7

7.4K 408 775
                                    

W nocy co chwilę się budziłam, wszystko mi przeszkadzało, raz nie do końca zasłonięte okno, a raz deszcz uderzający w moje okno dachowe. Więc gdy wstałam już rano byłam strasznie nie wyspana, ubrałam najwygodniejsze ciuchy jakie miałam, poszłam do łazienki, a następnie z bratem zanieśliśmy bagaże do taksówki. Podczas jazdy na lotnisko zasnęłam, a Clay musiał budzić mnie pod docelowym miejscem.

Szybko przeszliśmy przez wszystkie bramki, a w samolocie byliśmy chwilę przed czasem. Gdy już zajęliśmy swoje i samolot miał odlatywać mój lęk przed lataniem się uaktywnił. Na początku Clay musiał mnie uspokoić, lecz po chwili gdy wzbilisny się w powietrze i spokojnie lecieliśmy powoli mi przechodziło.

Próbowałam zasnąć, lecz nie mogłam, słyszałam ciągle głośno rozmawiających pasażerów, więc o śnie nie było mowy. Postanowiłam obejrzec wcześniej zapisany przeze mnie serial na netflixie.

-Ej Y/n- przerwał mi oglądanie brat

-Tak?- odpowiedziałam dość niepewnie

-Ten chłopak, co do Ciebie wczoraj przez balkon wszedł- powiedział Clay, a ja starałam się nie śmiać- Kim on jest?

-Mój przyjaciel, Mike- oznajmiłam ciągle powstrzymując śmiech- mówiłam Ci coś o nim kiedyś

-To co on robił na balkonie

- Przyszedł do mnie

-Ale czemu przez balkon ?

- Nie wiem, jego spytaj

Przez następnie 10 godzin lotu, udało mi się obejrzec cały pierwszy sezon serialu.

Po wyjściu z samolotu i odebraniu bagaży pod lotniskiem czekał już George. Rzucił się on mojemu brat na szyję i chwilę się przytulali, a ja tylko stałam z boku i się patrzyłam. Przywitałam się z brunetem, a następnie włożyliśmy bagaże do bagażnika taksówki i do niej wsiedliśmy. Podczas drogi ciągle patrzałam za okno, w Angli był środek nocy. Krajobraz tego miasta był po prostu piękny wiec podziwiałam widoki.

Kiedy dojechaliśmy na miejsce wyciągnęliśmy bagaże I weszliśmy do dość dużego mieszkania George'a. Chłopak pokazał mi gdzie będę spała, był to średnich rozmiarów pokój gościnny. Stała w nim tylko rozkładana kanapa, szafa i biurko. Od razu położyłam się na przygotowane dla mnie miejscu do spania i zasnęłam.

Rano obudził mnie hałas dobiegający z kuchni, wyszłam z pokoju żeby zorientować się co się stało. Był to tylko  George i Clay próbujący zrobić naleśniki.

- Gdzie jest łazienka?- spytałam się bruneta zaspanym głosem

-Chodź za mną- powiedział chłopak prowadząc mnie do odpowiednich drzwi

Poszłam się ogarnąć, a następnie wróciłam do pokoju, w którym obecnie śpię aby się przebrać. Po chwili wróciłam do chłopaków, którzy właśnie nakładali naleśniki. Muszę przyznać, były bardzo smaczne, a podczas jedzenia planowaliśmy parę wyjść.

Kiedy się najadlam położyłam się na kanapie w salonie i przeglądałam social media. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi, chłopacy od razu zerwali się z krzeseł i pobiegli w stronę wejścia. Wtedy usłyszałam głos Tommy'ego, wszędzie go rozpoznam, muszę przyznać, że lekko mnie zamurowało.

-Cześć- powiedział do mnie chłopak, który akurat wszedł do salonu

- Hej- powiedziałam ciągle patrząc w telefon

Strasznie nie chciałam patrzeć na chłopaka, a gdy już to zrobiłam czułam jak cała moja twarz się czerwieniła. Na żywo wyglądał jeszcze lepiej niż online, gdy na niego popatrzyłam lekko się usmiechnal, a ja odwzajemniłam uśmiech. Nie dopuszczałam do siebie myśli że mogłam się w nim zakochać. Po chwili rozmowy z Tommy'm ustaliśmy że pójdziemy się przejść po okolicy.

Po wyjściu z mieszkania Tommy zaproponował mi, żebym jakoś w tygodniu do niego przyszła. Umówiliśmy się na jutro, zadzwoniłam tylko do mojego brata, który tak jak się spodziewałam się zgodził. Po 30 minutach chodzenia wróciliśmy do mieszkania George'a i poszliśmy do mojego pokoju. Dlatego ze nie mieliśmy co robić, a wzięłam do Anglii ukulele zaczęłam grać. Nauczyłam nawet Tommy'ego paru chwytów i pomogłam mu zagrać Riptide. Gdy trzymałam jego rękę i układałam jego palce na odpowiednie struny, do pokoju wszedł George I Clay. Szybko puściłam dłoń chłopaka I odwróciłam się do mojego brata i jego kolegi.

- Oglądamy filmy, chcecie z nami- oznajmił mój brat dziwnie się na nas patrząc

- Okej- powiedział Tommy zanim zdążyłam się nawet zastanowić

Zeszłam z nimi na dół I włączyliśmy jakiś film, nie obchodziło mnie nawet co to za film, ale ważne dla mnie było ze Tommy był blisko. Wtedy zdałam sobie sprawę, że chyba się w nim zakochuje.

Po jakimś czasie blondyn musiał już iść do domu, przytuliłam się z nim na pożegnanie. Gdy już wyszedł i zamknął za sobą drzwi odwróciłam się do oglądających to wszystko Clay'a i George'a.

- Awwww- powiedzieli w tym samym momencie

Oboje wtedy zaczęli się śmiać, a ja tylko patrzałam na nich jak na małe dzieci.

Brother | Tommy X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz