pospiesznie wyszli a ja odjechałam z piskiem opon kierując się do miejsca znanego tylko mi i Mattowi..
Po dziesięciu minutach znajdowałam się już przy klifie. Zgasiłam samochód i skierowałam się na jego krawędź by po chwili siedzieć już na niej siedzieć.
Spoglądałam na miasto z góry, myśląc co mogę zrobić.
Co takiego zrobiłam wtedy, żeby zburzyć tą barierę. Chciałam się jej jak najszybciej pozbyć, wiedziałam że to nie zadziała ale chciałam się jak najszybciej od tego uwolnić.Chwyciłam telefon. Miałam nieodebrane połączenia od każdego z chłopaków, w tym kilkanaście od brata.
Postanowiłam napisać tylko krótkiego sms'a do Harrego;
" To wróciło. On wrócił "Siedziałam tak jeszcze kilka godzin. Zrobiło się kompletnie ciemno. A ja zdążyłam znowu postawić mury. Chciałam uciec ale nie wiedziałam jak. Chciałabym się zabić ale wiem że nie powinnam. Jednak wróciło do mnie wszystko. Dosłownie każda mała rzecz za którą kiedyś sie pocięłam. Znowu chce to zrobić. Znowu kurwa nie czuje kompletnie nic.
Wspomnienie sprzed 3 lat- młoda my idziemy na parkiet, napewno nie chcesz iść z nami - zwrócił się do mnie Harry, na co tylko zaprzeczyłam głową.
Widziałam jak dobrze się bawili, nawet nie zauważyłam jak ktoś się do mnie dosiada.
- a co takie maleństwo robi tutaj samo - wzdrygnęłam się na ton jego głosu
- jestem z przyjaciółmi - powiedziałam jednak nie wiem czy nie za cicho
- chodź pokażę ci coś a później wrócisz - powiedział wstając
- nie dzięki - dostałam chwilowego przypływu odwagi
- to nie było pytanie - warknęł wprost do mojego ucha, zaciskając ręce na moich nagich ramionach . Zaczęłam się szarpać i krzyczeć, ale było już za późno.. zaprowadził mnie do łazienki. Zaczął całować, a ja tylko błagałam żeby przestał. Uderzył mnie w twarz, na co załkałam cicho. Chłopak był starszy na oko tylko 2-3 lata a ja już uważałam go za jednego z największych potworów na ziemi. Chciałam żeby zdechł w piekle. Czułam jak wsuwa ręce pod moją sukienkę, odpinając ją gwałtownie. Przy okazji przycinając moją skórę.
Gdy jego ręce zaczęły błądzić po moim ciele zaczęłam wrzeszczeć, wyrywać się jeszcze bardziej, gryźć, drapać. Ten rzucił mną o ziemię..
Zerwał resztki ubrania, po czym rozpiął rozporek. Próbowałam wszystkiego, błagałam żeby mnie zostawił, krzyczałam o pomoc, dławiąc się własnymi łzami. Po chwili czułam jak moje dolne partie ciała są rozrywane na strzępy. Bolało bardzo. Nigdy nie czułam takiego bólu nawet przy pobiciach przez brata i jego przyjaciół. Wrzeszczałam zarówno z bólu jak i strachu. Pragnęłam żeby ktoś mnie uratował, ktokolwiek. Słuchałam przy tym jego sapnięcia i sama miałam ochotę zwymiotować. Wyszedł ze mnie po kilku minutach. Najgorszych minutach mojego życia. Na koniec powiedział tylko:
- takie szmaty jak ty nadają się tylko do bycia dziwkami - kopnął mnie w brzuch poczym jak gdyby nigdy nic opóścił pomieszczenie. W głowie cały czas miałam obraz. Zaniosłam się płaczem. Po chwili usłyszałam kroki, skuliłam się na podłodze, dalej cicho płacząc
- hej, co się stało - usłyszałam damski głos, nie odwróciłam się - ktoś ci coś zrobił ? - kiwnęłam lekko głową. Poczułam jak ktoś podnosi mnie z ziemi i nakłada coś na moje ramiona. Byłam kompletnie wykończona, zamknęłam się, chciałam się nie obudzić.Łzy spływały po moich policzkach, pamiętałam każdy szczegół. Nie ważne jak bardzo chciałabym zapomnieć. Otarłam łzy i wsiadłam do auta. Chwyciłam telefon który, zdążył już się zmienić w wibrator.
Wybrałam numer Harrego i po włączeniu kamerki ustawiłam ją na widok jaki miałam. Czyli klif i pięknie oświetlone Sydney.
- no wreszcie, nie możemy się do ciebie dodzwonić od kilku godzin, co się dzieje- urwał widząc jak siedzę na krawędzi - ani mi się wąż, odejdź stamtąd - ten człowiek doskonale wiedział że go słyszę, więc już miał kontynuować jednak przerwał mu mój cichy szloch i słowo "przepraszam"
- błagam cię nie rób tego...POLSAT
Zabijecie mnie za taki koniec rozdziału hahahahahha
Do następnego <3

CZYTASZ
Bad sister |5sos
FanfictionViki, dziewczyna niegdyś kujonka , bita i poniżana przez brata i jego kolegów. Teraz szefowa największego i najgroźniejszego gangu na świecie . Jak zareaguje gdy nagle będzie musiała wrócić do brata ? Wybaczy im ? Rankingi <3 #1 w calumhood #19 w 5...