Pov. Maćka
Wstałem razem nie było karola wyszedł z pokoju siedział na kanapie i czytał książkę.Ma:hej karol
K:hej maciek
Ma:idziemy na śniadanie
K:tak chodźmy
I chcialismy iść
Ma:poczekaj chwilę.
Do Julki
Jestescie w kuchni z dziewczynami.Od Julki
TakDo Julki
To idcie do salonu bo idziemy z karolem zjeśćOd Julki
DobrzeI wtedy poszliśmy do domu gdy weszliśmy do domu Karolowi zrobiło się słabo ale go złapałem.
Ma:wszystko dobrze
K:tak tylko zakręciło mi się w głowie
Ma:chodź zjeść.
Pov. Dziewczyn
Gdy tak sobie siedzimy w kuchni i jemy śniadanie do Julki przyszła wiadomość.J:dziewczyny idziemy do salonu karol z mackiem tu idą.
Dz:okej
I poszliśmy do salonu i ktos otwiera drzwi wszedł karol a potem maciek. Potrzylismg na karol nie za dobrze wyglądał tak jakby w głowie się mu kręciło nagle zacza opadać ale maciek go złapał i coś tam do niego muwil.
M: mój ty boże jak się wystraszylam.
J:ja też
I dalej zaczęliśmy gadać i dołączył do nas maciek.
Ma:co tam dziewczyny
Dz:dobrze a jak tam karol
Ma:teraz je śniadanie ale zaraz będziemy wracać.
M:maciek a bym mogła się z nim spotkać na chwilę.
Ma:dobrze ale jak zacznie krzyczeć że masz wysc to wychodzisz
M:dobrze
I maciek odszedł do karola a my z dziewczynami dalej gadaliśmy.
M:myślicie czy mnie wygoni czy że mną pogada
J:ja myślę że cię wygoni tak jak mnie
N:ja myślę że może pogadać bo nie masz błąd włosów jak ta Ewelina.
J:Ej no to może dlatego mnie wygonil.
M:Ej no dobra trzeba jeszcze z nati przetestować bo ty masz ciemne włosy.
I tak gadaliśmy i przyszedł maciek.
Ma:Monia to idziesz.
M:tak idę
Ma:to chodź
Pov. Monia
Szlam z mackiem do karol trochę się stresowała.Gdy weszliśmy do jego pokoju ukazał się tam karol z książką.M:hej karol
K:Monia!?
M:tak to ja
I karol mnie przytulił. Bardzo się zdziwiłam może nie pamięta co mu zrobiłam ale przecież miną ju jeden tydzień czyli może mi wybaczył.
K:maciek możesz nas zostawić
Ma:tak
I maciek wyszedł
K:Monia
M:tak
K:wybaczam Ci co mi zrobiłaś tylko niechce być narazie w zwiasku.
M:dobrze i dziękuję że mi wybaczasz.
I się przytulimy. A ja potem wstawiliśmy na instagrama ze jestem pogodzeni.Gadalismy sobie tak i się wygłupialiśmy i przyszedł maciek.
Ma:karol chodź idziemy się przejść musisz się przewietrzyć
K:dobrze idę.
I karol poszedł z mackiem a ja do dziewczyn.
M:dziewczyny nie uwierzycie
Dz:co się stało.
M:karol mi wybaczył.
Dz:to super
I się przytuliliśmy
M:Julka teraz ty musisz iść do Karola jak oni wruca z spaceru
J:wiesz jak oni będą wracać to wyjdziemy na dwur i zobaczymy czy dalej się mnie boi.
M:no dobrze
CZYTASZ
od znajomych do miłości...
FantasíaNie kture fragmenty 18+,ale reszta normalnie. Rozpoczęcie 30.05.2021