Rodziny się nie wybiera,
Ja swojej nigdy bym nie wybrał...Czułem że zaraz serce wyskoczy mi z piersi. Podobno hormony wydzielone w czasie krótkotrwałego stresu nie są szkodliwe dla zdrowia, wręcz przeciwnie - adrenalina dobrze na mnie wpływa.
Adrenalina odpowiada przede wszystkim za reakcje organizmu na stres lub zagrożenie.
Mimo iż czułem to tak często, to zawsze pod koniec pociły mi się ręce a przeciwnik próbował to wykorzystać.Nie tym razem...
Zakręt w lewo, potem w prawo, na koniec drift pod samą metę i krzyki widowni. Kolejne kółko wraz z wygraną zakończone wielkim sukcesem i dużym zarobkiem. Trzeba przyznać, nielegalne wyścigi poza Seulem są zajebiste, a w samym centrum miasta to wogóle Sztos!
Gdy policja ściga uczestników, oni sami wyglądają jakby świetnie się bawili."Koreańczyk wychodzi z Porshe 911 Carrera, zdecydowanie nie ma sobie równych!" - Powiedział komentator.
Wyszedłem z auta, obok którego zatrzymał się poirytowany z przegranej Kwon Ji-yong, znany tutaj jako G-Dragon.
- Stary! Kurwa, wygrałeś! - rzucił się na mnie mój przyjaciel Beomgyu. - Wspaniała gra!
- Byłaby, gdybym nie musiał tego robić. - Powiedziałem poprawiając sobie maskę.
- Ej, młody! - Odwróciliśmy się w stronę czerwono-włosego. - Wygrałeś tylko dlatego bo Ci na to pozwoliłem, więc się nie ciesz, śmieciu. - Obraził mnie i szturchnął ramieniem odchodząc w stronę znajomych.
- Ale kretyn... - Skomentował mój przyjaciel, nabierając powietrza do policzków. Wyglądał w tym momencie jak fochnięty szczeniak. Znaczy, to przez jego baby face. Zawsze wyglądał jak dziecko mimo iż ma 16 lat.
- Za co on mnie tak nienawidzi? - Ziewnąłem i przetarłem oczy ze zmęczenia
- Może dlatego że poderwałeś jego laskę? - Zaśmiał się i poruszył dwuznacznie brwiami. Wskazał palcem na dziewczynę siedzącą na trybunach, z założoną nogą. Patrzyła na mnie z zainteresowaniem.
- Nie jestem zainteresowany dziwkami. - Rzuciłem przelotnie i odszedłem w stronę samochodu. Wow, to było najszybsze skasowanie dziewczyny.
- No nie wiem, ja bym się z nią umówił na Twoim miejscu.
Uśmiechnął się zboczenie, dając mi do zrozumienia że fajna laska jest chętna na szybki numerek w samochodzie lub kiblu.
Ja podziękuje za takie coś.
Walnąłem go palcem w czoło i wróciłem do przepakowywania plecaka. Zamknąłem drzwi, założyłem plecak na ramię i rzuciłem innemu typowi kluczyki od Porshe.
- A gdzie ty idziesz? - Zapytał doganiając mnie. - Nie zostajesz na imprezę?
- Po wypłatę i do domu.
Zanim jednak wyszedłem zaczepiła mnie ta ślicznotka z trybun.
- Hejj, jestem Jennie. - Uśmiechnęła się, poprawiając kosmyk za ucho.
Nie zainteresowany dziewczyną, spojrzałem na nią obojętnie i wyminąłem. Ona jednak zaskoczona i poirytowana nie zamierzała odpuścić.
- Nie zdradzisz mi swojego imienia?Chwyciła mnie za ramię, sztucznie się uśmiechając.
- Mów mi "Bang Chan". - Powiedziałem przywracając oczami. Z oddali widziałem mojego przyjaciela który obserwował moje próby zbycia natarczywej dziewczyny. Miał przy tym niezły ubaw.
- Cóż, widzę że wolisz grać tajemniczego, ale w porządku. To też mnie kręci. - Zagryzła wargę i spojrzała na mnie uwodzicielsko. - Jeśli chcesz to możemy się umówić, zadzwoń.
Podała przygotowany wcześniej papierek z numerem telefonu i odeszła w swoją stronę.
Ciekawe ilu facetom dała taki numer?
- I co umówisz się z nią? - Dźgnął mnie palcem.
- Po moim trupie.
- To daj mi jej numer. - Uśmiechnął się i próbował sięgnąć do mojej ręki, po karteczkę.
- Jesteś za młody na seks ze starszą od siebie dziewczyną. - Podarłem kartkę i wrzuciłem do pobliskiego kosza.
- Ale ty jesteś głupi, miałeś szansę przestać być prawiczkiem!
- Może nie każdy tak jak ty, chce stracić dziewictwo z jakąś dziwką w męskim kiblu. - Zasugerowałem. - Zresztą mam ważniejsze zmartwienia niż "Bycie Prawiczkiem".
- Na przykład?
- Na przykład to że żaden Koreańczyk o zdrowych zmysłach, nie przyjmie mnie na Uniwersytet, przez to że mój ojciec jest kryminalistą i to nie byle jakim.
- Tutaj znają Cię wszyscy jako "Bang Chan" który chowa swoją twarz pod czarną maską. Serio nie masz zamiaru powiedzieć jak naprawdę się nazywasz?
Pytasz poważnie, Beomgyu?
__________
Hej!
Witam wszystkich w Try To Love Me 2!
Mam nadzieję że ta część spodoba wam się tak samo bardzo jak pierwsza 😊
Generalnie wiek bohaterów na potrzebę opowiadania jest zmieniony, to jest częste więc myślę że nikomu nie będzie to przeszkadzać 😂PS. Sry za błędy, nie umiem pisać XD
CZYTASZ
Try To Love Me 2 | Bang Chan |
Fanfiction❗Kontynuacja "Try To Love Me |Lee Jong Suk|"❗ "Jest chłopakiem który nigdy, nie zdejmie maski i nie wyjawi prawdy, kim tak naprawdę jest" Lee Woo-hyun (Bang Chan), cieszy się złą sławą, jako syn kryminalisty. Rozprowadza wokół siebie chłodną aurę pr...