Rozdział XV

12 1 0
                                    

Po chyba dłużej chwili wstałam z podłogi. Bolała mnie okropnie głowa, na szczęście po uderzeniu nie było widać śladu, więc pojawi on się dopiero jutro. Obu udało mi się ukryć to przed Jonah i Harrym. Czuję, że ktoś mnie prześladuje w tej szkole. Jakby ktoś był cały czas o jeden krok przede mną. Nie mogę tylko zrozumieć kto i dlaczego? Myślałam, że to Katie, ale ona nie zachowałaby takiej dyskrecji. Komu, aż tak przeszkadzam? Wyszłam z łazienki i zobaczyłam całkowicie pusty korytarz. Prawdopodobnie wszyscy znajdowali się już na koncercie, którego muzykę było słychać napewno w najbliższej okolicy. W takim razie także ruszyłam w stronę sali, na której wszystko się odbywało. Stanęłam wśród tłumu i śpiewałam cicho razem z chłopakami. Podobały mi się ich piosenki, nie rozumiem czemu Harry ma inne plany, co do przyszłości.
Gdy już koncert miał się skończyć nagle Liam odezwał się do mikrofonu.

- Wiemy, że powinien być już koniec, ale że to nasz ostatni koncert to mamy niespodziankę. Zaśpiewamy jeszcze jedną piosenkę, lecz nie sami. Zaprosimy do nas jedną osobę.

Harry dziwnie na mnie patrzył, bałam się, że wybiorą mnie, a przecież ja nie umiem i nie chce śpiewać przed wszystkimi.

- Będzie to osoba, dzięki której stworzyliśmy kiedyś naszą ulubioną piosenkę.

Odetchnęłam z ulgą. Jestem naprawdę ciekawa, kto im pomógł i czemu wcześniej specjalnie się tym nie chwalili.
Na scenę weszła jakaś ładna brunetka. Widziałam ją kilka razy z nimi przy samochodach, ale nigdy bym się nie spodziewała, że wśród przyjaciółek Harrego była jakaś normalna dziewczyna, która napiszę im jakąś piosenkę. Nagle przed samą piosenką Harry odezwał.

- A żeby nie było nudno poprosimy jeszcze jednego niespodziewanego gościa.

Harry zbiegł ze sceny w tłum ludzi. Nie wiem, w którym momencie stanął przede mną.

- Zapraszamy.

Wyciągnął do mnie rękę.

- Harry, ja się wstydzę.

Powiedziałam mu na ucho, a on mi tym samym gestem odpowiedział

- Będziesz stała koło mnie i śpiewała tak samo jak w tłumie. A teraz nie rób scen i chodź.

Wywróciłam oczami i złapałam go za rękę. Miał rację nie warto robić sceny.
Gdy byłam już wśród zespołu poczułam ogromną tremę. Nigdy nie wyróżniałam się zbytnio z tłumu, a teraz byłam prawie główną atrakcją. Wszystkie zazdrosne dziewczyny tylko czekały, aż coś źle zrobię. Harry złapał swój mikrofon i przysunął się z nim do mnie. Staliśmy zdecydowanie za blisko siebie. Bałam się, żebym nie zemdlała od tylu emocji.
Kiedy ja przeżywałam tysiące uczuć naraz, Harry się uśmiechał i czuł jak ryba w wodzie. Jak tylko zostaniemy sami to przysięgam, że go zabije. W końcu zabrzmiała muzyka i po chwili Harry:

If this room was burning,
I wouldn't even notice,
'Cause you've been taking up my mind
With your little white lies, little white lies.

Nie wiedziałam, co mam za bardzo zrobić, więc tylko stałam i patrzyłam na niego. Następnie śpiewał Liam:

You say it's getting late,
It's getting late.
And you don't know if you can stay,
If you can stay.
But you, you don't tell the truth,
No you, you like playing games.

Louis:

Your hands touching me, they're touching me
And your eyes keep saying things
They say what we do
When it's only me and you
I can't concentrate

Dream and Nightmare || H.S. (Poprawiane)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz