Felix, Net i Nika oraz Tajemniczy Pierwiastek 2 - bunt

Szyfr

Laura, Net i Nika wracali do domu we wspaniałych humorach. W przeciwieństwie do Felixa, który szedł na samym końcu w rękach w kieszeniach. Weszli do swojego pokoju. Net zaczął penetrować pokoje, a pozostali przyjaciele przygotowywać kolacje.
— Eeeem... Ludzie? — zawołał z góry Net. — Mamy taki jakby... Drobny problem...
— Jaki? — zapytała Laura wchodząc już po schodach.
Felix i Nika podążyli jej śladami.
— Jak nie ma prześcieradeł to spoko. — powiedziała Laura idąc już w stronę pokoju. — Bo kilka wzię... Hmm. No nie wiem czy to taki problem.
— O co chodzi? — zapytali Felix i Nika.
Net po prostu wskazał im pokój. Nika weszła i uniosła brew. Felix skwitował to słowami:
— A więc to oznaczało ,,Pokój czteroosobowy’’... Ciekawe czy Instytut o tym wiedział...
Wewnątrz pokoju urządzonego równie pięknie co pozostałe, stały dwa dwuosobowe łóżka. Przyjaciele popatrzyli po sobie. Felix, Net i Laura podnieśli rękę w górę. Nika po chwili również na znak zgody.
*   *   *
Felix wstał pierwszy. Nie chciał nikogo budzić, tym bardziej, że była dopiero 7:16. Zrobił sobie kawę i odruchowo poszedł sprawdzić skrzynkę pocztową.

— Spam, spam... — mówił do siebie. — Nie, nie chce przetestować airbagów... — Rachunek za bilet... Linie Itrocu...

Coś mu w tej nazwie nie pasowało. Za często się przewijała... No, ale nie ma to nic wspólnego ze słowem Morten. Zresztą został uwięziony półtora roku temu i nic nie wskazywało na to żeby kiedykolwiek się uwolni. Po chwili zobaczył Neta trzymającego się za głowę.

— Kac? — zapytał ze śmiechem Felix.

Net nie odpowiedział, tylko skinął głową.
Nagle Felix zerwał się i odpalił telefon.
— Co robisz..? — zapytał Net.
Felix uruchomił jedną z tych aplikacji, której nigdy wcześniej nie użył.
— Szyfry harcerskie..? — przeczytał Net i czknął. — Co ty się w harcerza będziesz bawił..?

Felix w jedno z pól wpisał: Itrocu, a potem kliknął ,,odszyfruj’’— Co to...— zapytał śpiącym tonem Net. — Szyfr jakiś?

Felix nie odpowiedział, tylko drżącym palcem wcisnął: Odszyfruj. Netowi natychmiast przeszedł stan otępienia. Nie dało się ukryć, że Itrocu po odszyfrowaniu znaczyło MORTEN.

W ciągu kurde zaledwie minuty odkryliście dwie największe tajemnice tej książki... Next po moich króciutkich nartach. Czyli za jakieś 3 dni.
Naaaarka!

Zmieniłem, bo to było tak naciągane... Mam nadzieję, że podoba się nowsza wersja.
356 słów.