Obudziłam się oparta o chwila o Zack'a a no tak już pamiętam co się stało w czoraj.
Powoli podniosłam się z chłopaka i ruszyłam w stronę kuchni.
Że wszyscy jeszcze spali to postanowiłam zrobić wszystkim naleśniki na śniadanie.
Gdy zaczęłam robić tłukłam się przez co obudziłam Zack'a który podszedł do mnie przywitał się i zaczął mi pomagać. Czuję że będzie z niego dobry cholernie przystojny przyjaciel.Robiliśmy naleśniki dopóki chłopak nie wyciągnął łyżki z pod granków
Gdy ją wyciągnął garnki spadły na ziemię. W tym czasie wydał się ogromny huk przez co reszta śpiochów się obudziła
- co się dzieje!- krzyknęli chórem
- sorry łyżkę wyciągałem i ..- tłumaczył się Zack ale nie dane mu było dokończyć bo mu przerwałam
-Przez tą sierotę spadły wszystkie garnki!- dokończyłam jego zdanie po swojemu i zaczęłam się śmiać, chłopaki po chwili też do nas dołączli.Gdy się już uspokoiliśmy się dokończyliśmy naleśniki i zaczęliśmy jeść. Po skończeniu stwierdziłam że pójdę już do domu.
Gdy doszłam do domu zobaczyłam Ane z tatą jak wprowadzają walizki do pokoju na drugim piętrze.
Cieszyłam się że w końcu się wprowadza bo jest na prawdę miła i sympatyczna. A mój tata chodzi cały czas uśmiechnięty.
Mój dzień minął bardzo dobrze rozmawialiśmy o Anie i jej przeprowadzce i o jej życiu.
My też więcej powiedzieli o sobie mówiąc my chodzi o mnie i Drek'aNic szczególnego takto się nie działo.
Wieczorem zagraliśmy w eurobiznes bo okazało się że Ana przywiozła go ze sobą ze swojego mieszkania.
Graliśmy dość długo bo do 23 i stwierdziłam że dla mnie dość.
Porzegnałam się ze wszystkimi i poszłam do swojego pokoju.
Najpierw się umyłam po czym przebrałam się w swoją piżamkę która składała się z bielizny i za dużej koszulki Jordana.
Zrobiłam swoją wieczorną pielęgnacje i rzuciłam się na łóżko.
Przeglądnełam jeszcze social-media i włączyłam tik Toka.
Spędziłam tak czas do 1w nocy i stwierdziłam że muszę iść spać ale Morfeusz nie otwierał drzwi do swojej krainy snu.
Leżałam tak na łóżku bez celu więc stwierdziłam że pójdę do Drak'e zobaczyć czy śpi.
Otworzyłam lekko drzwi i zobaczyłam że chłopak leży na łóżku z telefonem w ręce. Na pufie siedział chyba nie to nie może być prawda siedział tam ten debil Gabriel.
Po chwili zauważyłam że idiota odwrócił się do mnie
- chyba mamy stalkera Drek- powiedział debil
- część miśka, wchodź- powiedział mój kochany braciszek.
Weszłam i usiadłam na jego łóżku.
Siedziałam tak patrząc się raz na jednego a raz na drugiego.
W końcu jeden z nich się odezwał
- to może coś po robimy?-odezwał się Drek
- może jakiś film?- zapytałam
Wszyscy się zgodzili więc zaczęliśmy wybierać film
- Oglądnijmy to - proponował albo żądał Ten idiota
- Nie oglądamy Teen Wolf!- krzyknęłam
- cicho bądź debilu
- idiota
- kretynka
- dupek
- szmata
-ćwok
- Przestańcie do cholery!- krzyknął Drak'e-.możecie choć raz się nie wyzywać? Przynajmniej przy mnie?!
W końcu wygrałam i oglądaliśmy Teen Wolf.
Oglądneliśmy 3 odcinki i dalej nie wiem bo Morfeusz zdecydował się otworzyć mi drzwi do krainy.....
CZYTASZ
Nienawiść w Miłość ✓
RomanceDwóch największych wrogów się w sobie zakocha? Czy wejdą w ukryty romans? Czy głupi zakład przewróci ich życie o 180°?? Zapraszam na historię do której przydadzą wam się chusteczki... TA KSIĄŻKA ZOSTAŁA Z SENTYMENTU INACZEJ JUŻ BYŁABY USUNIĘTA. LICZ...