Czerwona róża

0 0 0
                                    

Jak co dzień przechodzę przez ogród różany

Smutek mi do życia na zawsze jest przypisany

Miałem już wychodzić, nie uwierzyłbym, że coś takiego zobaczę

Przy fontannie siedzi dziewczyna z głową spuszczoną i płacze

Uśmiecham się, co dla mnie wysiłek jest nie lada

Gdy podchodzę do niej, jej głowa coraz niżej opada

Oderwać od niej oczu nie mam nawet prawa

Pytam co się stało, ona na to, że nie moja to sprawa

Im bardziej chcę się zbliżyć, tym bardziej się oddala

Jestem w nieszczęściu zagubiony,bo smutek twarz jej kala

Jej smutne kryształowe oczy wbijają się w mą duszę

Gdy na nią tak patrzę, tym pewniejszy jestem, że pomóc jej muszę

Siedzę tak z nią, pocieszenie jej dać próbuję

I przy niej coraz bardziej czuję, że się zakochuję

Rozbawiam ją i śmieszkuje, nadzieje mając że mur smutku upadnie

A gdy uśmiech jej widzę, to natychmiast on serce mi kradnie

Zaczyna nagle płakać mocniej, wpada zrozpaczona w me ramiona

Mówi że jej radość przez rozpacz jest rozproszona

I pyta mnie cicho:"Nie wiesz jaki to ból gdy nikt nie lubi cię!"

Wstaje i z ogrodu czerwoną różę jej daje: "Po co ci inni gdy na zawsze masz mnie?"

Luźne wierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz