- Co dostałeś?
- Trójkę, a ty?
- Trochę lepiej. Trója plus.
- O czym gadacie? - Zapytał Kirishima.
Wychodził właśnie z Bastianem i Andrzejem z szkoły. W ciągu ostatnich kilku dni nawet się zaprzyjaźnili (mimo faktu, że na początku Bastian wywarł na nim niezbyt dobre wrażenie).
Chłopaki, nawet jeśli rozmawiali między sobą, w jego towarzystwie starali się mówić po angielsku, żeby nie czuł się wykluczony z towarzystwa. Z tego powodu często musieli mu potem tłumaczyć różne rzeczy, głównie dotyczące Polski. Na przykład czym są dresy, dlaczego jest aż tyle kościołów, czemu policja jest zła i dlaczego nie powinien rozmawiać na temat polityki.
- O... Nie wiem jak to się mówi po angielsku. - Wyznał Andrzej. - Nauczycielka dyktuje jakiś tekst, a ty musisz go pisać.
- Uczycie się pisać? W liceum? - Zszokowany czerwonowłosy stanął w miejscu. Bastian kiwnął głową.
- Po polsku to są dyktanda.
- Czyli w liceum nadal nie umiecie pisać? - Zapytał ktoś kpiącym tonem.
Za plecami Kirishimy nagle zjawił się Bakugo. Jego relacje z Bastianem były... Skomplikowane. Delikatnie mówiąc.
- U nas już w przedszkolu dzieci umieją pisać, a wy nadal ćwiczycie w liceum? Rzeczywiście dziwny kraj.
- I mówi to osoba która odpadła już na oglądaniu telewizji. - Odpowiedział mu Bastian, a Andrzej cicho się zaśmiał. Film z reakcją Japończyków na Ukrytą Prawdę dziwnym trafem trafił na grupę klasową, a stamtąd do uczniów z innych klas. No i do internetu.
Nikt nie wie jak to się stało.
- Nie śmiej się ze mnie! - Wykrzyczał w jego stronę Bakugo, ignorując Kirishimę, próbującego go powstrzymać. - To ty masz trójki z pisania, a nie ja!
- Czemu mnie się czepiasz? Mam tyle samo punktów co Andrzej!
- Nie wciskaj mi kitu! On ma tróję plus!
- Mam dysleksje. - Powiedział Andrzej, unosząc do góry jedną rękę. W kłótni nikt nawet tego nie zauważył.
- Sądzisz że polski to taki łatwy jest?!
- Wiesz, pisanie nie zalicza się do najtrudniejszych rzeczy!
- Bo nie znasz polskiego!
- Nauczyłbym się go szybciej niż ty!
- Tak sądzisz?
- Tak sądzę!
- Nawet w jeden dzień?!
- Nawet w jeden dzień!
- Dobra, umowa stoi. - Bastian uśmiechnął się i poklepał osłupiałego Bakugo po ramieniu. - Jutro, o - Sprawdził szybko godzinę na telefonie. - 15.35 spotkamy się tutaj i pokażesz mi swoje umiejętności pisania po polsku. Innymi słowy, zrobię ci dyktando. Masz dobę. Przegrany, przez tydzień jest sługą wygranego. Powodzenia!
I zostawił tak Bakugo razem z Kirishimą i Andrzejem.
- Bakubro, wiesz w co się wpakowałeś? - Zapytał czerwonowłosy.
- Nie wiem, ale nie może być tak źle. - Stwierdził, uderzając otwartą dłonią o pięść. - Zmiażdżę go.
- Nie sądzę. - Stwierdził Polak. - Taki przykład - Bastian uczy się Polskiego całe życie, a nadal nie zna wszystkich zasad ortografii.
CZYTASZ
Wymiana międzyszkolna - BNHA w Polsce
FanfictionCo roku, klasy bohaterskie z liceum UA wyjeżdżają na wymianę międzyszkolną z szkołą bohaterską w Ameryce. Spędzają trzy tygodnie razem, żeby poćwiczyć umiejętności bohaterskie oraz zawrzeć przyjaźnie. Jednak w tym roku, klasy bohaterskie okazały si...