5/9
********************************************
Potem większość została przy stole i piła, a Julek z Su i Danielem usiedli na kanapie. Dziewczynka ubłagała by omega zrobił jej warkocza, a chłopak po prostu chciał posiedzieć z nimi.
- Ciociu?
- Hm? - Zerknął na niego cały czas zaplatając warkocze
- Pójdziemy potem do ogrodu?
- Twój wilk pewnie się wyrywa do biegania co?
- Baaaardzo. Dojrzewam, więc by mógł biegać caaaały czas
- Dobrze. Potem pójdziemy - Zaśmiał się
- Ja będę mogła z wami?
- Pewnie, że tak aniołku - Skończył jej warkoczyki - Gotowe
- I jak i jak i jak? - Szybko pobiegła do lustra i sią przegląda
- Pokaż się mamie
- Mamo mamo mamooooo! - Teraz podbiegła do Gosi się pochwalić
- No pięknie kochanie. A kto ci takie zrobił?
- Ciocia!
- To podziękuj ładnie
Su mocno przytuliła ciocię i podziękowała z 10 razy. Potem poszli do ogrodu. Najpierw zmienił się Daniel, a zaraz po nim Julek i mała Su. Omega wybiegł sobie zadowolony na 2 część ogrodu, która niedawno rodzice alfy dokupili właśnie w celu pobiegania i pobawienia się. Daniel biegł tuż za nim ze swoją siostrzyczką. Su zwinnie wskoczyła na omegę i zaczęła gryźć po uszach. Jest bardzo waleczną betą. Młody alfa co to zaczął biegać w okół nich jak głupi i potem turlał się i tarzał w trawie. Julek patrzył na niego zadowolony. Po chwili przyszła cała reszta rodziny do nich.
- A my was szukamy wszędzie
- No to jak jesteśmy wszyscy... Co powiecie na wspólne polowanie?
- A tutaj można?
- Wujku... To moje tereny. Mogę wszystko. Możemy zabrać Daniela ze sobą. Niech się uczy
- No nie wiem...
- Gosia kochanie - Podszedł do niej - Ja w jego wieku też już się uczyłem. Tak samo jak Kamil lub Derek
- No okej... Ale macie uważać
- Oczywiście - Pocałował ją w policzek
Julek za to w tym momencie podszedł do Kamila i trącił go noskiem. Alfa kucnął i przytulił wilczka.
- Hej śliczny - Podrapał z uszkiem - Jak wrócę do się poprzytulamy dobrze?
Omega pokiwał łepkiem i wtulił się w niego. Jeszcze chwile został pomiziany i po chwili obok niego stał wielki czarny wilk. Oczywiście zaraz po przemianie przyjął postawę godną przywódcy, by wzbudzić respekt w innych alfach. Zmierzył ich groźnym wzrokiem, ale kiedy tylko zobaczył jego omegę, która sobie leże i patrzy na niego tymi słodkimi i pięknymi oczkami to od razu na jego pysku pojawił się głupawy uśmieszek, a ogon zaczął merdać. Podszedł do Julka i polizał po pysku, za uszkiem i po brzuchu, czyli po ulubionych miejscach młodszego.
- I to jest ten groźny alfa... Mhm...
- Alfa na swoją omegę nigdy nie popatrzy groźnie. Wiktor kiedyś warknął na ciebie tak na serio?
- No nie... No ale patrz na niego
Kamil wręcz łasił się do Julka i cały czas go lizał. Głównie po brzuchu oczywiście.
- No wiesz. Julek jest w ciąży. Wiktor też przecież wariował, I Derek no i Alan z nim to była jedna wielka masakra
- Ah te alfy. Same problemy z nimi
Wiktor podszedł do niej i walnął ogonem. No halo. On się nie będzie dawał obrażać. Gosia się zaśmiała i pogłaskała. Potem gdy wszyscy byli już gotowi to trzeba było czekać na naszego Romeo, który nie mógł się oderwać od Julka.
- Kamil... Idziesz tylko na 2-3 godziny. Zaraz wrócicie. Julek ci nie ucieknie
Alfa mruknął niezadowolony, ale polizał ostatni raz i razem z innymi wyskoczyli przez grodzenie do lasu. Mel w tym czasie poszła po koce i poduszki, by było im cieplej i wygodniej siedzieć. Wraz z nimi oczywiście musiał też wyjść Książę i musiał położyć się obok jego ukochanej osoby. Wręcz wtopił się w futro omegi, ponieważ obije mają je białe. Julek za to położył łepek na poduszce i szybko zasnął. Gosia przykryła go kocem i pocałowała w czółko.
- Jest rozkoszny. Cały czas jego pysk wygląda jakby był szczeniakiem
- A pomyśleć, że ma prawie 26 lat
- Czuję się przy nim staro - Hela położyła się i popatrzyła na resztę - Ja mam 93
- Ale wyglądasz na 35
- Powolne starzenie się wilków robi swoje
- To prawda
No i tak sobie gadali przez cały czas. Su już dawno spała sobie na górze w pokoju gościnnym, a reszta prócz Julka wróciła do środka. Omega sobie dalej smacznie śpi i nie ma jak go obudzić. Poprawiły mi tylko kocyk i zabrały kota, który się oburzył i obraził. No do puki nie dostał jedzenia. Gdy alfy wróciły to było widać ich zadowolenie i pyski ubrudzone krwią, czyli łowy się udały. Wytarli się o trawę, a potem w ogrodzie został tylko Kamil. Podszedł do swojej omegi i położył się za nim. Otulił go ogonkiem oraz łapkami i lizał go po głowie. Ten po jakimś zasie się obudził i zamerdał ogonkiem na widok swojego alfy. Wtulił się w jego brzuch i wąchał sobie. Z salonu oczywiście wszystko było widać. Także to jak Kamil wetknął nos pod ogon Julka i zaczął go sobie lizać. Na szczęście koc przysłaniał chociaż trochę. Daniel popatrzył na nich.
- Ble... Nigdy w życiu nie podporządkuje się żadnej omedze lub becie
- Jasne jasne. On też tak mówił. Łamał wszystkim serca, a teraz zwariował na punkcie jednego wilka
- No ale... Tamie lizanie pod ogonem? Fuj...
- TO JEST CUDOWNE! Tam tak ładnie pachnie
- Jeszcze zobaczysz młody. Poznasz tego lub tą jedyną i nic inne nie będzie ważniejsze
Znowu cała rodzina zerknęła na ogród jednak teraz oboje byli w ludzkiej postaci i się po prostu całowali. Za szczęście zdążyli się chociaż lekko ubrać. Dopiero po 30 minutach weszli do domu, bo się Julkowi zimno zrobiło.
- Już się skończyliście migdalić?
- My jeszcze nawet dobrze nie zaczęliśmy i dlatego wracamy do domu
- Już? Szybko...
- Mel... Oni potrzebują trochę prywatności - Popatrzył na syna i zięcia - Jedźcie, bo Kamil to już chyba zaraz nie wytrzyma
- Mam ochotę no!
- Jak zawsze
- Na co wujek ma ochotę? - Mała dziewczynka zeszła właśnie po schodkach
- Um... Na.. Na przytulanie się i całowanie z Julkiem
- Ahaaa. Czyli już jedziecie?
- Mhm
Mała beta przytuliła się z nimi. Potem pożegnali się z całą reszta i wsiedli do auta. Jak dotarli do domu, to pierwsze co zrobili to rozebrali się i położyli na łóżku w wygodnej pozycji. Narazie się poprzytulają i pooglądają film jak mieli w planach.
*****************************************
![](https://img.wattpad.com/cover/248025771-288-k500699.jpg)
CZYTASZ
Szatan w wilczej skórze i jego ,,diabełek'' [YAOI] A/O/B
Short StoryŻycie pewnej samotnej alfy i samotnej omegi ****************************************** sceny 18+ przekleństwa YAOI nie lubisz nie czytaj! HAPPY END!