Kilka miesięcy później:
-Patrz jak on tutaj wyszedł - zerknęłam na zdjęcie, które Olivia trzyma w rękach i parsknęłam śmiechem -Jezu nie mogę przyzwyczaić się do mojego braciszka z uśmiechem
-I się nie przyzwyczajaj bo nigdy nie będzie posłany w twoją stronę-Thomas pocałował mnie w policzek i wcisnął się między nas na kanapie. Położył mi rękę na brzuchu i kiedy poczuł kopnięcie szeroko się uśmiechnął.
-Faceci - mruknęła pod nosem Olivia
-A co zazdrościsz?
-Niby czego? Osaczasz Sky z każdej strony. Nawet nie możemy oglądnąć waszych zdjęć z wesela bo już się pojawiasz. Zrobiłeś się się strasznie terytorialny
-Po prostu dbam o to co należy do mnie
-Sky ja ci serdecznie współczuję. Wzięliście ślub i jeszcze mogłaś wziąć rozwód i uciec, ale teraz to już za późno- popatrzyła znacząco na moj brzuch - a tak w zasadzie kiedy on się w końcu urodzi. Nie mogę się doczekać kiedy zobaczę czy jest tak samo paskudny jak mój brat
-Chyba chciałaś powiedzieć niesamowicie przystojny
-Odkąd otowrzyłeś klub i przestałeś bawić się w gangstera zrobiłeś się strasznie zarozumiały
-I zabawny - uśmiechnęłam się kiedy zobaczyłam że że schodów schodzi Sofia
-Strasznie irytujący- Olivia wywróciła oczami. Zadzwonił dzwonek do drzwi, na co Thomas odrazu zerwał się z kanapy
-Ja otworze - słuchać było jakieś głosy. Po chwili do salonu wrócił mój mąż i jakiś mężczyzna. Miałam wrażenie, że już go gdzieś widziałam. Zaczęłam mu się przyglądać i on wcale nie był mi dłużny. Kiedy zobaczyłam jego oczy, miałam wrażenie jakbym miała zaraz zemdleć.
-Cameron ? - wyszeptałam z trudem
-Sky
-Zanim zaczniesz się denerwować-wtrącił Thomas - postanowiłem odszukać twojego brata i on jest tutaj na moją prośbę
-Ciekawe gdzie był przez ostanie 10 lat - powiedziałam zirytowana
-Mów
-ojciec zadłużył się u takiego jednego człowieka. Oczywiście nie miał mu z czego oddać i obiecał mu ciebie. Nie mogłem na to pozwolić przecież byłaś taka mała, dlatego zgodziłem się odpracować u tego mężczyzny dług ojca i dlatego musiałem zniknąć- nie wiedziałam kompletnie co powiedzieć. Myślałam, że zostawił mnie bo miał dość sytuacji jaka panowała w domu. A on poświęcił się dla mnie
-Skoro nastąpiła teraz chwilą szczerości też muszę wam coś powiedzieć- nie patrzyłam w ogóle w stronę Olivii, cały czas mój wzrok utkwiony był w Cameronie - Mam chłopaka
-Naprawde myślałaś, że niczego się nie domyślimy? - Sofia zaczęła się śmiać
-Nawet nie spytacie kto to taki?
-Pewnie wróciłaś do Tobyego - tym razem wtrącił się Thomas
-A ja wiem kto to - powiedziałam dumna ze swojego odkrycia
-Kto?
-No ten facet co był wtedy z nami w magazynie jak wasz ojciec zginął. Dante czy jak mu tam było- -Olivia wydawała się być w szoku -No co ? Widziałam jak na ciebie patrzy.
-Olivia czy to prawda ? -Thomas popatrzył na nią poważnie, jednak ta nie odpowiadała- Liv
-No tak jakby- po raz kolejny zadzwonił dzwonek - Jeśli to on to go zabije
CZYTASZ
Serce mafii
RomanceOd dziecka byłem szkolony na przyszłego przywódcę mafii. Stałem się bestią , która jest postrachem wśród ludzi . W moim świecie nikomu nie można ufać, nawet najbliższym... Aby przejąć władzę po ojcu muszę wziąć ślub. Jednak kandydatka którą mi zapr...