rozdział 5 kaptur

126 2 0
                                    

POV Kara 

Po lekcjach poszłam na  trening ,ku mojemu zdziwieniu na stadionie nie było jeszcze nikogo ,prócz Juda rozmawiającego z trenerem ,po chwili podszedł jednak do mnie . 

- Cześć ,widziałem cię wczoraj na meczu . Przywitał się .

- Hej ,ja też cię widziałam .  Odpowiedziałam ,chciałam coś jeszcze dodać ,ale nie zdążyłam ponieważ chłopak bez słowa odszedł . Po chwili wszyscy już przyszli i zaczęliśmy trening .

**********po treningu*************

Dowiedziałam się że jutro będzie mecz z gimnazjum alpain ,było to trochę dziwne że trener powiedział nam o tym dzień przed meczem .

Wychodziłam właśnie ze stadionu ,kiedy obok stadionu zauważyłam Caleba ,przeszłam obok niego nawet nie patrząc w jego stronę . 

- Czyli jednak udało ci się dołączyć do drużyny jak widać . Powiedział ,z podziwem . Nie zwracając uwagi na jego wypowiedź szłam dalej . 

- Ej ogłuchłaś ? Powiedział już trochę z irytowany . Odwróciłam tylko na niego głowę ,ale nic nie powiedziałam . 

- Dobra ,nie chcesz gadać to nie . Powiedział wkurzony i odszedł . W końcu , sobie poszedł ,naprawdę byłam zmęczona ,więc nie chciałam się z nim użerać ,po chwili założyłam słuchawki i poszłam dalej .

Po chwili jednak zauważyłam zakapturzonego chłopaka ,który szedł w stronę stadionu AKR-A . Wydał mi się podejrzany ,więc postanowiłam pójść za nim . Szłam powoli za nim ,tak aby myślał że po prosu jestem zwykłym przechodniem ,który idzie w tą samą stronę ,a wiedziałam że na stadionie zostało jeszcze kilka osób z drużyny ,ponieważ chcieli jeszcze poćwiczyć ,chłopak nagle obrócił głowę w moją stronę i stanął w miejscu ,przez co mogłam ujrzeć jego szarawe oczy ,nie chciałam dać poznać po sobie że go śledzę ,więc przeszłam koło niego jakby nigdy nic , on tylko ruszył przed siebie ,widziałam kątem oka że skręca w jakąś ulićzkę ,bez namysłu poszłam za nim , on jednak to zauważył i zatrzymał się . 

- Czemu mnie śledzisz ? Zapytał . Nic nie odpowiedziałam . Po chwili poszedł w swoją stronę i doszedł do niego chłopak w rudych włosach . 

- Witaj Eiden ,zdobyłem informację . Powiedział chłopak w kapturze . Nowo przybyły rozglądał się nerwowo ,aż zauważył mnie stojącą za drzewem . Podszedł do mnie . 

-Hej ,co tu robisz ? Zapytał ,widać było że był zły z jakiegoś powodu , ściągnełam słuchawki  . 

- Szwendam się i przypadkiem tu trafiłam . Powiedziałam z niewinnym uśmieszkiem udając zagubioną . Chłopak w kapturze ściągnął go ,przez co zobaczyłam jego szarobiałe włosy ,i pogodną twarz . Po chwili podszedł do swojego rudego kolegi  i stanął obok niego . 

- Miło cię poznać ,przepraszam za to że cię nie słusznie osądziłem ,jestem Shawn . Powiedział pogodnie i podał mi rękę na powitanie . Odwzajemniłam gest ,ale on był łatwowierny ,i trochę denerwujący swoim głosem ,ale może jak  się z nim zapoznam to się czegoś dowiem ważnego . W końcu stare przysłowie głosi ,,trzymaj przyjaciół blisko a wrogów jeszcze bliżej " . 

- Nic się nie stało ja jestem Kara . Powiedziałam . 

- Muszę już iść ,do zobaczenia . Powiedziałam i udawałam że odchodzę ,naprawdę kucneła za kontenerem na śmieci  . 

- Dobra ,już poszła ,mów czego się dowiedziałeś . Powiedział Eiden . 

- Królewscy mają asa w rękawie ,w postaci swojego kapitana i ich nowego nabytku . Odpowiedział mu szarowłosy . 

- To znaczy ? Zapytał rudowłosy ,skoro zbierają informację o AKR-ZE to znaczy że są z  alpain . 

- Ich kapitan to absolutny władca boiska Jude Sharp . Odpowiedział Shawn . 

- Powiem ci bratku dobrze się spisałeś ,jutrzejszy mecz będzie ciężki ,ale wygramy chodź . Powiedział Eiden ,uśmiechając się i zawieszając szarowłosemu na ramieniu . Po chwili odeszli .

Ja postanowiłam pójść do domu ,kiedy szłam słuchając muzyki ,mój  telefon zaczął wibrować ,okazało się że Joe wysłał mi smsa . 

**********************************

Tyle na dzisiaj ,trzeci dzień maratonu . To już jutro ,czyli dzisiaj jest tak jakby wigilia . Dobra do jutra ,wstawiam wcześniej bo nie mam co robić . Potrzymam was w niepewności jeżeli chodzi o to co Kara dostała za wiadomość , pa 

( Zakończone ) Inazuma Eleven Nieśmiertelna ZawodniczkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz