22

712 34 12
                                    

[Y/N]

-Obudź się- usłyszałam a zaraz ktoś mi dał z liścia.

-Pojebało cię?!- wykrzyczałam pół przytomny głosem.

-No nareszcie- powiedział niebiesko włosy frajer.

-Ooo niebieski frajer, co, nadal bez mamusi jesteś?- powiedziałam, dopiero teraz ogarnełam że jestem przypięta do ściany jakimiś kajdanami na całe ręce.

-Nie radzę ci teraz mnie obrażać- powiedział i wcisnął przycisk po czy te bransolety zaczeły mnie razić prądem.

-Ty Shigaraki! Mówiłeś że nic jej nie będzie!- krzyknął... Akihito?!

-Dużo rzeczy mówie, co nie znaczy że to prawda.

-Aki...?- powiedziałam ledwo a on odrazu do mnie podbiegł i wziął twarz w dłonie.

-Spokojnie, jestem tutaj i nic ci ze mną nie będzie.

-Spokojnie...? Nic mi nie będzie...? Chcesz się teraz bawić w jakiegoś bohatera po tym jak mnie porwałeś i pracujesz z największymi złoczyńcami w mieście...? Do tego jestem przykuta do ściany... Jak ja mam być teraz spokojna?!- wykrzyczałam i zaczęłam się szarpać żeby spróbować tego chuja udusić.

-Spokój mi tu- i Shigaraki znów włączył kajdany.

-Te Akihito- powiedziałam z uśmiechem -nie dorównujesz Bakugo do pięt- po tym zdaniu dostałam w mordę drugi raz.

-Przecież ja cię kocham i to od dawna! Odkąd byliśmy mali chciałem żebyś była moją dziewczyną ale wolałaś tego Bakugo! Robię to wszystko żebyśmy byli wkońcu razem szczęśliwi! Ale jak tego nie doceniasz... To trzeba się pozbyć przeszkody- zaczął po ostatnim zdaniu się śmiać podobnie jak Light z death nota.

-Zaraz to ja się ciebie pozbęde- chciałam użyć mocy ale albo sama siebie poraziłam albo ten dziad znów włączył to gówno.

-Spokój, ile jeszcze mamy czekać żeby się zmieniła?- powiedział niebiesko włosy do jakiegoś gościa w rogu pokoju.

-Z jakąś minutę- odpowiedział.

-O czym wy pieprzycie?- powiedziałam już ledwo kontaktująca.

-To bardzo proste, za niecałą minutę staniesz się jedną z nas- odpowiedział mi gość w bliznach.

-Tak tak, a zasrana Uraraka to moja besti- powiedziałam z ironią.

-10...9...- zaczął odliczać ten nieznany typ.

-Ligo, chce wam przedstawić naszego nowego członka- powiedział sierota.

-5...4...

A ja myślałam że jesteś moim przyjacielem Aki...- powiedziałam a tamten gość skończył odliczać. Wtedy poczułam przeszywający ból całego ciała, reszty nie pamiętam już...

[Nikt]

Y/N zaczęła się wykrzywiać z bólu, po jakichś 2 minutach dopiero przestała.

-Kaminari, witamy cię w lidze- Shigaraki nacisnął guzik a Y/N upadła na ziemię.

-Chciałeś chyba powiedzieć w mojej lidze- wstała i złapała Shigarakiego za kurtke.

-Łapy małolato- złapał ją za ręke i odsunął ją od siebie.

-Y/N!- krzyknęła Himiko biegnąc z otwartymi ramionami w stronę przyjaciółki.

-Himiko spokój- Dabi załapał Togę za kołnierz.

-Ta hej, a więc niebieski co robimy?- powiedziała Y/N.

-Jutro się dowiecie wszystkiego- powiedział i chciał wyjść ale Y/N znalazła coś interesującego.

Bakugo x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz