5

1.1K 57 1
                                    

[T/I]
Jak doszłyśmy do Ochako to byłyśmy całe mokre, w sumie nie zdziwiłabym się jakbyśmy były na drugi dzień chore.
-Wy skoczyłyście do jeziora że takie mokre jesteście?- powiedziała Ochako przychodząc do nas z ręcznikami.
-Ten deszcz nas najwidoczniej  nie lubi- powiedziałam z mocną głupawką zabierając jeden z ręczników co nam przyniosła, Mina też jeden z nich zabrała i obie się ryłyśmy z nie wiadomo czego.
-Jak się wysuszyłyście to chodzcie- pokazała nam gestem ręki żebyśmy weszły. Zaprowadziła nas do salonu gdzie już reszta czekała, Ochako wyciągłam z szafki pod telewizorem płytę z jakimś filmem.
-Jak to będzie jakieś romansidło to dostaniesz patelnią- powiedziałam leżąc i  patrząc się w sufit. Ochako popatrzała się na mnie i odrazu schowała płytę co przed chwilą wyciągła i wyciągła jakąś inną.
-Zgadzacie się na komedie?- powiedziała patrząc się przeważnie na mnie.
-Tak- powiedziałyśmy w tym samym czasie że brzmiałyśmy  jak jakiś chur kościelny.

*W domu jak [T/I] dopiero co wyszła*

[DENKI]
Pomyślałem że jak [T/I] idzie na impre do dziewczyn to ja mogę zrobić impre dla chłopaków, wszystkie chłopy się zgodziły, nawet Bakugo co było dla mnie nie małym szokiem choć wiedziałem że pewnie tu przyszedł ze względu na moją siore, no i miałem rację, jak [T/I] wyszła z domu to zobaczyłem że Bakugo trochę, posmutniał? Nawet nie wiem jak to nazwać, bardziej był zawiedziony niż smutny. Poszłem do kuchni po przygotowane wcześniej jedzenie i zaczęliśmy imprezę.
Nie minęło nawet pół godziny a Mineta już wylądował w koszu na śmieci bo graliśmy nim w rzut do celu, niektórzy już byli poskładani po, no powiedzmy żółtym soczku XD. Ja i Sero graliśmy jeszcze na konsoli a inni nam się przyglądali, a Iida krzyczał na Bakugo bo siedział na stołku przy kuchni i miał nogi na blacie a na złość Bakugo jeszcze "soczek" który miał w ręce wylał na niego, a Iida dostał białej gorączki przez to, Midoria próbował opanować Iide a Kiri pilnował żeby nic innego Bakugo nie zrobił, ja za to poleciałem po mopa bo Bakugo przy okazji oblał mi całą podłogę.
-Kacchan ty powinneś posprzątać bo ty to wylałeś- Midoria powiedział chowając się za Shoto bo wiedział że Bakugo mu coś zrobi, ale on nawet na niego nie krzyknął tylko zabrał mop z moich rąk i zaczął myć podłogę, my tylko staliśmy jak wryci i przesuwaliśmy wzrok z niego na podłogę którą mył, nikt nie wiedział co w niego wstąpiło, jedyne co zrobiliśmy to się odsuneliśmy o 3 kroki żeby się od niego nie zarazić, przestał na chwilę sprzątać i popatrzał się centralnie w moją stronę, mnie oblał zimny pot bo miał wzrok Zabiję Cię, po chwili znowu zaczął, pozmywał  podłogę i oparł mopa o ścianę, my jeszcze chwilę się na niego patrzeliśmy i znów zaczęliśmy rozkręcać imprezę.

*U dziewczyn*

[T/I]
Skończyłyśmy oglądać komedie w sumie nawet była spoko i rozpoczął się temat którego nie mogło zabraknąć na żadnej babskiej piżamówie, chłopaki.
-dobra jak temat zszedł na  chłopaków to gadać jak na spowiedzi kto wam się podoba- powiedziałam żeby mnie pierwszej nie zapytały.
-To kto ma zacząć?- spytała się Hagakure.
-Losujmy słomki! Ta kto będzie mieć najkrótszą ta zaczyna a kolejna osoba będzie później zgodnie z kolejnością wskazówek zegara- powiedziała Mina biegnąć do swojej torby i zabierając słomki a my usiadłyśmy w kółku, Mina skoczyła na poduszki które sobie wcześniej przygotowała, i wystawiła słomki przed siebie, wylosowałyśmy po jednej i na szczęście nie miałam najkrótszej i do tego ja ostatnia miałam mówić, najkrótszą wylosowała Mina.
-Kirishima. Ma super charakter i jest nawet przystojny- powiedziała to z lekkim zawstydzeniem. Nawet nie byłyśmy zdziwione bo było to widać na wyciągnięcie ręki.
-Dobra teraz Hagakure- Mina wskazała na niewidzialną dziewczynę która siedziała koło niej.
-O-Ojiro!- powiedziała zawstydzona i schowała twarz w ręce, no przynajmniej tak to wyglądało. Popatrzałam na swój telefon i odeszłam trochę od dziewczyn.
-Czemu odeszłaś?- spytała się Jiro.
-Mama wraca do domu i muszę brata ostrzec- odpowiedziałam wybierając numer telefonu brata.
-No to siadaj! Chcemy posłuchać co się u was dzieje- Mina powiedziała i pokazała ręką na miejsce na którym wcześniej siedziałam. Wybrałam numer brata i dałam na głośno mówiący.
-Halo?- usłyszałam w słuchawce głos Bakugo, jeszcze raz popatrzałam czy do brata zadzwoniłam i dobry numer wybrałam.
-Gdzie jest Denki?- odpowiedziałam obojętnie.
-Zgonuje w kiblu a co?
-To powiedz mu że mama za pół godziny przyjdzie i niech kończy imprezę bo jak mama to zobaczy to mu się mocno oberwie- patrzałam tylko na dziewczyny jak powstrzymują się od śmiechu a ja czułam się mega nie zręcznie.
-Dobra, jeszcze coś?
-Nie, to tylko tyle- odpowiedziałam i już chciałam się rozłączyć ale...
-Chciałabyś się spotkać sam na sam?- nagle dodał. Nie wiedziałam nawet co odpowiedzieć i tylko patrzyłam na dziewczyny ze wzrokiem pomóżcie mi.
-Em, wiesz- jakoś słowa mi się przedostały przed gardło.
-Możemy- sama nie wiedziałam co wtedy mówię.
-To jutro o 19 w parku tam gdzie wczoraj.
-O-ok- odpowiedziałam i praktycznie natychmiast się rozłączyłam, a po tym słyszałam jak dziewczyny zaczęły piszczeć a do mnie nadal nie docierało co się właśnie odwaliło.
(Nie chce mi się pisać jak reszta bab gadała więc przejdźmy do tego jak [T/I] mówi)
-[T/I] teraz twoja kolej- powiedziała Ochako patrząc się na mnie w sumie jak reszta.
-Nikt mi się nie podoba- powiedziałam to co zwykle bo nikt mi się nie podobał, chociaż może Baku, nie! To tylko przyjaciel i nikt więcej!
-A Bakugo? Przecież się z nim umówiłaś sam na sam- już Mina mnie próbowała zagiąć.
-To tylko przyjaciel więc skończcie wreszcie- powiedziałam i strzeliłam potężnego focha.

*Skip time rano* (sorry ale naprawdę nie wiem co dalej zrobić)

[T/I]
Obudziłam się gdzieś tak o 12 bo siedziałyśmy z dziewczynami do 4 w nocy na oglądaniu filmów i gadaniu. Ocknełam się chyba jako 3, wstałam i poszłam do łazienki ale jak to w kiblu musiał ktoś tam być, czekałam z 15 minut aż mi się odechciało i poszłam do kuchni się czegoś napić, a najlepsze było to że jak byłam już w kuchni to akurat ktoś wyszedł z łazienki i zanim ja zdążyłam podbiec do niej to ktoś znów ją zajął, niesprawiedliwe!

~1075~ wróciłam! I tak szybko nie zamierzam odchodzić z wattpada, co za tym idzie? Że jeszcze musicie mnie poznosić B3
Nie mam zabardzo czasu do pisania a do tego nie miałam netu więc przez te 2 tygodnie nie było części, przepraszam możecie mnie za to zwyzywać XD.
Miłego dnia, nocy, tygodnia, kwartału, dekady (Idk co te dwa ostatnie znaczą)

Bakugo x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz