3

1.4K 76 19
                                    

[T/I]
-śpisz na łóżku, ja zabiorę sobie jakiś materac- powiedziałam nadal wkurzona opierając się o białą komode.
-Przecież to ja jestem gościem, ja śpię na materacu a ty na łóżku- powiedział stanowczo na swój sposób Bakuś.
-Od kiedy ty taki dżentelmenem się zrobiłeś? Ja śpię na materacu a ty na łóżku, koniec kropka.
-A ja mam inny pomysł- podszedł i rzucił mnie na łóżko a potem sam się na nim położył.
-Chcesz żebyśmy spali razem w łóżku?!- powiedziałam bo nie dowierzałam co się właśnie odwaliło.
-A czemu nie? Myślisz że coś bym ci zrobił gdy śpisz?
-Em. Nooooooo...
-No i mam już odpowiedź, dobra masz może jakąś piżame bo nie mam zamiaru spać w boskerkach.
-Czekaj chwilę- wstałam i podeszłam do swojej szafy, wyciągłam z niej jakieś ciuchy mojego brata.
-Masz, to ciuchy Denkiego.
-Ok dzięki, gdzie kibel?
-W prawo i pierwsze drzwi.
Wyszedł z pokoju a ja sama zostałam z wiedzą o tym że będę z nim za chwilę spać w jednym łóżku, na samą myśl o tym zrobiłam się cała czerwona. Po chwili dopiero się uspokoiłam, wtedy wszedł do pokoju a ja poszłam do łazienki. Jak przyszłam to Bakuś był pogrążony w myślach, już mnie to irytowało, w szkole nad czymś ciągle myślał, w kinie, w parku i nawet u mnie w domu!
-Powiesz mi wreszcie o czym tak myślisz?- powiedziałam już zirytowana jego zachowaniem.
-To nie twój interes idiotko.
-Eh- Położyłam się koło niego na łóżku i poszłam spać.

[BAKUGO]
~Czemu ona tak słodko wygląda jak śpi?!~ Patrzyłem na nią i poczułem jak ogarnia mnie dziwne ciepło w środku, ale te ciągłe myśli że może być z kimś innym niż ja mnie dobijało. Znamy się od 8 lat bo nasi rodzice się przyjaźnią więc mimowolnie się poznaliśmy, i chyba gdzieś od 4 lat mi się podoba, poprostu jest taka, inna. Nie jest jak te inne laski, ona jest praktycznie idealna dla mnie, jest szalona i pewna siebie ale jednocześnie słodka, radosna i czuła. Ale drażni mnie to że inni się za nią oglądają, ona jest moja! Te chuje nie mogą się na nią patrzeć! [...]
Z rozmyślań wyciągło mnie straszne zmęczenie, popatrzyłem na zegar i było po 24, poszłem spać bo mieliśmy jutro a bardziej dzisiaj na 8 do szkoły. Jak już prawie zasypiałem to poczułem jak się do mnie przytula, złapałem ją za rękę i zasnąłem.

*rano*
[T/I]
Obudziłam się gdzieś koło 6 godziny, wstałam i zobaczyłam że śpię na Bakugo.
~Co jest?! Czemu ja spałam na nim?!~ czułam jak cała się robię czerwona. Szybko z niego zeszłam i podeszłam do biurka, po chwili Bakugo się obudził i zobaczył mnie całą czerwoną praktycznie siedzącą na biurku, wstał i podszedł do mnie, stał tak nade mną a ja czułam jak serce bije mi mocniej, wtedy Denki wszedł w chyba najmniej odpowiednim momencie.
-Co wy robicie?!- Stał jak wryty w futrynie drzwi i nam się przyglądał z szokiem na twarzy.
-Nie umiesz pukać?!- powiedział troche zaspanym głosem nasz zły cziłała.
-Zostaw moją siostrę kretynie!- jeszcze nie widziałam go tak wkurzonego jak wtedy.
-Jak mnie nazwałeś ładowaro?!- Bakugo krzyknął prawie na cały dom.
-Morda! Chcę wam przypomnieć że rodzice są w domu i jest bardzo możliwe że jeszcze śpią, więc zamknąć ryje albo ja wam je zamkne!- mówiłam to najciszej jak tylko umiałam ale było to strasznie trudne ze względu na to że byłam wkurzona na tych dwóch kretynów. Po tym jak to powiedziałam nasze dwa debile się uciszyły.
-No wreszcie się uciszyliście. Teraz złazić na śniadanie- powiedziałam to kierując się w stronę drzwi, wyszłam a za mną ta dwójka szła. Zeszliśmy a na nas czekała już moja mama że śniadaniem.
-Witajcie słoneczka i mój przyszły zięciu- powiedziała  mama dając wcześniej przygotowaną jajecznice na talerze.
-Mamo!!!- powiedziałam z wielką urazą do mamy że wogóle na takie coś wpadła.
-No co? Tylko uważam że pasujecie do siebie.
-Tak samo uważałaś że ja i Kirishima do siebie pasujemy a jakoś nie jesteśmy razem- mówiłam to z takim wyrzutem że mama już nic nie powiedziała. Usiedliśmy do stołu i zaczęliśmy jeść, i co za nowość, Bakugo znów o czymś myślał ale tym razem miał inny wyraz twarzy, taki miły, wcześniej miał taki jakby przygnębiony ale jednocześnie jagby chciał kogoś zabić. Jak skończyliśmy jeść śniadanie to Denki i Bakugo zostali w kuchni bo moja mama ich poprosiła żeby pozmywali naczynia, ja za to poszłam do pokoju bo chciałam się przebrać, nie zamykałam drzwi bo po co, nikt nigdy mi nie wchodził do pokoju bez pukania, no może oprócz Denkiego ale przecież to mój brat więc czego miałabym się wstydzić? Podeszłam do szafy i wyciągłam mundurek i zaczęłam się przebierać, ściągnełam koszulkę z piżamy (jakby co miała stanik pod spodem więc nie wyobrażać se za dużo XD ~autorka). Jak stałam w samym staniku to drzwi się otworzyły a za nimi stał Bakugo. Stałam w szoku a zarazem zawstydzona a Bakugo zaczął się lekko robić czerwony.
-Wypierdalaj stąd!!!- Po tym jak krzykłam wyrzuciłam go za drzwi i zakluczyłam je.

[BAKUGO]
Jak zjedliśmy śniadanie to mama [T/I] poprosiła mnie i ładoware żebyśmy pozmywali po obiedzie, zgodziłem się bo przecież jestem w gościach i dziwnie by było odmówić. Po tym jak skończyliśmy zmywać ładowara poszła do swojego pokoju a ja poszłem do pokoju jego siostry, kiedy otworzyłem drzwi zobaczyłem [T/I] jak stała w samym staniku, stałem jak wryty bo nie wiedziałem co mam zrobić w dodatku  czułem jak robiłem się czerwony.
-Wypierdalaj stąd!!!- krzykła i wyrzuciła mnie za drzwi zakluczjac je. Siadłem pod drzwiami i zastanawiając się co się właśnie odwaliło. Siedziałem tak z 15 minut bo wtedy mi otworzyła drzwi i powiedziała że mogę wejść.

[T/I]
Kiedy się ubrałam wpuściłam tego dekla do środka.
-Sorry- powiedział wstając z podłogi.
-Nigdy już nie będziesz u mnie nocował, nawet jak moja mama będzie nalegała to nie będziesz tu spał, po moim trupie- powiedziałam odwracając się do niego plecami i usiadłam na łóżku.
-Jak chcesz jakąś czystą bieliznę to pokój Denkiego jest po drugiej stronie kibla- powiedziałam patrząc się w telefon. Bakugo skierował się w stronę drzwi, stanął na chwilę w drzwiach i się na mnie patrzał ale po chwili wyszedł.


~1017 słów~
Hej, mam takie małe info dla was, części będą gdzieś co 3-4 dni, to będzie zależeć od mojej motywacji i od tego ile razy będę poza domem.
Dzięki że ci się chciało czytać to co napisałam :)
Miłego dnia lub nocki <3

Bakugo x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz