co ty tu robisz?

778 29 1
                                    

Pov. Łukasz
Obudzilem się o 9:30, wstalem, poszedlem do łazienki się ogarnąć a potem po drodze zgarnąłem laptopa z szafki i usiadłem na łóżku w sypialni obok Zuzy mimo, że zawsze to ona wstaje wcześniej to dziś się jej nie dziwie odsypia te noce gdzie się nie widzieliśmy bo miała dużo pracy. Zacząłem oglądać na necie domy na sprzedaż serio chce juz mieszkać z moim skarbem. Po półgodzinnym szukaniu miałem upatrzoną jedną ofertę wyobrażacie to sobie JEDNĄ na tysiące możliwych. W pewnym momencie poczułem jak ktoś się do mnie przytula i tym ktosiem była Zuzia która juz się obudziła

-hej blondasie.-dała mi buziaka w policzek
-hej mała
- to jest twoja.... A nie jednak nie, cofam to.-wiedziałem co chciała powiedzieć i zacząłem się śmiać
-przypomniałaś sobie, że jednak nie jest taki mały
-oj przestań idioto.-uderzyła mnie lekko z pięści.-co robisz?
-tak przeglądałem domy i ten jest według mnie śliczny.-zacząłem pokazywać jej zdjęcia
-ej no ładny jest
-chciałabyś ze mną w takim zamieszkać?
-oj Łukiś z tobą blondasku ty mój to mogłabym zamieszkać nawet na końcu świata ważne byś był obok i trzymał za rękę
-kocham cie.-powiedziałem splatając nasze dłonie
-ja ciebie tez kocham najbardziej na świecie i mam dla ciebie niespodziankę
-jaką?
-jedziemy do Warszawy na dwa, trzy dni
-serio? Cudownie a kiedy?
-no dzisiaj tak około 13
-oki a Marek wogule wrócił do domu?
-tak jakoś przed północą bo u Kingi był
-uuu gorący romans dobra lece się ogarnąć i pomalować a potem nas spakuje
-czekam na ciebie

Pov. Zuza
Cieszyłam się, że jedziemy do Warszawy bo to co się działo przez ostatnie kilka dni serio mnie zaczynało wykańczać. Wstalam z łóżka i poszłam do łazienki i wzięłam prysznic a potem  się pomalowałam tak

 Wstalam z łóżka i poszłam do łazienki i wzięłam prysznic a potem  się pomalowałam tak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I wrócilam do Łukasza by z szafy wybrać jakieś ciuchy

-mm wyglądasz jak taka wróżka fioletowe włoski i kolorowy makijaż
-podoba ci się?
-Zuzia ładnemu we wszystkim ładnie
-i tu się z tobą zgodze.-powiedzialam znajdując ubrania

Padło na szare przyległe dresy i czarną bluzę z kapturem która swoją drogą Należała do Łukasza ale jakims cudem na niego jest za mała i do tego czarne vansy. Włosy zostawiłam rozpuszczone bo mój chłopak narzeka, że przy związanych on nie ma się jak nimi bawić. Będąc gotowa zaczęłam pakować nam rzeczy... To znaczy chciałam ale szafa u niego w pokoju jest tak wysoka, że nie mogłam zabrać torby

-leniu pomógłbyś swojej dziewczynie.-zwróciłam się do chłopaka gapiącego się w laptopa
-a co ci jest?
-no twoja szafa się na mnie uwziela i nie dam rady zdjąć torby
-a moze za niska jesteś
-wypraszam sobie mam 177 centymetrów wzrostu
-dobra pakuj nas

Nie odpowiedzialam mu tylko zaczęłam robić to co musialam bo on by tego nie zrobil. Pół godziny później skończylam i zeszłam na dół do kuchni gdzie był Marek i Łukasz

-hej Maruś
-cześć Zuzka jak tam? Słyszałem, że do Wawy jedziecie
-no Łukasz tak wymyślił to miłej zabawy
-Zuzka co chcesz na śniadanie
-zjem co dasz także obojętne mi to
-no to kanapki specjał Łukasza Wawrzyniaka

Dawna znajomość nowe obliczeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz