skaczesz ze mną?

249 12 9
                                    

Next Day rano
*Zuza*
Obudziliśmy się około 10 dalej w swoich ramionach, ja oczywiście obudziłam się pierwsza ale Łukasz w ogóle nie pozwalał mi wstać. Twierdząc, że nie mogę mu uciekać, przez to z łóżka zeszliśmy dopiero o godzinie 12 i to tylko dlatego, że chłopaki mają coś nagrywać, cytując słowa Łukasza "zostajemy tu do końca dnia" szkoda, że tak się nie da. Wkrótce potem ogarnęliśmy sie, Łukasz pojechał na miejsce nagrywek a ja pisałam z dziewczynami odnośnie sobotniego spotkania. Czuje, że będę cierpiała z bólu ale warto dla spotkania z dziewczynami. Gdy ogarnęłam większość swoich obowiązków napisała do mnie Kinia z pytaniem czy może do mnie wpaść bo nie ma co robić, szybko odpisałam by wpadała a ta odesłała mi wiadomość, że góra 30 minut i będzie u mnie. Po parunastu minutach dziewczyna zawitała w moim domu i zaczęły się ploteczki.

-no mów Kinia jak się pracuje w sklepie chłopaków.- Kinga od niedawna pracuje w sklepie chłopaków paczki, papiery itd

-a wiesz nic ciekawego, sporo pracy ale przynajmniej mam własne pieniądze i robię na swoje co jest wielkim plusem mimo, że Maruś uważa, że to nic złego i on by mnie utrzymywał ale mi to nie pasuje chce być samodzielna.

-czyli twarda babka z ciebie a i od ciebie tylko nieam potwierdzenia, w sobotę mamy z dziewczynami spotkanie będziesz?

-no tak będę spokojnie już na to czekam bo chce się w końcu napić ze wszystkimi ale pewnie, któraś nie będzie mogła

-Ania karmi piersią więc ona pić nie będzie, a właśnie gadałam z nią ostatnio i mówiła, że będziesz chrzestną to prawda?

-tak będę chrzestną małego Sebastiana, to jest taki słodziutki dzieciak. Aż mi się przypomniało jak byłyśmy na baby shower a chłopaki myśleli, że jesteśmy w ciąży, piękne czasy

-bardzo, Łuki już chciał pokoik robić, on serio marzy o dziecku

-ojj Zuza to chyba dobrze, że facet chce stabilności, rodziny, ty tego nie chcesz?

-chce po prostu wiem, że on już by chciał mieć dziecko a ja wole troche poczekać, nie dużo ale trochę to złe?

-oczywiście, że nie to normalne i odpowiedzialne. Nie możesz zgadzać się na dziecko od tak. To musi być rozważna i odpowiedzialna decyzja jak będziesz gotowa na dziecko to zaczniecie się starać

-mówiłam kiedyś, że cie kocham siostrzyczko z innej matki.-przytuliłam ją z całej siły

-też cie ubóstwiam wiesz dobra pora zmienić temat, mówiłaś, że luki cie ostatnio na czymś przyłapał, co to było opowiadaj

-no wiesz nie mogliśmy z łukim się kochać i były małe komplikacje

-co mieliście jakąś kłótnie, sprzeczki czy ktoś musiał sobie pomagać?- zaśmiała się dziewczyna

-no ktoś musiał.-dziewczyna nie dała mi dokończyć zdania

-serio Łukasz nie wytrzymał tygodnia, chłopak ma wymagania.- było mi strasznie głupio

-to nie łuki ma problemu tylko ja

-ale seriooo , znaczy no zdarza się ale serio czyli on przyłapal cie na pomaganiu sobie

-tak nawet nie chcesz wiedzieć jak mi było wstyd, jak nastolatka, którą rodzice przyłapali na seksie

-ojj no weź jesteś dorosła a to, że czasami sama sobie radzisz no cóż bywa

-ale pewnie gdyby to Łukasz to robił to już bym na niego gadała, że niewyżyty cham

-wodzisz podwójne standardy jak te osoby co walczą o prawa kobiet zapominając, że faceci również często są dyskryminowani. Nie zrozum mnie źle ja wiem, że wiele kobiet ma ograniczone prawa ale to nie znaczy, że faceci nie mają problemów

Dawna znajomość nowe obliczeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz