12

6K 325 307
                                    

Kiedy film praktycznie się już kończył do domu wrócił Clay i George.

-Pogodziliscie się już?- spytał niepewnie mój brat

-Tak- powiedziałam również niepewnie patrząc się z Tommy'm na siebie

- Mówiłem, Clay gdzie moje dwie dychy- prawie krzyknął ucieszony George

Chwilę jeszcze posiedzieliśmy razem w salonie, a następnie poszlam z blondynem do pokoju gościnnego. Razem graliśmy na ukulele, śpiewaliśmy wyzywalismy się dla beki i nawet nagraliśmy jakiegoś tiktoka na konto Tommy'ego. Niestety kiedy zrobiło się późno i ciemno chłopak musiał wracać. Odprowadziłam go na peron, bo i tak chciałam się przejść, poczekałam z nim na pociąg, a następnie wróciłam do mieszkania George'a.

Chłopacy siedzieli przy blacie w kuchni, a mój brat malował brunetowi paznokcie.

-Awww- powiedzialam ściągając buty

-Zamknij się- odpowiedział wyraźnie wkurzony Clay

George patrzył na to wszystko dość zmieszany, muszę przyznac że jego mina mnie rozbawiała. Pomachałam im tylko na pożegnanie wchodząc do pokoju gościnnego. Na szczęście jutro wieczorem wracaliśmy, chcialam być z powrotem na Florydzie i wyjaśnić sobie wszystko z Mike'm. Nie miałam zbytnio co robić wiec poszłam się umyć, zrobić i zjeść kolację, a następnie wróciłam do pokoju i zaczęłam się pakować. Wtedy też doszło do mnie, że Tommy jednak zostanie tu i raczej szybko się z nim nie spotkam. Postanowiłam więc do niego zadzwonić,  żeby spędzić z nim jak najwięcej czasu.

Rozmawialiśmy do późna podczas pakowania się, umówiliśmy się też, że odprowadzi mnie on jutro wieczorem na lotnisko. Niestety po jakimś czasie oboje zrobiliśmy się zmęczeni, wiec się rozłączyliśmy, a ja położyłam się na rozkładanej kanapie. Dość długo nie mogłam zasnąć mimo iż byłam strasznie zmęczona, niektóre myśli nie dawały mi spokoju. Jedna z nich było to że będę musiała pożegnać się z Tommy'm. Postanowiłam wstać i nalać sobie wody, wracając zajrzałam do pokoju George'a. Zobaczylam tam mojego brata robiącego coś na komputerze chłopaka, a sam brunet spał u niego na kolanach.

- Słodko razem wyglądacie- powiedziałam cicho się śmiejąc, żeby nie obudzić George'a

Moj brat nic nie powiedział, a tylko pokazał mi środkowy palec. Następnie wróciłam do pokoju gościnnego I z powrotem położyłam się na rozkładanej kanapie. Na szczęście tym razem szybko zasnęłam.

Rano wstałam z rzadko spotykanym u mnie wesołym humorem, chwilę poleżałam w łóżku po czym ubrałam przygotowane wczoraj ciuchy i poszłam do kuchni. Nikogo tam nie zastałam, wiec wywnioskowałam że chłopcy jeszcze śpią. Zrobiłam sobie płatki z mlekiem, a następnie zjadłam je serfując po kanałach w telewizji. Po jakimś czasie z pokoju wyszedł strasznie zaspany Clay, łatwo dało się domyśleć że nie spał do późna.

- O 17 mamy być na lotnisku- powiedział chłopak wchodzac do łazienki

Była dopiero 10 wiec było jeszcze dużo czasu, postanowiłam zadzwonić do Tommy'ego. Niestety chłopak nie odebrał, pewnie ciągle spał, bo siedzial do późna tak samo jak mój brat. Nie miałam żadnych planów na dzisiaj wiec wróciłam do pokoju I uczyłam się grać na ukulele piosenki "Little Hollywood", miała ona taki piekny wakacyjny vibe.

Po jakimś czasie oddzwonił do mnie blondyn, tak jak się spodziewałam, powiedział że nie odebrał wcześniej  gdyż spał. Chwilę z nim pogadałam, po czym powiedział, że za niecałe dwie godzinki przyjedzie. Ciągle myśłałam o tym, że będzie to najprawdopodobniej nasze ostatnie spotkanie w tym roku.
_____
Sorry za błedy

Brother | Tommy X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz