11

253 13 0
                                    

Pov. Monia
Gdy przyjechaliśmy poszłam spać wstałam o 15.00 nikogo w domu nie było czyli oni już gdzieś pojechali tylko nieweim gdzie napisze do nich.

Do Julki
Hejka gdzie jesteście

Od Julki
Jesteśmy na nagrywach ale już kończymy i jak przyjedziemy to jedziemy do szpitala

Do Julki
Oki i dzięki

Poszłam się ubrać.

Dzisiaj tak luźno bo jest strasznie gorąco

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dzisiaj tak luźno bo jest strasznie gorąco. Gdy tak sobie siedziałam na luzku weszłam na instagrama a moim okiem pojawił się ig karola.

I tak siedziałam i czekał aż ktoś przyjdzie. Nagłe przyszedł cały team i mnie zawołał bo mialismy jechać do szpitala.

T:Monia chodź jedziemy

M:idę

I poszłam do nich i wsiadlismy do busa i pojechaliśmy już w szpitalu. Maciek byl pierwszy i tylko slyszalismy krzyki.

Pov. Maćka
Gdy przyjechaliśmy do szpitala ja weszlem pierwszy karol był cały zapłakany.

Ma:karol co ci.

K:co ona tu robi

Ma:ale kto

K:Ewelina

Ma:karol spokojnie nie ma jej tu

K: jak jej nie jak ja ja widzę.

Ma:karol spokojnie

I go przytuliłem.

Ma:Julka chodź

Gdy Julka weszła

K:prosze odejdź

Ma:karol spokojnie to Julka

J:karol to ja Julka

K:prosze wyjdź

J:dobrze wyjdę

I Jula wyszła.

Ma:karol co się dzieje.

Nie odezwał się i wszedł lekarz

Ma:dzień dobry

L:dzień dobry

Ma:co się dzieje z karolem

L:za dużo myślał o jednej dziewczynie i zemdlał,gdy was nie była tu ta dziewczyna co wcześniej zaczęła go dusić ale my ją powstrzymaliśmy. Ale mam smutna wiadomość gdy tylko zobaczy jakąś dziewczynę będzie miał trame dlatego proszę tak z miesiąc żeby nie widział żadnej dziewczyny.

Ma:dobrze

Lekarz wyszedł a ja poszłem do teamu.

T:i co maciek

Ma:wiem czemu karol wygonil Julkę.

T:no to opowiadaj

Ma:była dziaij ta Ewelina zaczęła go dusić ale lekarze ja powtrzymali teraz nie może patrzeć na żadna z dziewczyn przez miesiąc bo ma tralme przed nimi dlatego Julka ciebie wygonil.

T:o mój boże.

Monia się rozpłakała a dziewczyny ja pocieszały.

N:Monia spokojnie

M:jak mam być spokojna.

J:wiesz co Maciej my jedziemy do domu a ty się zaopiekuj karolem.

Ma:dobrze

I reszta teamu pojechala a ja zostałem i poszłem do karola.

Ma:jak się czujesz

K:dobrze

I tak gadaliśmy i przyszedł lekarz

L:może Pan karol już wyjść.

Ma:dobrze

I poszliśmy z karolem do samochodu a ja napisałem do Julki.

Do Julki
Julka zabieram karola do domu i proszę możesz iść do Moni spać a karol będzie u nas.

Od Julki
Dobrze trzeba mieć go na oku

Do Julki
Dzięki Julka

I zaczęliśmy jechać.a karol zasnął.

Ma:karol wstawaj jesteśmy pod domem.

I poszliśmy do mojego domu położył się do luzka i zasnął ją zamknelem drzwi na klucz żeby czasami nie wyszedł i poszłem do domu x.

T:i jak karol

Ma:śpi.

I gadaliśmbie z teamem gdy już był wie zur każdy się rodzielil do pokoju ja poszłem do mojego domu gdzie był karol a Julka poszła do Moni spać.

od znajomych do miłości...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz