bohater: SpiderMan
Rozpisana wersja rozdziału gdzie uprawialiście swój pierwszy seks ? .
(TI) nigdy nie chciała zgrywać bohaterki . Miała i być może we własnych marzeniach chciała nią być . Wyobrażała sobie siebie strzelającą pajęczyną w zbirów i zwisającą na wysokich budynkach . Kiedy szła przez Empire State building mogła dostrzec piękno tego miasta i jego okolic . Układała palce w pajęczynę i na niby skakała wisząc i strzelała z wyimaginowanej pajęczyny . Spacerowała to korytarzu w poszukiwaniu no właśnie czego . Sama (TI) zastanawiała się co właściwie tutaj robi ,ale nie umiała sobie na to odpowiedzieć . Była zwykła dziewczyną poszukująca samej siebie .
- Proszę pani z drogi krzyknął i odbił się od ściany .
(TI) zauważając biegnącego na niego zbira wyskoczyła w górę kopiąc go z półobrotu . W ten sposób zatrzymała go ,bo padł na ziemię nieruchomo .
- Boże panienko masz refleks i kopniaka kochanie . On piekielnie jęczy powiedział związując go pajęczyną .
Popatrzył jej w oczy i zdjął kostium rzucając się na nią . Złapał ją w jak przystało na dzentelmana za rękę i zaciągnął w róg korytarza tegoż budynku .
(TI) całowała go i potraktowała to jako zaszczyt ,że będzie kobietą pająka . Było ciemno i całkowicie cicho więc mogła zrobić swoje . Oddała serię pocałunków i jak huragan rozebrała go ze spodni i bokserek . Rzuciła go pod ścianę i bardzo subtelnie klęknęła i czekała aż złapię ją za głowę . Chciała mu obciągnąć i sprawić wielką przyjemność .(TI) Włożyła swoje usta w jego wielkiego członka i zaczęła ciągnąc . Coraz szybciej i głębiej dla jego przyjemności . Odpiął jej stanik i bluzkę jęcząc i uśmiechając się . Uwielbiał jak kobieta to robiła jak większość chłopców w jego wieku . Dobiła jego penisa i po chwili puścił w jej ustach jak wulkan . Oblizała się i wycałowała mu całą klatkę wzdłuż i wszerz słuchając jego jęków . Zamienili się miejscami i teraz to (TI) była pod ścianą .
- Kocie proszę chodź do mnie .Kochaj się ze mną Pajączku .
- Z wielką chęcią panienko .
Wycałował jej szyję ,piersi zajmując się nimi należycie aż zszedł na jej muszelkę . (TI) Jęczała niezwykle głośno ,ale jedynie dla niego . Zdjął jej koronkowe majteczki ,obrócił tyłem i wycałował jej muszelkę liżąc ją .
- Chcesz od tyłu pajączku to śmiało -odparła ustawiając się pod ścianą na pieska .
Wycałował jej tyłek ,zakleił penisa pajęczyną ,by jej nie bolało i wszedł w nią od tyłu bardzo głęboko . (TI) Pisnęła na całe gardło trzymając ręce przy ścianie . Złapał ją za piersi i pchał w niej tak mocno jak mógł . Piszczeli oboje głośno i melodyjnie w tym samym czasie . Nikt nie liczył tego ,ale puścił po kilku minutach prosto w jej tyłeczek . (TI) doszła mu ponad 3 razy i ledwo łapała oddech po tak udanym seksie .
- Dziękuje odparł do niej pocałował ją w rękę ,wręczył różę ze stojącego naprzeciwko wazonu ,pocałował w usta i odleciał bujając się na pajęczynie .
CZYTASZ
Preferencje Marvel +18
FanfictionBędą to preferencje dotyczące postaci Marvela i ich preferencji seksualnych i związkowych .