25

1K 7 0
                                    

Po chwili zdecydowałam się wstać. Gabi przeglądał coś w telefonie a ja szybko się ubrałam. Co jak co ale jakoś nie ciągnie mnie żeby chodzić w samym staniku nawet przy nim. Wyszłam z pokoju i poszłam do kuchni żeby nalać sobie coś do picia i zrobić śniadanie.
Postawiłam na kanapki z szynką i sok pomarańczowy. Usiadłam na krześle i zaczęłam jeść. Gdy zjadłam do kuchni wszedł Gab.
Wyciągnął coś z lodówki i zaczął jeść.
Zaczęliśmy chwilę rozmawiać bo otowrzyły się drzwi wejściowe.
Nasi przyjaciele weszli do środka z torbami zakupów.

- no widzę że gołąbeczki już wstały- zaśmiał się Chriss na co wybuchłam śmiechem

- dobra co wy na to żeby na kolację zrobić grilla?- zapytał Mat

- ja jestem za- odezwałam się i reszta też przytaknęła

Wstałam od stołu i pomogłam rozpakować zakupy.
Potem wszyscy razem wybraliśmy się na plażę bo było bardzo ciepło. Może uda mi się wreszcie dobrze opalić.
Ubrałam pod ciuchy strój kąpielowy.

Na plaży ściągnęłam ciuchy i rozłożyłam na pisku ręcznik. Położyłam się wygodnie i leżałam. Długo nie czekałam a poczułam na sobie mokre ręce. Otworzyłam oczy i zobaczyłam niosącego mnie Gabriela.

- co ty robisz?!- wydarłam się na cały głos

- idziemy pływać- oznajmił śmiejąc się

- puszczaj Idioto!- krzyczałam a wszyscy się śmiali

Chłopak wrzucił mnie do wody. Pływaliśmy razem.
Na końcu złapał mnie i pociągnął do siebie. Nasze klatki piersiowej się dotykały a już po chwili również wargi. Całowaliśmy się długo....

I tu akcentem kończymy ta książkę!
Wiem że koniec miał już być
Ale musiałam to dopisać!

Dziękuję wszystkim którzy przeczytali ta książkę!

Życzę wam wszystkiego co najlepsze i zapraszam do innych moich książek!

Nienawiść w Miłość ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz