Pov. Karol
Siedziałem sobie nad rzeczka i nagle podchodzi do mnie dziewczyna była to Oliwia kturej nie znoszę.O:część Karolek
K:możesz się zamknąć
O:no Karolek nie bądź niedostępny
K:jak byś chciała wiedzieć to jestem niedostępny bo mam dziewczynę.
O:ale ja nie jestem twoja dziewczyna.
K:bo nie jesteś mam lepsza dziewczynę od ciebie.
O:nie ma lepszych odemnie.
K:wiesz co wypierdalaj mi stad bo niechce na ciebie patrzeć.
Oliwia poszła wkurzona. A mi zaczęły spływać łezki z oczów i poszedłem na most i się oparłem obarierke.
Pav. Monia
Gdy słyszałam karola co muwi do Oliwia oni się kiedyś bardzo lubieli a teraz nagle takie coś jestem ciekawa oco im poszło zobaczyłam że karol idzie na most to stwierdziłam że podejdę do niego od tyłu ale go nie dotykałam i nagle usłyszał co karol muwi.K:czy ja właśnie straciłem dziewczynę ktura kocham nad życie a to wszystko przez Czarka a może ona z nim jest tylko boi mi to powiedzieć nieweim co robić czy powinienem jeszcze żyć.
Gdy to usłyszałam przytuliłam karola.
K:Monika co ty tu robisz.
M:przyszłam do ciebie bo wiedziałam gdzie będziesz.
K:okej może wracamy.
M:tak chodź a w domu pogadamy.
K:okej
Gdy doszli do domu karol poszedł na gure do pokoju a ja na chwilę do kuchni żeby zrobić herbatę nagle ktoś mnie przytulił myślałam że to karol a to był czarek a gdy zobaczyłam Czarka a karol stał w drzwiach że łzami w oczach nagle on wybiegł do pokoju a maciek z Julka pobiegli za karolem. A ja za nimi.
M:karol otwurz te drzwi natychmiast.
K:nie zrywam z tobą Monia.
M:karol proszę nie zrywaj że mną.
Nagle drzwi się otworzyły karol wyszedł wkurzony i zeszedł na Dul tam był czarek i zaczęła się klutnia pomiędzy karolem a czarkiem.
Pov. Karol
Gdy Monia się pocałowała z Czarkiem uciekłem do pokoju a za mną Julka z mackiem.J:karol proszę nie płacz ja niewiem co się z Monia stało ona cie bardzo kochała.
K:naj widać niej woli Czarka odemnie.
S:stary nie przejmuj się napewno będziecie jeszcze razem.
K:jak mam się nie przejmować jak ja ją kurwa kocham na życie.
JiS:karol my to wiemy.
K:możecie na chwilę wyjść chce zostać sam.
JiS:tak wyjdziemy tylko sobie nic nie rub
K:spokojnie nic sobie nie zrobię.
Gdy mociek i Julka wyszli nagle do drzwi zapukała Monia.
M:karol otwurz te drzwi natychmiast.
K:nie zrywam z tobą Monia.
M:karol proszę nie zrywaj że mną.
Gdy to powiedziała wyszlem z pokoju bardzo wkurzony zeszlem na Dul do Czarka.
K:czarek!!!
C:tak karol.
K:jak śmiesz mi zabierać dziewczynę.
C:ale ja ci nie zabrałem tylko to ona mnie pocałowała.
K:a to ona cie pocałowała no świetnie.
Gdy tak się klucilem z czarkiem przyszedł cały team razem z Monia.
M:karol!
K:nie odzywaj się do mnie znami koniec.
M:karol!!
I odszedłem od nich do mojego pokoju żeby się spakować i przyszli do mnie Julka z mackiem.
J:karol nie wyprowadzaj się.
K:nie wyprowadzam tylko idę się spytać nati czy mogę się zamienić pokojem z leksiem niechce mieć kontaktu z monia.
S:dobrze to my z Julka załatwimy z leksiem a ty z nati.
K:dzięki.
I poszedłem do nati.
K:Nati bo mam sprawę.
N:tak
K:mogę zamienić się pokojem z leksiem.
N:jak leksiu się zgodzi to tak
K:dzięki nati.
I poszedłem do leksia i tam byli Julka i maciek.
K:hej leksiu.
L:hej karol.
K:chce się ze mną zamienić pokojem.
L:jasne
K:dzięki stary.
I poszłem do pokoju dalej się pakować. Gdy już się spakowałem poszłem do domu y i się tam rozpakowałem i poszłem do sheo i Julki.
K:hejka
JiS:hej karol. Coś się stało że przyszles.
K:nie nic tylko przyszles pogadać.
Gdy tak sobie gadaliśmy ktoś Zapukał była to Monia gdy ja zobaczyłem wyszlem i poszłem do swojego pokoju.
CZYTASZ
od znajomych do miłości...
FantasiNie kture fragmenty 18+,ale reszta normalnie. Rozpoczęcie 30.05.2021