14

5.5K 297 165
                                    

Postanowiłam napisać do SapNap'a i George'a na discordzie czy niechcieliby przyjechać na urodziny Clay'a. Nick odpisał prawie natychmiast i powiedział, że z miłą chęcią przyjedzie. Pisaliśmy potem jeszcze przez chwilę ustalając szczegóły. Chwilę później odpisał George, kręcił on coś, że nie może, że już niedawno się widzeliśmy. Pisząc z nim wydawało mi się jakby nie chciał widziec kogoś z nas, mnie lub mojego brata. Byłam strasznie zmieszana tą sytuacją i nie wiedziałam za bardzo o co mu chodzi.

Nastepnie przebrałam się, i z powodu zrobienia się głodną postanowiłam zejść na dół I zrobić sobie płatki, które następnie szybko zjadłam. Nigdzie nie było mojego brata, więc zajrzałam do jego pokoju, myśląc, że ciągle śpi. Natomiast ten leżał na łóżku i wydawało mi się, że płakał.

-Co się stało?- spytałam mojego płaczącego brata

-Nic, nic- odpowiedział siadając na łóżku I ocierając rękawem łzy

-Przecież widzę- powiedziałam do niego, a ten jakby się obraził

-Nie chce o tym rozmawiać- odrzekł wychodząc z pokoju

Nie wiedziałam o co mu chodzi, jedyna rzeczą jaka przychodziła mi do głowy było zerwanie Clay'a I George'a. Wyjaśniałoby to dziwne zachowanie obu chłopaków, lecz nie byłam pewna czy oni w ogóle byli razem. Po chwili stania w bezruchu poszłam za bratem, który właśnie kładł się na kanapie. Leżał on tam przykryty kocem I oglądał jakiś film lecący obecnie w telewizji. Postanowiłam przynieść z kuchni lody i usiąść koło niego. Podałam mu miseczkę z jego porcją i jedliśmy w ciszy. Chciałam się też zapytać Clay'a czy mogłaby pójść do kina samochodowego z przyjaciółmi, lecz uznałam, że nie powinnam o to teraz pytać. Gdy już zjedliśmy I obecnie lecący w telewizji film się skończył, mój brat wstał z kanapy i powiedział, że idzie na spacer. Oczywiście poszłam z nim, gdyż bałam się trochę, że zrobi sobie coś głupiego. Chodziliśmy tak chwilę po okolicy i rozmawialiśmy o życiu, szeroko omijajac temat złego samopoczucia Clay'a. Po jakimś czasie wróciliśmy do domu, a mój brat podgrzał nam na obiad mrożona pizzę, która swoją drogą była całkiem smaczna jak na mrożonkę.

Nie miałam z bytnio co robić, więc odpaliłam stream'a, gdyż w sumie dawno nie udzielałam się w sieci. Podczas live'a nic zbytnio nie robiłam, odpowiadałam tylko na pytania i grałam w bedwarsy. Gdy po dość długim czasie zaczęło zaczęło się nudzić pożegnałam się z chatem i poszłam sprawdzić co się dzieje u mojego brata. Było już z nim zdecydowanie lepiej niż rano, lecz ciągle był trochę jakby dobity. Postanowiłam wtedy spytać się go czy mogłabym pojechać do kina samochodowego. Zgodzil się, ale był lekko zdziwiony faktem że Stan ma już prawo jazdy. Chciałam też spytać się mojego brata z jakiego powodu dzisiaj rano płakał, lecz ten za każdym razem gdy zaczynałam dość sprawnie zmieniał temat. Postanowiłam wiec nie dręczyć go zbędnymi pytaniami i wróciłam do siebie do pokoju.

Przyszło do mnie powiadomienie z messengera, Tommy wysłał mi zmontowanego i już gotowego do wstawienia vloga, którego nagrał Gdy byłam w Anglii. Blondyn spytał się mnie też czy wszystko jest okej i czy nie mam nic przeciwko, żeby akurat te fragmenty wrzucił na YouTube. Szybko obejrzalam wysłany przez niego filmik, z którym wszystko było okej, więc tak odpisałam. Zaczynało robić się późno, więc poszlam się umyć I ogarnąć, przebrać w piżamę I zrobić kolację dla mnie i dla brata, gdyż ten najwidoczniej nie miał siły.
_____
Sorry za błedy

Brother | Tommy X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz