I każdy poszedł spać.
Pov. Monika
Gdy wstałam byłam bardzo szczęśliwa bo powiedziałam Karolowi prawdę i dzisiaj z nim idę na sobie pochodzić bo jesteśmy na wakacjach z teamem ale dziisja każdy sobie chodzi gdzie chce bo nie mamy nagrywek.M:Karolek gotowy
I weszłam do naszego pokoju i zobaczyłam że jeszcze śpi
M:no karol
I sie obudził
K:która godzina
M:pora wstania
K:ni etylko nie to
M:no wstawaj mieliśmy iść
K:a no tak
I wstał i poszedl sie ogarniac do lazienki ja soe polozylam na jego łozku i sobie lezalam i czekalam na niego. Gdy lezalam karol wyszedl ale mial na sobie majtki udawalam ze nie patrzylam.
K:widze to monika.
M:no sory.
Karol zalozyl spodnie i koszulke i wyszlismy z pokoju.
M:to gdzie chcesz mnie zabrac
K:daleko.
M:oki libie takie wedrowki na wakacjach.
*gdy dojechalismy na miejsce mialam zamkniete oczy*
M:moge otworzyc
K:zaraz ale za nim
M:no co
K:pamietarz chorwacje rok tem jak bylismy bez teamu
M:tak
K:to pacz
I odswonil mi oczy a ja zobaczylam ze bylismy tam gdzie byli rok tem.
M:jest jeszcze poekniej niz rok tem
K:zgadzam sie z toba.
Ale zadzwonil mi telefon
M:tak
J:gdzie jestescie z karolem bo nie mohe sie do niego zadzwonic
M:pojechalismy sobie zwiedzac troche a co
J:a nic bo z mackiem chcielismy isc na dobre jedzenie a wiem ze wiecie gdzie moze byc bo byliscie tutaj rok tem
M:oki ja pogadam z karolem a on zadzwoni do macka lub do ciebie
J:dzieki
I sie julka rozlaczyla
K:kto to
M:julka
K:co chciala
M:bo ona z mackiem chce zjesc dobre jedzenie ale niewiedza gdzie i chcieli ciebie sie spytac bo bylismy tutaj rok temu
K:oki zaraz zadzwonie do macka i pujdziemy sobie w 4 co ty na to
M:tak tak chce
K:okwj
I karol zadzwonil i usiadlismy sobie na murku przy ktorym jest widok na morze. Patrzylismy sie jak zapatrzeni na ten piekny widok.
M:nie koge uwierzyc ze tu wrocilam znowu.
K:ja tez chcialem bardzo tutaj wroci.
M:ja tez mam nadzieje ze bede tu czesciej
I sie przytulilam do karola ale ktos nam przeszkodzil.
J:juz jestesmy.
M:o to super.
J:sliczne widoki mieliscie czekajac na nas
M:no ja nie moge uwiezyc ze tutaj bylam rok temu.
J:masz szczescie bo ja tutaj jestem pierwszy raz
Ma:ja tak samo.
K:dobra chodzmy jesc jestem glodny
Ma:oki wiec prowadzcie.
Zlapalam karola za reke i poszlismy jako pierwsi. Bardzo sie cieszylam bo ta restauracja jest z widokiem na ten piekny morze.
*przy restauracji*
J:to tutaj
K:tak
J:sliczna restauracja z pieknym widokiem
K:wiem zabralem tutaj rok temu monike tez jej sie spodobalo.
J:masz gusta do takich restauracji
K:dzieki.
............... Ciag dalszy nastapi...................
CZYTASZ
od znajomych do miłości...
FantasíaNie kture fragmenty 18+,ale reszta normalnie. Rozpoczęcie 30.05.2021