7

243 13 1
                                    

Wchodząc do budynku szkoły zauważyłem jak pełno osób gapi się na mnie i szepcze coś za moimi plecami. Wiedziałem, że uderzając tego idiotę zrobiłem tym sensację. A powód był jeszcze ciekawszy...
Widziałem jak uczniowie już nałożyli na nas łatkę śmiertelnych wrogów.

- Hejj, Woo-hyun. - Usłyszałem za sobą głos.

Był to Minho wraz z Changbin'em. Nie sądziłem że po tym co się wydarzyło, od tak podejdą. Są takimi samymi przydupasami Ji-yong'a jak większość.

- Czego chcecie? - Zapytałem obojętnie.

- Dobrze że walnąłeś Ji-yong'a, cały czas się rządzi idiota.

- Czemu nic nie mówiłeś że twój stary siedzi w więzieniu?! - Changbin krzyknął głośno na cały korytarz czym zwróciliśmy uwagę kilkunastu uczniów.

- Właśnie dlatego.

Wyminąłem ich zdenerwowany. Chłopcy odpuścili i postanowili widocznie zostawić mnie samego, abym mógł ochłonąć. Zdecydowanie słynąłem  z bycia samotnikiem. Zawsze tak było...
Mało kto chciał ze mną rozmawiać przez fakt kim jest mój ojciec. Obawiali się że jesteśmy tacy sami?

Jaki ojciec, taki syn...

Wszedłem do jednej z pustych klas.
Była zupełnie inna od wszystkich. W innych pomieszczeniach promienie słońca wszystko idealnie rozświetlały, a tutaj było ciemnej niż zwykle. Nie przeszkadzało mi to. Wręcz przeciwnie,  wydało mi się idealnie. Zająłem miejsce w ostatniej ławce.
Wyciągnąłem telefon z tylnej kieszeni spodni i włączyłem. Bezcelowo przeglądałem internet aby zabić trochę czasu. Czynność tą przerwała mi jednak Jennie która akurat weszła do klasy.

- Hejj Woo-hyun.

Przywitała mnie z uśmiechem jednocześnie podchodząc i delikatnie kołysząc biodrami. Oparła rękami o ławkę przy której akurat siedziałem. Próbowała jak najbardziej uwydatnić swoją seksowną stronę, co jak najbardziej jej wychodziło. W końcu była zdecydowanie najatrakcyjniejszą dziewczyną w szkole!
Jednak problem był taki, że wogóle nie byłem nią zainteresowany. Jednak pomogło mi to zrozumieć dlaczego Ji-yong tak bardzo zabiegał o jej względy.

- Jestem tak strasznie znudzona... Może zrobimy coś razem? - Odgarnęła swoje włosy z twarzy.  - Ta sala jest taka ciemna, a w dodatku rzadko ktoś tutaj przychodzi. Jeśli chcesz możemy to dobrze wykorzystać.

- Co masz na myśli? - Uniosłem brew i jednocześnie nazwałem siebie idiotą. Doskonale wiedziałem czego oczekuje.

- Myślę że już wiesz o co chodzi.

Zasiadła na mnie okrakiem, zarzuciła ręce i spojrzała mi w oczy. Przełknąłem nerwowo ślinę.

- Pozwól że ja zacznę.

Zaczęła delikatnie ale zmysłowo poruszać biodrami. Spojrzała mi w oczy kontrolując moją reakcję. Zagryzła wargę i rozpięła jeden guzik od marynarki swojego mundurka, aby podkręcić atmosferę. Nie mogłem uwierzyć w to co się dzieje! Było to pierwsze i w dodatku tak intymne zbliżenie z jakąkolwiek dziewczyną.
Ocierała się swoim ciałem o moje krocze. Wstyd było mi to przyznać ale podobało mi się to. Jej gra wstępna zdecydowanie na mnie wpłynęła a tam na dole... czułem się mocno podniecony.
Nagle otarła się mocniej o moje wybrzuszenie w spodniach, wydobywając ze mnie głośny jęk.
Zachichotała i uśmiechnęła się zawiadcko. Satysfakcjonowało ją że podnieciła mnie tylko się ocierając.

- Woo-hyun, jeśli tylko chcesz to zrobić to powiedz. - Szepnęła, cicho jęcząc na pokaz. - Powiedz, czego pragniesz?

- Jennie?

- Tak?

- Zejdź ze mnie.

______________
Omijajcie ciemne sale i kluby fotograficzne w szkole!

A tak poważniej to przepraszam za małą aktywność na Wattpadzie. Niestety przechodziłam ostatnio wiele nieprzyjemnych sytuacji w prawdziwym życiu którymi musiałam się zająć. Z powodu szkoły też jestem mocno zarobiona 😂 Ale mam nadzieję że rozdziały będą się pojawiać częściej, dbajcie o siebie!

Try To Love Me 2 | Bang Chan |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz