- Dziękuje, jesteś kochany
- Straszy z ciebie przytulak
- Jak ci to przeszkadza, to mogę przestać
- Co? Nie! Jak chcesz to się tul. Jestem do twojej dyspozycji. Omegi potrzebują czułości i kontaktów z Alfą
- To nie nasza wina, że nasze życie jest od was uzależnione. Z resztą Alfy są takie ciepłe i duże...
- A wy takie malutkie
- Wypraszam sobie - Powiedział obrażonym tonem - Ja wcale nie jestem taki mały
- Mhm... To ile masz wzrostu hm?
- Calutkie 160
- Karzełek
- Że co?! To ty jesteś jakimś 2 metrowym olbrzymem!
- No bez przesady. Mam tylko 196
- Tylko?! Ja ci nawet do ramienia nie sięgam
- Prawie sięgasz. Brakuje ci z 10-15 cm
- Wieżowiec! W sumie jak każda Alfa. Duże, silne, ostry zapach i zazwyczaj wysportowane ciało
- Za to omegi są urocze, uczuciowe, z ładnym i zgrabnym ciałkiem oraz słodziutkim zapachem. Choć nie wszystkie. Mi się na szczęście taka trafiła
Julek się zarumienił. ZNOWU. Przeklinał się w duchu jak Kamil na niego działa. Jego zapach, ciepło, głos.... Nawet sama obecność sprawiała, że ma ochotę się w niego wtulić i już nigdy nie puszczać.
- Dobra. Teraz niech mój słodziak powie co chce zjeść
- Hm... Słodziak chyba poprosi pizzę. Dawno jej nie jadłem
- No to ustalone - Chłopak wyją telefon - Jakaś konkretna?
- Em... Mogę z kurczakiem i warzywami?
- Możesz, ale uprzedzam, że jest bardzo ostra
- TAK! Kocham na ostro!
- Dobrze wiedzieć. Zapamiętam to sobie - Uśmiechną się chytro na dwuznaczne znaczenie słów
- Zbo..Zboczeniec! - Zaczerwienił się
- Hah... Ja już lepiej zamówię
Starszy zadzwonił i zamówił 2 duże pizze. Jedną z kurczakiem, a drugą z szynką i pieczarkami.
- Jedzenie będzie za 30-40 minut
- Hm... To może coś włączymy do oglądania? Masz Netflixa?
- Mam - Odpalił aplikacje na telewizorze - Coś konkretnego?
- Znacz ,,Przyjaciół"?
- Znam, ale nigdy nie oglądałem
- Że co?! Skąd tyś się urwał?! Nie ma opcji. Oglądamy i w dupie mam twoje zdanie
- Więc chyba nie mam wyjścia, ale najpierw bym się przebrał. Ten garnitur nie jest zbyt wygodny
- Ta... Te body też
- Jak chcesz, to mogę ci coś pożyczyć
- Em... Chętnie, ale twoje ubrania mogą być troszkę za duże - Zaśmiał się cicho
- Przynajmniej ci wygodnie będzie
Razem wstali z kanapy i poszli do garderoby. Julek zaczął się rozglądać trochę niepewnie, za to Kamil wyją dresy w moro. Zdjął wszystkie ubrania, prócz bokserek i ubrał wcześniej wybrane spodnie. Julek w tym czasie był już w łazience i miał na sobie tylko podkolanówki, swoje majtki i duży, czarny t-shirt Kamila, sięgający mu prawie do kolan. Młodszy wyszedł z łazienki i zobaczył stojącego chłopaka przy wyjściu z garderoby. Julek staną jak wryty widząc półnagie ciało Kamila, a jego włosy już nie były idealnie ułożone, tylko opadały mu delikatnie na twarz. Co prawda widział zdjęcia starszego na jego instagrmis lub na innych stronach, ale nie sądził, że jego ciało serio tak wygląda. Od razy jego twarz zrobiła się czerwona. Kamil zaśmiał się cicho i podszedł do omegi
CZYTASZ
Szatan w wilczej skórze i jego ,,diabełek'' [YAOI] A/O/B
Historia CortaŻycie pewnej samotnej alfy i samotnej omegi ****************************************** sceny 18+ przekleństwa YAOI nie lubisz nie czytaj! HAPPY END!