26

18.3K 594 385
                                    

NA WSTĘPIE CHCE BARDZO, BARDZO PRZEPROSIĆ, ŻE ROZDZIAŁ NEST DOPIERO W DZIŚ. Byłem u babci i no... Słabo tam z internetem. Nic oczywiście się nie zmienia i rozdziały będą co niedzielę. To tylko taki wyjątek i no... Zapraszam do czytania
****************************************

Dojechali już właśnie do domku. Alfa zaparkował motor i poszli razem na górę. Omega usiadł sobie na kanapie, a Kamil poszedł po coś do sypialni. Po chwili wrócił z czymś za plecami i lekami antykoncepcyjnymi. Julek delikatnie się zaczerwienił.

- Otwórz buzię skarbie

Omega grzecznie wykonał polecenie, a Alfa położył mu na języku pastylkę. Połknął ją od razu.

- A..ale tabletka działa dopiero po godzinie...

- Wiem kiciuś... Powiedzmy, że dziś będzie dość długo gra wstępna

Kamil się uśmiechnął, a jego oczy wręcz zabłysły. Julek zarumienił się mocno. Alfa usiadł na kanapie obok niego i wziął go na swoje kolanka.

- Kocham jak się rumienisz kotek

Młodszy spuścił głowę i zarumienił się jeszcze bardziej. Mężczyzna uniósł jego podbródek i wpoił w te malinowe i pełne usta. Omega mrukną zadowolony i oddał pełną kontrolę Alfie. Ten wykorzystał to bardzo dobrze i całował go bardzo zachłannie, badając językiem wnętrze buzi młodszego. Choć i tak zna je już bardzo dobrze. Julek zarzucił łapki na jego kark, a Kamil gładził subtelnie jego talię i biodra. Powoli jego ręce zjechały na tyłek, który mocno ścisnął. Z ust omegi wydał się jęk, zagłuszony przez pocałunek. Starszy wsunął łapki pod jego spodnie i majtki, szybko i sprawnie je ściągając. Rozpiął też mu koszulę i rzucił gdzieś w kont. No ogólnie Julek teraz calutki nagi leży na plackach, a Kamil zachwyca się widokiem.

- Takie piękności... I tylko dla mnie - Specjalnie zniżył ton głosu, by bardziej zawstydzić młodszego

- P..prz..przestań... - No zawstydził się mocno, mocno

- Kochanie... Samą prawdę mówię - Uśmiechnął się

Alfa też pozbył się górnej garderoby i teraz to oczka Julka się zaświeciły. Oczywiście nie przyznał tego nikomu, ale kocha patrzeć się na tors Kamila. Ma nawet na niego oddzielny folder na telefonie, by sobie popatrzeć. No ładny jest tak. I to jego Alfa, więc ma do tego prawo. Kamilowi nie umknęło to jednak i pochylił się nad nim.

- Widzę, że się podoba~ - Cmoknął jego usta

- W..wcale nie...

- Oh... Czyli się nie podoba - Udał zawiedzionego - No cóż... To ja założę z powrotem koszulę...

- Nie! N..nie wolno ci!

- Czyli się podoba? - Uśmiechnął się - Musisz mi to sam powiedzieć. Głośno i wyraźnie - No kocha się droczyć z Julkiem no

- P..po..podoba mi s..się

Mężczyzna uśmiechnął się zwycięsko, a pitem znowu połączył ich usta. Po chwili zaczął schodzić pocałunkami na jego szyję, zostawił na niej kilka śladów i zjechał na jego lewy sutek. Zassał się na nim mocno, po chwili przegryzając. W ust omegi wydał się głośny jęk. Kamil dobrze wie, że omega jest tam bardzo, bardzo wrażliwy, dlatego dawało mu to taką satysfakcję, kiedy z ust jego kociaka wydobywały się coraz to głośniejsze jęki i westchnienia. Po tym wszystkim Alfa był zmuszony pozbawić się spodni, które cholernie uciskały jego przyrodzenie. Bokserki jednak narazie zostawił i ponowi zaczął obcałowywać ciało omegi. Zajął się dobrze jego brzuszkiem i teraz przyszedł czas na uda i pośladki. Kamil chwycił go w pasie i podniósł tak, by mieć jego tyłek uniesiony. Na początku pieścił jego uda, zostawiając na nich tony malinek i ugryzień. Wycałował je chyba w każdym miejscu. Spojrzał tera na jego tyłek i oblizał się. Zaczął od delikatnym całusów, potem lizał i gryzł, patrząc Julkowi prosto w oczy, kiedy z jego ust wydobywały się kolejne westchnienia przyjemności. Alfa rozchylił jego pośladki i przejechał językiem po jego wejściu. Omega jękną dosyć głośno, a zaraz jeszcze głośniej, bo starszy lizał go tam szybko, robiąc kółeczka wokół jego wejścia. Po chwili Julek poczuł coś dziwnego przy jego wejściu, a potem w nim. Głęboko w nim. Alfa usadowił go sobie okrakiem na kolankach, omega popatrzył na niego pytająco. Jego wątpliwości rozwiał pilocik, który Kamil trzymał w swojej dłoni i po chwili poczuł wibrowanie, przez co jękną i mocno wtulił się w starszego.

Szatan w wilczej skórze i jego ,,diabełek'' [YAOI] A/O/BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz