❤️6💚

297 5 0
                                    

Pov. Monia
Obudziłam się i zobaczyłam że leżę koło karola postanowiłam że poudaje że śpię. Gdy tak uznałam karol się obudził i za za coś muwic.

K:Moniko więc że mi jest ciężko ale pomietaj ja cie zawsze kocham bardzo mi jest smutno że wybrałaś Czarka zamiast mnie.

Gdy to powiedział wyszedł z pokoju kierując się do domu x a ja poszłam do łazienki się ubrać i też poszłam do domu x. Gdy weszłam zaczepił mnie czarek ale zobaczył to karol.

K:czarek!!!!

C:a no tak ja spadam.

K:też tak myślę.

Gdy czarek poszedł karol robił śniadanie podeszłam do niego i go przytuliłam a on mnie też i razem z nim przytuleni robiliśmy śniadanie.

M:czy ja też mogę poprosić śniadanie.

K:tak no chyba tyle nie zjem.

Gdy tak robiliśmy przyszła Julka z mackiem ale gdy nas zobaczyli cofnęli sie na pufy.

Pov. Julki.
Wstalismy razem z mackiem. Uszykowalismy się i poszliśmy na śniadanie do domu x gdy weszlismy do domu zapachniało jajecznica ale gdy weszlismy do kuchni zobaczyłam karola i Monie przytulonych do siebie ale gdy się cofnęliśmy na pufy Monia nas zobaczyła.

Pov. Karola
Wstałem rano i zobaczyłem śpiąca Monie powiedziałem jej ale ona i tak tego nie słyszała. Poszłem się ubrać i wyszlsm zrobić śniadanie do domu x. Gdy zaczęłam szykować Monia weszła do domu a czarek ja zaczepił i krzyknolem na Czarka gdy już poszedł ja wróciłem do smażenia jajecznicy nagle poczułem że ktoś mnie przytula była to monika zaczęliśmy razem robić śniadanie przytulając się nagle ktoś wszedł do domu wiedziałem że to Julka i maciek  ale gdy nas zobaczyli cofnęli się na pufy. Gdy już było gotowe śniadanie nałożyłem na 4 taleze po czym zawołałem Maćka i Julkę.

K:maciek Julka chodcie.

J:o dzięki karol.

K:nie ma za co.

I zaczęliśmy zajadać ale gdy spojrzałem na Monie to widziałem jak się na mnie patrzy. Może powinienem znia pogadać?zadaje sobie te pytanie. Dobra pogadam z Julka i Maćkiem może coś mi doradza. Gdy już zjadlismy Monia poszła do mojego pokoju(czyli leksia w domu y) niewiem czemu tam poszła. A ja zaczelem muwic do Maćka i Julki.

K:mam pytanie.

J:Jakie?

K:czy powinienem pogadać z Monia.

Ma:mi się wydaje że tak było widać jak na ciebie patrzy.

J:karol ona bardzo przeżywa ten pocałunek z czarkiem.Jak była twoja Walka z czarkiem ona siedziała w pierwszym zedzie kibicowała tobie żebyś Ty wygrał nie czarek bo ona niechce stracić tej przyjaźni z tobą a może i nawet miłości co była wcześniej przed pocałunkiem z czarkiem.

K:naprawdę.

JiMa:tak karol pogadaj znia.

K:no dobra pogadam znia.

J:karol a czemu Monia szła do twojego pokoju a nie do swojego.

K:sam niewiem ale chyba żeby nie widzieć Czarka bo znowu ja dzisiaj zaczepił.

Gdy to powiedziałem przyszedł czarek i za za do mnie sapać.

C:jak tam Twoja była dziewczyna.

K:a co cię to interesuje.

C:a właśnie dużo.

K:przypomnę ci ze to ja wygrałem a nie ty więc odwal się od Moni.

C:bo co.

K:bo masz się odwalić a może to ty specjalnie zrobiłeś żeby nas sklucic żeby nie być razem. Ale zrozum to to ci się nie uda bo ja ją dalej kocham.

Gdy to powiedziałem zobaczyłem w drzwiach Monie.

M:karol ty naprawdę mnie kochasz.

K:.............. i wybiegłem do swojego pokoju zakluczylem się.

Pov. Monika
Gdy zjadłam śniadanie wrucila do pokoju Karola po jego bluzę. Gdy już weszłam do domu usłyszałam krzyki karola i Czarka ale gdy uszluszam tekst ale zrozum to to ci się nie uda bo ja ją kocham. Zamurowało mnie i stanęłam w drzwiach i powiedziałam.

M:karol ty naprawdę mnie kochasz.

Ale gdy on to usłyszał nic nie powiedział tylko wybiegł do swojego domu a Julka z mackiem i że mną pobiegli za nim. Ale gdy już dobielismy zostaliśmy otwarte drzwi ale w środku karol nie było. Próbowałam się do niego dodzwonić ale nie odbierał oby nic mu się nie stało

od znajomych do miłości...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz