22

4.8K 272 264
                                    

Rano obudziłam się bardzo późno, bo w sumie mogłam, gdyż miałam wolne. Od razu odpaliłam telefon i odczytałam wszystkie wiadomości, ktore pisał mi Tommy podczas kiedy u mnie była noc. Ta różnica czasu bardzo mnie wkurzała, ponieważ spędzaliśmy ze sobą bardzo mało czasu. Chwilę jeszcze poprzeglądałam tik toka, a następnie popisałam z blondynem, gdyż szybko mi odpisał.

Gdy wybiła godzina 13 wstałam z łóżka, ubrałam się w dość ładne ciuchy, gdyż miałam dziasiaj jechać do studia. Swoją drogą potrzebowałam jakichś nowych ubrań, bo ostatnio bardzo urosłam, a do tego jeszcze więcej przytyłam. Szybko wiec poszłam zrobić sobie I bratu tosty, a następnie wróciłam do pokoju po czym odpaliłam komputer.

Zaczęłam wtedy przeglądać strony sieciówek w poszukiwaniu fajnych ciuchów. Po około godzinie szukania znalazłam bardzo dużo ładnych rzeczy z różnych sklepów. W większości były to zwykłe ubrania, ale znalazlam też czarne rękawiczki bez palcow parę ładnych łańcuchów, tych na szyją jak i tych na spodnie oraz kolczyki i pierścionki. Nie musiałam się martwić o płatność, gdyż ostatnio często streamowalam i udało mi się odłożyć trochę pieniędzy. Dość szybko ogarnęłam wszystkie płatności i dostawy, a następnie poszłam pochwalić się zakupionymi rzeczami mojemu bratu. Udawal trochę obrażonego, że nie powiedziałam mu o zakupach wcześniej.

Chwilę jeszcze porozmawialiśmy, a następnie zaczęliśmy przygotowywać sie do pójścia do studia. Bardzo się stresowałam, ale również nie mogłam się doczekać. Cały czas myślałam tylko o tym, że będę miała własną zwrotkę w piosence. Chwyciłam sobie jeszcze jabłko na drogę, a po chwili byłam już z bratem w samochodzie.

Po niecałych 20 minutach dojechaliśmy na miejsce, wręcz wyskoczyłam z samochodu. Clay patrzyl na mnie jak na idiotkę, ale dla mnie naprawdę było to ważne i stresujące. Kiedy już weszliśmy do studia mój brat przywitał się ze swoimi znajomymi, a następnie mnie im przedstawił. Dream jako pierwszy wszedł do pokoju nagrań, ja za to siedziałam z jego przyjaciółmi po drugiej stronie szyby. Poprawienie przez niego tej zwrotki zajęło bardzo dużo czasu, gdyż mimo że ladnie śpiewał to w tamtym fragmencie były bardzo trudne do zaśpiewania dźwięki.

Kiedy w końcu przyszedł czas na moją zwrotkę znowu zaczęłam się stresować. Weszłam szybko do pokoju nagrań, a zza szyby widziałam Clay'a, bardzo dumnego ze mnie. Chwilę zajęło mi przełamanie się, a gdy zaczęłam śpiewać, każdy powiedział że bardzo dobrze mi poszlo. Dla pewności zaśpiewałam jeszcze parę razy i powtórzyłam te trudniejsze fragmenty.

Po pożegnaniu sie ze znajomymi brata wyszliśmy z budynku, a wtedy cały stres mnie opuścił. Od razu rzuciłam się Clay'owi na szyję, gdyż byłam mu strasznie wdzięczna, że pomógł spełnić mi jedno z moich większych marzen. Kiedy wsiedliśmy do samochodu, mój brat mi podziekowal I pogratulował. Odpowiedzialam mu tym samym, a następnie pojechaliśmy do Maka, ponieważ w domu nie było zbytnio nic do jedzenia. Wtedy też zaczęłam zdawać sobie sprawę, że zdecydowanie za często tam jadamy. 

Kiedy już wszystko zamówiliśmy usiedliśmy przy stoliku na dworze, gdyż było dość ciepło. (Tak wiem, że jest u nich środek zimy, ale nie zapominajmy, że mieszkają na Florydzie). Kiedy tak siedzieliśmy i rozmawialiśmy udało mi się rozpocząć temat gościa, który dzisiaj przyjeżdża I z nami zamieszka. Byłam wręcz pewna, że będzie to George, gdyż mówił brat nie przygotował dla nikogo pokoju. Niestety Clay nie potwierdził moich przypuszczeń, ale też nie zaprzeczył.

Gdy już zjedliśmy hamburgery i odłożyliśmy tace od razu pojechaliśmy na lotnisko po naszego nowego współlokatora. Kiedy dojechaliśmy i weszliśmy do budynku szybko przejrzałam wszystkie monitory. Zobaczyłam że niecałe 30 minut temu na to lotnisko przyleciał samolot z Londynu. Po chwili spojrzałam w stronę brata, który szybko się ode mnie oddalał biegnąc w stronę George'a.

- Wiedziałam - powiedziałam do siebie pod nosem po czym zaczęłam zbliżać się do nich wolnym krokiem

Chłopacy byli mocno do siebie przytuleni i wyglądali jakby się popłakali ze szczęścia. Gdy byłam już blisko nich stanęłam obok I się im przyglądałam. Kiedy już się od siebie odlepili podeszłam do bruneta I również przytuliłam się z nim na powitanie. Chwilę jeszcze porozmawialiśmy, a następnie mój brat wziął bagaże George'a I poszliśmy do auta.
_______
Sorry za błedy

Brother | Tommy X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz