1

14.9K 566 1.3K
                                    

Kiedy w końcu z matką dojechałyśmy pod dom mojego brata Clay'a, wysadziła mnie z samochodu, pomogla wyciągnąć wszystkie bagaże i deskorolkę, a następnie bez słowa odjechała.

-Aha, Super- powiedziałam do siebie machając odjezdzajacemu pojazdowi.

Podeszłam więc pod drzwi i zadzwoniłam dzwonkiem, raz, dwa razy, a dopiero za czwartym ktoś otworzył drzwi. Nie był to mój brat, a średniego wzrostu, ciemnowłosy szczupły mężczyzna. Jego twarz była cała czerwona, a na szyi miał parę malinek.

-Jest w domu?- spytalam niepewnie

-Kto?- odpowiedział zawstydzony chłopak

-No Clay- powiedziałam

Nagle usłyszałam kogoś zbiegającego po schodach i podchodzącego do bruneta.

- Clay! - krzyknęłam, gdyż zobaczyłam że to on

- Y/n! - odkrzyczał w moim kierunku zapraszając mnie do środka

Po chwili blondyn przytulił mnie, a ja odwzajemniłam objęcie, na to wszystko patrzył pytająco obcy dla mnie chłopak. Gdy już siebie puściliśmy, mój brat nas sobie przedstawił.

-To jest George, mój bliski przyjaciel- oznajmił Dream

- Bardzo bliski -powiedzialam sobie pod nosem, a George zaczął się jeszcze bardziej czerwienić

- A to moja siostra Y/n- dodał mój brat, a ja podałam jego chłopakowi rękę.

Po chwili usiedliśmy przy stole, na którym stały dwie puste butelki wina, i leżało parę paczek chipsów.

- Nie miałaś być dopiero jutro -spytał Clay

- A bo ja wiem

-Dzisiaj twoj pokój nie jest jeszcze gotowy- oznajmił mój brat - A jeszcze raz, czemu mama już nie dawała sobie z tobą rady- zapytał dociekliwie chłopak, który zgodził się mną opiekować

- Ciekawa historia- odpowiedziałam, po czym zaczęłam opowiadać- w szkole był taki jeden chłopak, który się nade mną znęcał. Dlatego ze jego rodzice byli dość wysoko postawieni dyrekcja nie chciała nic z tym zrobić, więc sama coś zrobiłam

- Co zrobiłaś?! - spytał zaniepokojony  George

- Tylko pobiłam- odpowiedziałam dumna z siebie

Gdy popatrzyłam na ich przerażone miny zaczęłam się śmiać. Wtedy brat pokazał mi gdzie będzie moj pokój, powiedział też że jutro pojedziemy po meble. Gdyż narazie w pokoju znajdował się tylko materac i lustro. Był to dość duży pokój znajdujący się na poddaszu, miał nawet balkon. Po tym jak chłopacy pomogli wnieść mi tam wszystkie bagaże, zeszli na dół I zostawili mnie sama.

Położyłam się na materacu i zaczęłam płakać, byłam wkurzona na zycie. Na to że wakacje się zaczeły, a jestem z dala od znajomych, na to że najwidoczniej brat mnie tu nie chce i na to że każdego denerwuje. Nawet nie zauważyłam kiedy do pomieszczenia wszedł Clay, poczułam dopiero jego rękę głaszczącą mnie po głowie.

-Nie placz- powiedział chłopak kładąc się koło mnie- wszystko będzie dobrze

- Mozesz wyjsc- poprosiłam kompletnie innym głosem niż mówię na codzień- proszę

Nienawidzę, kiedy ktokolwiek patrzy na mnie gdy płacze, chłopak tylko zostawił poduszkę I kołdrę koło mnie i wyszedł. Postanowiłam się uspokoić i zaplanować wnętrze pokoju, wyciągnęłam z mojego plecaka szkicownik oraz ołówek i zaczelam rozrysowywac. Po jakimś czasie skończyłam i postanowiłam zejść na dół, porozmawiać z chłopakami. Było już dość późno, a ich nigdzie nie było, wiec zajrzałam do pokoju Claya, oboje spali na łóżku mojego brata wtuleni w siebie.

Strasznie mi się nudziło i nie miałam nic do roboty, więc postanowiłam pójść się przewietrzyć. Wzięłam deskorolkę i wyszłam na dwor, nie znałam okolicy, więc jeździłam tylko przed domem. Nagle usłyszałam czyiś głos, wystraszyłam się I spadłam z deski. Wtedy zobaczyłam dość wysokiego niebieskookiego bruneta, który wyciągnął rękę, aby pomóc mi wstać. Olałam jego pomóc I wstałam niedotykając jego dłoni, następnie chwyciłam moją deskorolkę i poszłam w stronę drzwi do domu

-Mike jestem- powiedział chłopak
-A ja y/n- krzyknęłam zamykając za sobą drzwi

Ściągnęłam buty i bluzę, a następnie weszłam do salonu, kierując się w stronę schodów. Zajrzałam jeszcze do pokoju mojego brata, na szczęście ciągle spał razem ,ze swoim chłopakiem. Zastanawiało mnie tylko dlaczego nie chcą przyznać się do bycia w związku. Następnie weszłam do mnie na poddasze, przebrałam się w piżamę I poszłam spać.
_____
Sorry za błedy

Brother | Tommy X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz