Rozdział 23: Nieszczęścia chodzą parami

283 20 3
                                    


- Czy musze iść z Tobą? - mruknęłam spoglądając na blondyna.

- Oczywiście! Ostatnio nigdzie razem nie wychodzimy! - zaparł się Ikue.

- Bo cały czas zajęty jesteś Nicole. - westchnęłam.

- Obiecałaś, że dzisiejszy dzień spędzamy razem, nie masz dzisiaj treningu a twój ukochany nie ma dziś czasu! Dzisiejszy dzień jest nasz siostrzyczko! 

- Ugh... - westchnęłam wsiadając do samochodu.

Ikue zaplanował nam cały dzisiejszy dzień, na początek mieliśmy wybrać się do galerii handlowej żeby zrobić zakupy na cały następny tydzień i kupić jakieś ciuchy. Ikue jest świetnym stylistom, uwielbia chodzić po sklepach i doradzać w kwestii ubioru. Potem miał w planach nagrać trening zumby, który podobni ma być mu bardzo potrzebny do kolejnego treningu, jako że mój kochany braciszek od niedawna jest również trenerem zumby na pobliskiej siłowni.

- Uśmiechnij się trochę Valerie! To będzie cudowny dzień! - powiedział wyjeżdżając z parkingu.

- Jasne. - odburknęłam mając nadzieje, że ten wspaniały dzień szybko się skończy.

- Och Valerie. - zaśmiał się podśpiewując kawałek, zawsze kiedy Ikue ma tak dobry humor przeraża mnie to.

Kilka Godzin Później

Powlekałam nogi trzymając w rękach torby, które o dziwo należały głównie do mnie. Ikue postawił sobie za punkt honoru by sprawić mi kilka nowych ubrań, twierdząc, że wyglądam jak chłopak  - co oczywiście nie jest absolutnie prawdą.

Taki mam styl.

- No już Valerie pośpiesz się! - powiedział z uśmiechem wchodząc do kolejnego sklepu.

Czemu ja sobie to robię?

- Hej! - usłyszałam znajomy głos. - Valerie, miło cię widzieć. Nie widzieliśmy się odkąd u nas nocowałaś. Kei zbyt rzadko cię zaprasza.

Ikue zatrzymał się w pół kroku i odwrócił.

- Mi także, również cię długo nie widziałam Akiteru. - uśmiechnęłam się szeroko.

Po kilku sekundach obok brata pojawił się Kei.

- Siostrzyczko. - objął mnie ramieniem Ikue. - Nie przedstawisz nas sobie?

- Ach tak, to mój starszy brat Ikue, Ikue to Akiteru, starszy brat Kei'a, którego już zdążyłeś poznać.

- Miło poznać! - powiedział z uśmiechem Ikue. - A więc jesteś starszym bratem chłopaka mojej ukochanej siostrzyczki! Niesamowity zbieg okoliczności!

- Tak, niesamowite jak przypadki chodzą po ludziach. Miło cię poznać Ikue, więc czym się zajmujesz? Studiujesz?

- Tak! Skończyłem choreografię i od niedawna zacząłem studiować zaocznie projektowanie graficzne, można powiedzieć jako hobby. Jestem zawodowym tancerzem i przy okazji od niedawna trenerem zumby. A ty? Studiujesz?

- Tak, studiuje Informatykę, dodatkowo gram w siatkówkę w jednej z drużyn.

- Ach... Dlatego twój młodszy brat poszedł w twoje ślady. Zazdroszczę ci bycia autorytetem dla młodszego rodzeństwa, moja siostra mimo, że mogłaby tańczyć, to jednak postanowiła grać w siatkówkę. - westchnął robiąc teatralny gest. Gdyby mój wzrok mógł zabijać, Ikue leżałby martwy.

- Nie dziwie się, siatkówka to jeden z najbardziej intrygujących sportów!

- Możliwe, napewno jest przyjemniejsza niż piłka nożna.

- Też tak uważam!

Obaj nawiązali wspólny język w ciągu kilku sekund, przerażające.

Przez następny czas wlokłam się wraz z Tsukishimą za naszymi braćmi, którzy cały czas trajkotali, rozmawiali o sporcie, siatkówce i wszystkim co tylko istnieje.

Kilka Godzin Później

Mogłabym powiedzieć, że to jeden z najbardziej męczących dni w moim życiu. Nawet treningi, kiedy trener Ukai ma zły humor nie są tak straszne jak to.

Przynajmniej zumba mnie ominie.

- Do następnego spotkania! Ikue napisz do mnie, możemy wyskoczyć gdzieś pewnego dnia, poznam cię z chłopakami z mojej drużyny.

- Zawsze! Zgadamy się, uzgodnimy idealny dzień.

Spojrzałam błagalnie na Kei'a, którego wzrok również nie był zbyt szczęśliwy. 

Wskoczyłam na przednie siedzenie, z nadzieją że nowi psiapsi w końcu się rozstaną.

Trochę im zajęło.

W końcu nieszczęścia chodzą parami, niedługo Akiteru będzie znał wszystkie moje przypały nie tylko z dzieciństwa ale i późniejsze.

Doskonałe Pierwsze Wrażenie ~ Haikyuu K.TOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz