27

4.4K 283 460
                                    

- Y/n my już wycho... - powiedział Clay wchodząc do pokoju, a gdy zobaczył mnie i Tommy'ego śpiących na jednym łóżku nie dokończył swojej wypowiedzi

- A o ktorej wrócicie? - zapytałam powoli przebudzając się i przecierając oczy

- Około 18 - szybko odpowiedział, po czym wyszedł z pokoju zamykając za sobą drzwi

Potem usłyszałam tylko jak mówił chłopakom, że leżałam z Tommy'm w jednym łóżku. Czasami naprawdę zastanawiam się, kto w tym domu jest dorosły. Po chwili usiadłam zaspana na łóżku I patrzyłam na blondyna, który dopiero się budził. Wyglądał na lekko zdezorientowanego, następnie również usiadł na łóżku I sie ze mną przywitał.

Niedługo później oboje byliśmy już w kuchni I robiliśmy sobie śniadanie. Bardziej to ja robiłam nam jajecznicę, a chłopak tylko patrzył. Gdy wszystko było już gotowe nałożyłam posiłek mi i Tommy'emu, a następnie usiedliśmy przy stole I jedliśmy.

Na szczęście nikogo nie otrulam, a po piętnastu minutach oboje poszliśmy do góry się przebrać. Ja w pokoju, a Tommy w łazience, dość szybko byliśmy już ogarnięci, wiec postanowiliśmy wyjść na dwor. Nie mieliśmy zbytnio co robić, więc wsiedliśmy w pierwszy lepszy autobus, który akurat jechał do centrum. Gdy już się tam znaleźliśmy Tommy wyciągnął swój telefon i postanowił zacząć live'a irl.

Przez następna godzinę z kawałkiem łaziliśmy po centrum z telefonem i dość często byliśmy proszeni o zdjęcie. Niestety wtedy telefon blondyna zaczął się rozładowywać, więc musieliśmy zakończyć stream'a. Idąc powoli w stronę przystanku autobusowego oboje zrobiliśmy się strasznie głodni. Postanowiliśmy więc, że kupimy sobie frytki z budki znajdującej się przy ulicy. Gdy już odebraliśmy nasze zamówienie kontynuowaliśmy nasz spacer w stronę przystanku.

Kiedy już doszliśmy do naszego celu okazało się, że autobus zatrzymujący się najbliżej mojego domu odjechał chwilę temu. Postanowiliśmy więc poczekać 15 minut na kolejny, usiedliśmy na ławce koło przystanku I rozmawialiśmy o tym co będziemy robić jak wrócimy. Doszlismy do tego, że obejrzymy drugą część horroru, który oglądaliśmy wczoraj. Nawet nie zauważyliśmy kiedy minął ten kwadrans i szybko musieliśmy wsiadać do autobusu.

Niedługo później byliśmy już w domu i położyliśmy się na rozłożonej kanapie, a na telewizorze włączyliśmy wybrany wcześniej film. Podczas jednej strasznej sceny lekko wtulilam się w rękę Tommy'ego, lecz gdy doszło do mnie co się stało szybko ją pościłam. Chłopak tylko się ze mnie zaśmiał, a następnie wróciliśmy do oglądania.

Gdy film już się skończył, a ja z blondynem poszliśmy do kuchni przygotować sobie jakieś jedzenie, zaczął dzwonić mój telefon. Był to Clay, jeszcze przed odebraniem szybko sprawdziłam godzinę. Za niecałe dwie minuty była osiemnasta, więc powinni już być. Następnie odebrałam i przywitałam się z chłopakiem.

- Utknęliśmy w korku i będziemy trochę później- powiedział mój brat, a w tle było słychać rozmowę i jakąś muzykę

Zamieniłam jeszcze z nim kilka słów, a następnie się rozłączyłam. Chwilę później kontynuowałam przygotowywanie z Tommy'm jakiegoś posiłku. Postawiliśmy na tosty, które bardzo szybko zrobiliśmy. Następnie wzięliśmy talerze I poszliśmy do mojego pokoju. Oboje usiedliśmy na łóżku I jedząc nasze tosty rozmawialiśmy.

- Ale jak to nie wiesz kiedy mam urodziny - powiedziałam do chłopaka z udawanym pretensjami

- Nigdy mi nie mówiłaś - odpowiedział

- Mówiłam

- To w takim razie kiedy ja mam urodziny? - zapytał chłopak, myśląc, że nie będę wiedzieć

- Dziewiątego kwietnia - oznajmiłam pewna siebie

Chwilę jeszcze się kłóciliśmy, a następnie usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Oboje szybko zbiegliśmy na dół I poszliśmy otworzyć drzwi. Byli to chłopcy, którzy właśnie wrócili do domu. Trzymali oni w ręku dwie paczki sushi, które nam proponowali, lecz niestety musiałam z Tommy'm odmówić, gdyż niedawno jedliśmy. Nastepnie zamieniliśmy z nimi parę zdań i wróciliśmy na górę.

Będąc tam włączyliśmy sobie muzykę I aż do późnego wieczora rozmawialiśmy I podśpiewywaliśmy sobie. Wtedy też postanowiłam, że pójdę do łazienki, idąc zobaczyłam, że wszystcy już spali. Nastepnie skorzystałam z toalety I wróciłam do mojego pokoju. Wpadłam też na genialny pomysł, który od razu przedstawiłam Tommy'emu.

- Idziemy na spacer? - spytałam chłopaka

Na początku na jego twarzy pojawiło się lekkie zdziwienie, lecz gdy ładnie go poprosiłam zgodził się. Założyliśmy tylko bluzy, żeby nie było nam zimno i wyszliśmy.

Chodziliśmy tak po okolicy, a gdy doszliśmy do lasu postanowiliśmy zawrócić. Natomiast zanim jeszcze to zrobiliśmy pociągnęłam idącego chłopaka za rękę, żeby cofnął się i stanął na przeciwko mnie. Chwilę staliśmy w ciszy patrząc się sobie w oczy, a nasze twarze rozświetlał tylko blask księżyca, który był akurat w pełni i światło latarni ulicznych. W pewnym momencie po prostu zebrałam się na odwagę i postanowiłam w końcu mu to powiedzieć.

- Tommy - powiedziałam po czym lekko się zawahałam- muszę Ci coś powiedzieć

Chłopak nie odpowiedział, ale wyrazem twarzy dał mi do zrozumienia, żebym kontynuowała. Niestety był już, za późno I nie mogłam się wycofać.

- A bardziej pokazać- dodałam po chwili

Następnie stanęłam na palcach i krótko pocałowałam chłopaka w usta. Po chwili blondyn również mnie krótko pocałował.

Prawie całą drogę powrotną przeszliśmy w milczeniu trzymają się za ręce. Nie była to niezręczna cicha, było to bardziej coś przyjemnego.

- Kocham cię - powiedziałam, kiedy wchodziliśmy na moją ulicę

- Ja Ciebie też idiotko - odpowiedział Tommy

Wejście do domu, tak samo jak dojście do mojego pokoju odbyliśmy strasznie cicho, żeby nikogo nie obudzić. Następnie blondyn poszedł do łazienki, a ja zostałam w pokoju i oboje przebraliśmy się w piżamy. Chwilę później leżałam już w łóżku, a zmęczony chłopak od razu położył się koło mnie. Tylko cicho się zaśmiałam i spytałam się czy w takim razie jestemy razem, na co otrzymałam pozytywną odpowiedź. Potem tylko oboje powiedzieliśmy do siebie "dobranoc" i poszliśmy spać.



Brother | Tommy X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz