Pod koniec polecam słuchać piosenki powyżej :)
Marian Zakopiec szedł robotycznym krokiem przez korytarz. Panowała jednak panika w związku z walką robotów na poziomie -13, więc nikt nie zwracał uwagi na jego dość niecodzienne zachowanie. Wszedł do windy i nie mniej mechanicznym ruchem walnął w obudowę, powodując odsłonięcie tajnego panela i wcisnął najniższy przycisk. Winda szarpnęła i ruszyła na poziom -13. * * *
Wśród paniki i ogromnego hałasu nikt zdawał się nie zauważać jednego człowieka. Nawet dwuosobowa ekipa telewizyjna zdawała się go nie zauważać. Przeszedł on do niewielkiego panelu sterowniczego. Na ekranie widniało kilka przycisków takich jak ,,eject’’, czy ,,lock’’. Mężczyzna bez namysłu kliknął ,,lock’’. W tej chwili dalszy dopływ robotów Instytutu zagrodziła brama z wielkim logiem IBN. Androidy z łatwością wybiły resztę i skierowały się do windy transportowej. Po chwili były już na poziomie 1.
* * *
— Na pewno nic wam nie jest? — zapytał się po raz setny lekarz wojskowy.
— Nie, nie dziękujemy. — odpowiedziała za Nikę i Neta Laura.
— Dobrze, zabieramy waszego przyjaciela na obserwację, za około dwa miesiące noga powinna się zrosnąć, niestety nie możemy was ze sobą zabrać. Nie jesteście rodziną. Laura pojechała taksówką za samochodem, a Net opuścił maseczkę ukazując złamany nos.
— Jezu! — krzyknęła Nika. — Przecież trzeba to jakoś opatrzeć!
— Nie histeryzuj. — odparł chłopak. — zagoi się.
— Przynajmniej trzeba ci to nastawić. — powiedziała Nika chwytając Neta za nos.
— Co ty robisz? — powiedział lekko przestraszony Net.
Nika nie odpowiedziała, tylko pocałowała go w usta. Net uśmiechnął się, lecz w tym momencie Nika nastawiłam mu nos.
— Aaa!!!! — wrzasnął zwracając uwagę kilkunastu żołnierzy.
Nika zaśmiała się, a Net ledwo powstrzymywał się od wybuchu wstrzymywanego bólu.
— To było nie fair! — powiedział
— Może trochę... — zaśmiała się Nika.
Net uśmiechnął się chytrze.
— Masz 5 sekund.
— Co?
— 3...2...
Nika natychmiast zaczęła biec, jednak Net już po chwili ją dopadł i zaczął łaskotać.
* * *
— Dyrektorze! Zaraz tu wejdą!!! Proszę natychmiast się ewakuować!
Włącz tę muzykę :'(
— Nie opuszczę mojego dzieła. — spojrzał poważnie na Bieleckiego. — Ty masz przed sobą jeszcze całe życie. Moje tutaj się kończy. Kapitan nie opuszcza tonącego okrętu.
Marek Bielecki spojrzał jeszcze raz na profesora.
— T-to był zaszczyt pracować u pana. — powiedział informatyk ze łzami w oczach.
Profesor Herman tylko się uśmiechnął. Po ewakuacji ostatniego EWS-A Alexander ustawił się na fotelu naprzeciw drzwi. Wziął do ręki najgrubsze cygaro i podpalił. Usłyszał tylko wyważenie drzwi. Potem nastała ciemność.Sadge trochę. Ale no cóż takie jest życie. Najwcześniej dodany rozdział btw XDD.
Narka kaszojady!
Jutro next.
400 słów. (Słabo)
CZYTASZ
Felix, Net i Nika oraz Tajemniczy Pierwiastek 2 - bunt
FanfictionFelix, Net, Nika i Laura ponownie zostaną wciągnięci w z pozoru niesamowicie trudną zagadkę. Czy ktoś ponownie spróbuje ukraść Antas? Jak zareaguję Instytut? Co Felix chce powiedzieć Laurze? To wszystko (i nie tylko) znajdziecie w tej książce. Zapr...