To lecimy z opisem!
Miłego czytania♡
□ □ □ □ □
Louis delikatnie popchnął Harry'ego na jego łóżko, a jego głowa zderzyła się z poduszką. Harry czuje ciepło, a zapach Louisa unosi się w powietrzu.Louis uśmiechnął się, pozwalając Harry'emu położyć się wygodnie. Zdejmuje buty i skarpetki Harry'ego, po czym wspina się na łóżko.
- Mogę cię rozebrać kochanie?-Louis zapytał swoim seksownym głosem. Harry zagryzł dolną wargę i skinął głową.
Louis zaczyął rozpinać koszulę, odsłaniając tatuaż jaskółek na piersi i tatuaż motyla na brzuchu.
Odrzucił koszulę Harry'ego. Zostawiając delikatne pocałunki, począwszy od motyla aż do jego podbrzusza, podczas gdy jego ręce zaczęły rozpinać pasek Harry'ego.
Louis rozpiął spodnie Harry'ego i powoli zsunął je do kostek, pozostawiając go tylko w bokserkach.
Harry skrzyżował nogi i zakrył twarz obiema rękami, ponieważ nigdy nie był tak bardzo odsłonięty przed Louisem.
- Kochanie, nie rób tego. Nie masz pojęcia, jak cholernie gorący i piękny jesteś – wyszeptał miękko Louis i przesuwając palcami po udach kochanka.
Chłopak poruszył się i zadrżał pod motylim dotykiem Louisa i prawie wrzasnął, kiedy poczuł, jak całuje jego twardniejącego penisa, który przykryty był bokserkami.
-Czy mogę się tego pozbyć skarbie? - zapytał Louis, gryząc gumkę bokserek Harry'ego. Pokiwał niecierpliwie głową, rumieniąc się.
Louis ściągnął bokserki Harry'ego, a jego oczy spotkały się z najsmaczniejszym widokiem. Kutas Harry'ego opadł na jego brzuch. Był tak czerwony, że już zaczął przeciekać preejakulatem.
Louis warknął. Wziął penisa Harry'ego w swoją rękę i powoli zaczął go pompować. Uniósł się nad ciałem i spojrzał w jego zielone oczy.
- Tatusiu, tatusiu, proszę – Harry wił się i cicho jęknął. Kutas Louisa drgał w jego spodniach, błagając o uwolnienie.
-Jesteś taki piękny kochanie, nie zasługuję na takiego anioła jak ty.
Harry dyszał i ukrył twarz w zgięciu szyi Louisa.
- Ach, tatusiu, proszę – jęknął Harry jak małe dziecko.
Och, Louis był tak cholernie twardy i podniecony, słysząc błagania i jęki Harry'ego.
-Hmm? Podoba ci się kochanie? Chcesz, żeby tatuś znów cię zasmakował i mocno cię wypieprzył?-Louis powiedział, krążąc kciukiem wokół mokrej szczeliny Harry'ego.
-Mhmm – Harry energicznie kiwa głową.
-Co mówisz? Nie słyszę cię kochanie.
-Mhm, tak tatusiu. Proszę wyliż mnie i pieprz mnie.
Louis jęknął, zostawiając miękki pocałunek na ustach Harry'ego. Podniósł nogę Harry'ego i przysunął ją bliżej klatki piersiowej, odsłaniając różową i zaciskającą się dziurkę Harry'ego.
-Kurwa, tak śliczny kochanie.
Harry jęknął, kiedy poczuł miękki i mokry język Louisa drażniący jego dziurkę. Louis liże wokół ciasnej szczeliny, zanim wepchnął w nią swój język.
Harry jęknął i wydał miękkie sapnięcie kiedy Louis wciąż poruszał językiem do i z dziurki. Chwycił delikatnie włosy Louisa.
-Tatusiu, czy mogę teraz dostać twojego fiuta, proszę?- Harry pisnął, mrugając rzęsami.
-Jesteś taki dobry, taki miły kochanie. Błagasz o kutasa tatusia tak grzecznie hmm? – powiedział Louis i pocałował Harry'ego w czoło.
-Chcesz teraz kutasa tatusia?-Louis powiedział gorąco do ucha Harry'ego.
-Tak tatusiu
Louis wepchał swój wskazujący i środkowy palec między wargi jego wargi.
-Ssij
Louis rozkazał. Harry wziął palce Louisa do ust. Zasysając się na nich i liżąc, upewniając się, że są wystarczająco mokre.
Louis wyjął swoje palce z ust Harry'ego i przeniósł je do dziurki i wpychając do środka.
Harry wrzeszczy i prawie zakrztusił się powietrzem. Louis dodał swój drugi palec i poruszył nimi we wnętrzu.
Pchnął i zacisnął palce wewnątrz Harry'ego, zanim dodał trzeci palec.
- Tatusiu, potrzebuję cię teraz – Harry dyszy i ciężko oddycha.
Louis ściągnął bokserki w dół, odsłaniając swojego wspaniałego, w pełni twardego kutasa, zwisającego i odbijającego się o własny brzuch. Kilka razy przeciągnął po swoim kutasie, zanim przyłożył go do wejścia Harry'ego.
– Chcesz tego, kochanie? -Louis żartobliwie przycisnął główkę penisa do wejścia Harry'ego.
- Tatusiu, proszę – zawołał Harry, wbijając swój tyłek na penisa Louisa.
- Tak zdesperowany na fiuta tatusia – powiedział Louis, zanim wbił się mocno w dziurkę Harry'ego.
Chłopak wydał głośny jęk, gdy Louis zaczął maltretować jego wnętrze.
- Tak, jęcz dla mnie, kochanie – powiedział Louis i wypychając mocno swoje biodra.
Chłopak jęczał i dławił się za każdym razem, gdy Louis wchodzi się w niego. Czuje się taki pełny kutasem Louisa.
Jego oczy wykręciły się w tył czaszki, jego usta rozchyliły się wydobywając miękkie jęki z pulchnych ust.
-Powinieneś zobaczyć, jak bardzo jesteś zniszczony, kochanie, ciesząc się moim kutasem tak bardzo, huh.
Louis wbija się w Harry'ego, szybciej i głębiej. Pokój wypełniony jest dźwiękiem odbijających się ciał cieszących się przyjemnością.
Harry czuje mrowienie w dolnej partii ciała i nie jest w stanie powstrzymywać się dłużej.
- Tatusiu, c-czy mogę dojść? – Harry jąka się przy każdym pchnięciu Louisa.
- Tak kochanie – Louis daje swoje najlepsze ostatnie pchnięcie, zanim Harry wystrzeliwuje białymi smugami. Jego ciało drży i drga pod rozgrzanym ciałem Louisa.
Louis wyjmuje swojego kutasa i spuszcza się na tatuaż motyla Harry'ego.
Oboje dyszą, łapiąc oddech. Harry jest bałaganem z jego wilgotnymi lokami przyklejonymi do czoła. Jego ciało w całości pokryte jest zmieszaną spermą ich dwójki.
Louis chwycił policzki Harry'ego i pocałował jego spocone czoło.
- Jesteś taki niesamowity, taki piękny kochanie – Louis wyszeptał Harry'emu do ucha. Oczy Harry'ego prawie się zamknęły i nawet nie odpowiedział Louisowi.
Louis wziął czysty ręcznik ze swojej szafy i wytarł wszystkie resztki spermy z ciała Harry'ego. Przykrył mleczne ciało kołdrą i pocałował go w ramię.
Chłopak mocno spał. Louis przytulił wysokie ciało, składając delikatny pocałunek na plecach Harry'ego.
- Kocham cię, Harry – wyszeptał Louis.
Harry nagle się poruszył i odwrócił, by być twarzą w twarz z Louisem. Pocałował męszczyznę w usta, co zaskoczyło chłopaka.
- Ja też cię kocham, Louis. Ups, tatusiu.– Harry uśmiechnął się i zachichotał przy piersi Louisa. Louis zachichotał i pocałował loki.
Tak bardzo kocha chłopca z kręconymi włosami i różowymi policzkami.
□ □ □ □ □
Mam nadzieje, że nie ma zbyt dużo błędów i wszystko ma sens.🎆Szczęśliwego Nowego Roku!🎆
CZYTASZ
Good Morning, Teacher!-Larry PL
Fiksi PenggemarHarry jest świeżo upieczonym nauczycielem. Właśnie zaczął swoją pierwszą pracę w nowym przedszkolu. Jego życie zmieniło się, gdy poznał uroczego chłopca, Erica. Autor: @_NO_JimmyProtested_ Link:https://www.wattpad.com/story/200844765?utm_source=an...