Serce mafii

ROZDZIAŁ 1

Od dzieciństwa byłem szkolony do objęcia mafii po moim ojcu . Codziennie miałem treningi , zero zabawy z innymi dziećmi , tylko samoobrona, strzelanie . Uczono mnie, że nie mogę okazywać współczucia innym oraz strachu. Mam być pewny siebie i niczego się nie bać. Byłem wychowywany według żelaznych zasad i różnych kodeksów które obowiązują w naszym świecie . Tak jak chciał ojciec wyrosłem na postrach wśród ludzi. Gdy tylko ktoś usłyszy moje nazwisko od razu mięknie . Budzę strach wśród ludzi , nikt nie ośmiela się spojrzeć mi w oczy ,wszyscy wiedza jakie mam sposoby na wrogów a gdy ktoś z przyjaciół zdradzi od razu ginie . Nie mam współczucia dla wrogów a największa radość sprawia mi torturowanie ich tak samo jak oglądanie ich ostatnich sekund życia . Tylko przy siostrach i matce staram się nie zachowywać jak zwykle. Wiedza jakim jestem zwyrodnialcem ale mnie akceptują .Tak jak mówiłem wcześniej cała ta mafia będzie należeć do mnie ale muszę spełnić jeden warunek który postawił mi ojciec , muszę wziąć ślub wtedy kiedy będę miał już żonę ,mogę stanąć na jej czele . Mam miesiąc na znalezienie sobie kandydatki w przeciwnym razie będzie nią Diana czyli córka przywódcy nie zagrażającego nam gangu , ich zdaniem nasze małżeństwo wzmocniłoby naszą pozycje , co z tego ,że  dziewczyna jest dziwką i spała pewnie prawie z połową Chicago .Nie dotknąłbym jej nawet palcem a co dopiero ,ożenić się z nią, jednak nie będę mieć wyjścia . Na razie to nie jest najważniejsze . Musimy dopaść śmiecia który wisi nam sporo pieniędzy  . Gra na zwłokę ale tym razem jest już za późno , albo odda hajs albo zginie , wybór zależy od niego . Razem z Chrisem i Mattem jedziemy do dłużnika odebrać to co nasze . Chłopaki dołączyli do nas kiedy byli nastolatkami i od tej pory przyjaźnimy się i często razem wyjeżdżamy na takie akcje . Stoimy właśnie pod domem i obserwujemy czy skurwysyn siedzi w domu czy coś znowu kombinuje . Światła są zgaszone tylko w jednym pomieszczeniu widać ,że ktoś ogląda tv , biorę swoja broń na wszelki wypadek gdyby ktoś postanowił uciec i właśnie mam wychodzić gdy zostałem pociągnięty  za rękę :
- czekaj – powiedział Chris – to chyba on – popatrzyłem w stronę która wskazał mi chłopak i miał rację chuj szedł sobie z uśmiechem na swej parszywej mordzie i właśnie wracał do domu
- pewnie ta jego córka była w domu skoro to nie on- powiedział Matt co w sumie by się zgadzało

- musimy poczekać z pół godziny niech sobie posiedzi ostatnie chwile w spokoju w domu –powiedziałem na co chłopaki zgodzili się kiwnięciem głowy .Jednak nie minęło nawet 10 min gdy z domu wybiegła córka tego debila rozpłakana z zakrwawionym nosem i trzymając się za rękę .Nie było czasu ,żeby długo jej się przyglądnąć bo szybko uciekła , ale co miałem zobaczyć to zobaczyłem . Brązowe włosy , idealna figura , no mój typ i wtedy w głowie zrodził mi się pewien plan :
- z czego ty się tak szczerzysz – zapytał Matt
- zobaczycie za chwile a teraz wchodzimy – powiedziałem i poszliśmy w stronę domu . Wszędzie było ciemno światło świeciło się tylko w kuchni . Usiedliśmy sobie w salonie i poczekamy na nasza ofiarę tak jak mamy w zwyczaju . Długo nie trzeba było czekać , gdy tylko światło się zaświeciło zacząłem akcje :

- Proszę , proszę kogo my tu mamy –powiedziałem do mężczyzny który był w szoku

- co wy tu robicie – mówił to ze strachem słyszalnym w głosie na co od razu się uśmiechnąłem ,uwielbiam tą reakcje ludzi
- nie przyszedłeś do nas z pieniędzmi  to my przychodzimy do ciebie

-kiedy ja nic jeszcze nie mam

- ojej jak mi przykro odsetki rosną jestem ciekaw czy ty w ogóle je dasz radę oddać
- potrzebuje więcej czasu- powiedział na co zacząłem się śmiać
-potrzebujesz więcej czasu ale ten właśnie się skończył –podszedłem do niego i przyłożyłem broń do czoła

- proszę nie ja zrobię wszystko

- zrobisz wszystko mówisz to dobrze- schowałem broń do spodni -masz tydzień jeśli wtedy nie dostaniemy  pieniędzy  zabierzemy sobie twoją córeczkę ze sobą

- to głupia kurwę? Niby po co – gdy to powiedział od razu dostał w ryj

- pamiętaj ,że kobiet się nie obraża a zwłaszcza w moim towarzystwie

- jej ci nigdy nie oddam bo jest mi potrzebna do wielu rzeczy pieniądze będą za tydzień

- no widzisz i trzeba było tak od razu Daniel , no na nas już czas pamiętaj masz tydzień – powiedziałem i razem z chłopakami wyszliśmy .

- Ty wiesz ,że on nie odda tych pieniędzy za tydzień – powiedział Chris

- Wiem dlatego weźmiemy dziewczynę

- Będziemy ja torturować

- Nie-pokręciłem głowa -zostanie moja żona- chłopaki popatrzyli na mnie jak na chorego psychicznie- a do tego czasu będziemy ja obserwować i tego chuja też bo mam przypuszczenia, że ja bije a mojej przyszłej żonie nie może stać się krzywda – powiedziałem i udaliśmy się w drogę powrotną do naszej siedziby .