Pov Viki
- może chodźcie do salonu, pogadamy o tym razem? - bardziej powiedział nóż zapytał
Razem skierowaliśmy się do salonu. Miałam nad nimi wszystkimi przewagę. To oni czuli się źle, chcieli mi to wszystko wytłumaczyć, łudząc się że nie będę zła
- więc- zaczęłam rozmowę . Oni spojrzeli na mnie pytająco
- przepraszam bardzo, wczoraj dowiedziałam się że mój brat i jego przyjaciele z którymi mieszkam są w gangu , może jakieś wyjaśnienia - spojrzałam na nich wyczekująco
- No cóż , po tym jak uciekłaś, wpakowałem się w złe towarzystwo - zaczął mój brat
- chciałeś powiedzieć gorsze ? - spojrzałam na niego a ten spuścił głowę
- zaczęły się dragi, nielegalne wyścigi, dobrze nam szło więc stwierdziliśmy że założymy gang , nazywamy się Black Rose i jesteśmy na 10 miejscu na liście - kiwałam głową udając że przetwarzam to wszystko w głowie , tak naprawdę w duchu chciało mi się z nich śmiać. Nawet danych nie potrafią dobrze ukryć .
- z jakiego gangu była osoba, która zrobiła to twojej siostrze - tu spojrzałam na Thoma
- Angels of Death - po jego wypowiedzi we mnie się zagotowało, chłopak spojrzał na mnie, doszukując się jakichś emocji, w tym momencie nie chciałam ich pokazywać więc tego nie robiłam
- czemu się nie odegracie - zapytałam udając głupią
- są pierwsi na liście, nie mamy z nimi szans - westchnął
- a kiedy to się stało ? - chciałam znać jak najwiecej szczegółów
- rok temu - powiedział na tyle cicho że, ledwo słyszałam . Nagle z kuchni usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Niemal natychmiast zerwała się z łóżka , nie przejmując się zdezorientowaniem chłopaków. Dzwonił Harry.
(Viki, Harry)
- CZY WAS DO RESZTY CWELE POJEBAŁO, DLACZEGO ŻADEN Z WAS NIE ODBIERAŁ TELEFONÓW PRZEZ PIERDOLONE 12 GODZIN
- przepraszamy
- CZY TY SOBIE ZE MNIE JAJA ROBISZ W TYM MOMENCIE , CHOLERA WIESZ JAK SIĘ O WAS BAŁAM , JEBANE 12 GODZIN WYDZWANIAŁAM DO WAS , I MYŚLISZ ŻE ZWYKŁE PRZEPRASZAM WYSTARCZY - tu przerwałam miałam łzy w oczach- godzinę temu miałam atak - rozłączyłam się i w jak najszybszym tępie pobiegłam do góry zamykając się w pokojuPov Ashton
Wszyscy byliśmy w szoku. Viktoria właśnie z hukiem wyszła z kuchni (przewróciła krzesła i stłukła wazon wychodząc ) Po chwili z kuchni zadzwonił telefon. Chciałem zobaczyć kto dzwoni, jednak widząc to w moich oczach stanęły łzy co chyba zauważyli chłopaki
- Ash co jest ? - niemal odrazu byli przy mnie chłopaki . Nie odpowiedziałem, wgapiałem się w telefon który właśnie wibruje. Na ekranie widnieje twarz chłopaka i napis „kochany braciszek 🖤"
- Ash, wiem że ci przykro, ale szczerze mówiąc widzę w tym jej racje- spojrzałem na niego a Thomas kontynuował swoją wypowiedź - spójrz na to z jej perspektywy, znęcaliście się nad nią, aż w końcu uciekła, mówiąc wprost nie dziwi mnie to że znalazła sobie nową rodzine. Mimo tego że jest tu kilka dni, to tylko ja i Calum z nią rozmawialiśmy - miał racje muszę wreszcie pogadać z nią jak brat z siostrą
- odbieramy czy zostawiamy - zapytał przyglądający się całej sytuacji Luke
- ja bym odebrał - stwierdziłem po chwili
- a ja nie - mówiąc to Calum chciał zabrać telefon, przeszkodziliśmy mu biorąc na głośnik
- słuchaj nie wiem kim jesteś ale masz się odwalić od mojej siostry - może ciut za ostro skoro to on jej pomógł
- oho znowu się słyszymy - wtedy skojarzyłem fakty, to on dzwonił do mnie gdy miała przyjechać od Viki - a co do twoich słów to nie, nie odwale się ja ani żaden z nas - Ej chwila ale jak to nas - tak jesteś na głośniku, znając ciebie ja tez - tu się zaśmiał - czy teraz mógłbym dostać do telefonu naszą księżniczkę
- nie - rozłączyłem się
- stary to nie był dobry pomysł odbierania tego - głos zabrał Calum
- cicho jakiś numer do mnie dzwoni - mówiąc to odebrałem biorąc na głośnik
- słuchaj stary , chcemy a raczej musimy być mili dla ciebie i tych twoich przydupasów , ale zaczynasz mnie wkurzać, uwierz że nie warto z nami zadzierać, wiemy o tobie wszystko i jak każdy inny gang możemy was sprzątnąć więc uważaj - moje oczy wyszły z orbit
- Harry, cholera - wszyscy podskoczyliśmy zaskoczeni
- cześć księżniczko - odezwało się około 12 różnych męskich głosów , a ja jeszcze bardziej wytrzeszczyłem oczy patrząc to na nią to na telefon. Ona jednak zabrała telefon zgrabnie nas wymijając i odeszła kawałek
- musiałeś, prawda
- a dziwisz się mojej reakcji
- a no tak zaraz zadzwonię z mojego
- taaaaak ja też was kocham , buzii
- twój telefon - tym razem zwróciła się do mnie zrzucając mi urządzenie , jako że nie mam zbyt dobrego refleksu to go złapałem ale chwile później upuściłem. Dziewczyna pokręciła głową z dezaprobatą i wyszła z kuchni zostawiając nas w osłupieniu....Hejka, pisze puki mam wenę, dziś trochę krócej ale pojawiła się tez nowa sytuacja
Jak zareaguje brat gdy dowie się że przyjaciele Viki są w angels of death ?
To w następnym rozdziale ⬆️
(763 słowa)

CZYTASZ
Bad sister |5sos
FanfictionViki, dziewczyna niegdyś kujonka , bita i poniżana przez brata i jego kolegów. Teraz szefowa największego i najgroźniejszego gangu na świecie . Jak zareaguje gdy nagle będzie musiała wrócić do brata ? Wybaczy im ? Rankingi <3 #1 w calumhood #19 w 5...