20

838 40 31
                                    

[Y/N]

Wracam wreszcie do szkoły! Nie przypuszczałam że kiedykolwiek będę się cieszyć że wracam do tego piekła, ale no cóż. A jak do szkoły to i do dormitorium.

Spakowałam siebie i pieski wczoraj. Nauczyciele mi powiedzieli że dziś jeszcze mogę zostać w dormitorium i się rozgościć w nim ale już jutro muszę iść na lekcję.

-Jak ty je wszystkie trzymasz?- spytał nagle Denki jak zobaczył jak mnie szczeniaki ciągną.

-Ciebie też tak trzymałam więc jestem zachartowana. Szczeniaki chodźcie!- krzykłam a one podeszły do mnie i w miarę żwawo szliśmy w stronę U.A.

-Teraz są już lekcję, Aizawa-sensei będzie na ciebie czekał przy bramie- powiedział jak byliśmy kilka metrów od szkoły.

-Dobrze braciszku, poradzę sobię- powiedziałam a on szybciej poszedł do bramy. Ja powoli sobię do niej szłam z pieskami.

-Wreszcie przyszłaś, tak jak mówiliśmy możesz mieć te psy w dormitorium ale jak coś zniszczą to ty odkupujesz- powiedział tasiemiec jak do niego podeszłam.

-Dobrze dobrze sensei. Nie powiedział pan nikomu że przychodzę?- do pytałam po chwili.

-Nikt nie wie. Idź już do dormitorium i wiedzę cię jutro na lekcjach- powiedział i odszedł.

Zaciągłam pieski do dormitorium po czym do pokoju. Wyglądał jak wcześniej, czerwone ściany z czego jedna czarna na których było dużo plakatów jakiś streamerów czy z anime, wyro piętrowe pod którym było biurko z komputerem, na przeciwko była dość spora szafa z lustrem i obok niej półki na których były; misie, mangi, gry, zdjęcia z ekipą i...Bakugo... ~Skończ o nim myśleć!~

-Trzeba wam miejsce tu gdzieś zrobić- zaczęłam wyciągać ich legowisko i zabawki. Przy okazji mangi i gry które były na najniższych półkach dałam na samą górę tak w razie wu.

-Stęskniłam się za tym miejscem. No dobra, trzeba się wypakować- i jak powiedziałam tak zrobiłam.

Po jakieś godzinie się wypakowałam i już nie miałam niestety co robić więc zaczęłam budować domek dla szczeniaczków z kartonów co mi z dwie godziny zajęło.

(ZDJĘCIE Z PINTERESTA)

Jak odeszłam trochę od tego domku to już szczeniaki odrazu do niego weszły i się tarzały na poduszce. Zrobiłam im zdjęcia bo to było za słodkie żeby nie mieć tego na później.

Jak upewniłam się że się grzecznie bawią to sobie usiadłam przy kompie i zaczęłam grać w minecrafta.

(4 godziny później)

Grałam sobie w najlepsze a pieski ze mną dopóki nie usłyszałam że ktoś wchodzi do dormitorium. Oczywiste było że to moja klasa bo słyszałam ich głosy.

Telefon co miałam na biurku zawibrował co wskazywało że ktoś mi smska wysłał.

Upośledzony Pikachu💛🖤

Wróciliśmy!

Słyszę XD
Zatrzymaj wszystkich na chwilę
w salonie a ja zjadę windą.

Tak jest kapitanie (≡^∇^≡)

Schowałam telefon do kieszeni i wyszłam z pokoju, tyle że psiaki zaczęły mi skomleć więc je też zabrałam.

Bakugo x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz