Złapał mnie za dłoń i tak weszliśmy razem do szkoły. Po raz pierwszy szedłem po szkolnym korytarzu, trzymając się z kimś za rękę. Pierwszy raz trzymając się za rękę z CHŁOPAKIEM.
Powinna to być przyjemna i wyjątkowa chwila, ale tak nie jest, bo to fikcja.
Szczerze mówiąc, nic nie czuję.Obok omijamy grupki osób.
Pierwsza grupa to chłopcy patrzący na nas jak na dziwolągów, a druga to dziewczyny z pierwszej klasy patrzące na nas zauroczone.- Co za słodziaki! - Szepnęła głośno do koleżanki.
Beomgyu wydaje się tym nie przejmować. Idzie z dumnie uniesioną głową i spokojną sylwetką.
Z drugiego końca korytarza macha nam Changbin siedzący w towarzystwie Minho. Od razu do nich podchodzimy.
- Jak tam nasze szkolne gołąbeczki? - Zapytał roześmiany, a Beomgyu olał jego pytanie przewracając oczami.
Ja milczałem.Minho wstał ze schodów i zmierzył nas wzrokiem. Swój wzrok zawiesił na nasze splątane dłonie.
- Czy wy... - Zaczął niepewnie.
- Nie! - Zaprzeczyłem od razu, wypuszczając swoją dłoń z ucisku. - To tylko po to aby zachować pozory. - Szepnąłem.
- Hah, wybacz. - Podrapał się po karku. - Narobiliście ostatnio sporo zamieszania, przez co chodzą różne plotki.
- Ah? Znacie się. - Spojrzałem na Beomgyu, wyczekując odpowiedzi.
- Znamy się z widzenia. - Odpowiedział z założonymi rękami. - Głównie z wyścigów.
- Aha, um... O co chodzi? Jakie plotki? - Zapytałem wracając do tematu.
- Głównie takie że chodzicie ze sobą. - Wtrącił Changbin. - Niektórzy mówią że sypiacie ze sobą, bo macie z tego korzyści.
- Jeszcze inni mówią że Beomgyu wkupił się w łaski Bang Chana, dając mu dupy. Wiesz, że niby robisz za jego "prywatną dziwkę".
Wytrzeszczył oczy i zaczął gorączkowo kaszleć, o mało się nie uduszając.
- Jaki baran wymyśla coś takiego?! - Krzyknął oburzony.
- W sumie, z drugiej strony tłumaczy to dlaczego odrzuca każdą ładną dziewczy...AŁA!
Pisnął z bólu kiedy Minho walnął go w tył głowy, za opowiadanie takich bredni. Oczywistym było że nie każdy chce się pakować w związki lub bliższe relacje. Ale ludzie i tak będą sunąć teorie co, jak, z czym i dlaczego.
Widziałem jak Beom posmutniał, chwilę później się poprawił, aby nikt nie zauważył co czuje. Mnie również to zraniło ale byłem do tego już przyzwyczajony.
Witaj w moich realiach, kochanie.
- Ile czasu zamierzacie to ciągnąć?
- Tydzień albo dwa? Później ze sobą zerwiemy. - Spojrzałem na przyjaciela który kiwnął głową.
CZYTASZ
Try To Love Me 2 | Bang Chan |
Fanfiction❗Kontynuacja "Try To Love Me |Lee Jong Suk|"❗ "Jest chłopakiem który nigdy, nie zdejmie maski i nie wyjawi prawdy, kim tak naprawdę jest" Lee Woo-hyun (Bang Chan), cieszy się złą sławą, jako syn kryminalisty. Rozprowadza wokół siebie chłodną aurę pr...