Szachy

0 0 0
                                    

Gram w szachy, moich przeciwnikiem jest los

Nie ważne co zrobię ona zwycięski zadaje mi cios

Lecz pomimo porażek gra dalej się toczy

W końcu los zdenerwowana do mnie szybko kroczy

Prosi mnie,żeby na rozmowę z nią do innego pokoju wszedł

Gdy już dotarliśmy uśmiech z ust jej błyskawicznie zszedł

I mówi "Poddaj się a powiem, dlaczego przegrywasz za razem raz"

Zgodziłem się, bo czułem, że tracę tylko czas

Zbliża się do mnie i mówi najpierw bym zamienił się w słuch

"Wiedziałam wszystko co zrobisz, zanim pierwszy zrobiłeś ruch"

Luźne wierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz