
N - Jaden? Chyba u siebie. - powiedział gdy ja już byłam przy schodach. Wbiegłam po nich i jak pojebana wbiłam do pokoju.
Chłopak leżał na łóżku i zdenerwowany stukał w ekran telefonu.
E - Zamierzałeś mi powiedzieć? - zapytałam. Mój głos był przesiąknięty jadem. Byłam zła. Albo nawet i nie. Byłam wściekła. Wszystko się we mnie gotowało. Nie powiedział mi takiej rzeczy.
E - Tak... ale bardziej jestem zawiedzona. Jak mogłeś mi nie powiedzieć? Rozmawiałeś z tą szmatą i nic o tym nie wiedziałam. Ukryłeś przede mną taką rzecz. - powiedziałam, a na koniec mój głos lekko się załamał. Było to dla mnie trudne. No bo dowiedzieć się, że mój chłopak spotkał się ze swoją ex, która jest jakąś jebaną psychopatką, przez paparazzi, a nie od niego, nie należy do najprzyjemniejszych i najmilszych odkryć. Czuje się oszukana.
J - Wybaczysz mi? - podszedł do mnie uśmiechając się smutno i przepraszająco. Po chwili zrobił minkę błagającego pieska, a ja już wiedziałam, że przegrałam. Mimo, że chciałam być na niego zła, nie mogłam. Nie miałabym serca gniewając się na niego, gdy robi taką minkę. Gdy jest taki słodki.
