❤️9💚

289 6 0
                                    

W poprzedniej części        pov. Karol

Do Czarka
Podejmuje się tej walki ale z kim ma walczyć.

Od Czarka
Widzę że nie odpuścisz sobie moni a będziesz walczyć z MARCINEM DUBIELEM (proszę nie biscie tego na serio to jest tylko historyjka)

Do Czarka.
Okej

Gdy dowiedziałem sie z kim walczę napisałem do Julki czy jest u niej Monia.

Do Julki
Jest u ciebie Monia

Od Julki
Tak jest

Do Julki
Okej

Gdy siedziałem sam w pokoju była 10.30 a ja o 11.00 mam trening. Zaczęłam się szykować Ale musiałem napisać znowu do Julki.

Do Julki
Julka ja idę na trening wyrazie coś jak Monia będzie się pytać to jej tego nie mów.

Od Julki
Okej i miłego treningu życzę.

Do Julki
Dzięki.

I poszłem na trening.

Pov. Moni
Poszłam do Julki i zaczęliśmy rozmawiać.

M:julk aa czemu Karola co chwilę nie ma w domu.

J:Monia może on się spotyka z Kamilem i Patrykiem ale ja niewiem.

M:może być bo i tak mnie do nich nie zabierze.

J:Monia a ty wkacu się z nim pogodziłaś.

M:chyba tak bo dzisiaj wyznałam mu co do niego czuje a on to odwzajemnił i się pocałowaliśmy.

J:to gratulacje ale radzę się go spytać czy napewno razem jesteście.

M:idziemy do domu x

J:Ej zapomniałaś karol gdzieś wyszedł a tam jest czarek.

M:a no tak.

I sobie dalej rozmawialiśmy i przyszedl karol.

Pov. Karola
Gdy wracałem z treningu wpadłem na pomysł żeby dać coś moni w prezencie poszłem do galeri i kupiłem naszyjnik. Gdy już wrucilem do pokoju przebrałem sie i poszłem do pokoju Julki.

Pov. Monia
Gdy Karol przyszedł poszedł do siebie się przebrać i po chwili przyszedł do nas przytulił się do Julki a mi dał buziaka w policzek a po chwili wyciągną 2 pudełeczka dał nam i zobaczyliśmy piękne naszyjniki takie same.

MiJ:są przepiękne karol

K:a dziękuję.

I zaczęliśmy sobie rozmawiać o do łączył do nas maciek.

Pov. Karol
Dziewczyna spodobały się naszyjniki następnie sobie porozmawialiśmy i dołączył do nas maciek. Ale on poprosił mnie na bok.

Ma:karol czy ty walczysz z macinem dubielem.

K:tak walczę z dubielem a skąt wiesz.

Ma:na insta na profilu fame mma pokazali

K:kurwa jak Monia to zobaczy zabije mnie.

Ma:karol musisz to wszystkim powiedzieć.

K:ja wiem tylko nie chciałem tak szybko.

Ma:a czemu walczysz z dubielem

K:dobra powiem Ci tylko ani słowa Monice.

Ma:dobra ani słowa moni.

K:gdy była pierwsza Walka z czarkiem mialismy układ że kto wygla ma Monie dla siebie i ja wygrałem ale gdy bym przegrał czarek by zabił Monie. Teraz jest wskiely na mnie ze wygrałem napisał do mnie ze mam załączyć skins innym niż on ale gdy przegram zabije Monie i nie zobaczę jej wogule.

Ma:to jest strasznie.

K:ja wiem ale obawiam się że nie wygeam z dubielem.

Ma:karol nie możesz się podać walczysz o Monie.

K:ja wiem ze walczę o Monie ale jak ona się o tym dowie to się do mnie nie odezwie bo jej powiedziałem że nie będzie drugiej walki.

Ma:dobra powiesz to jutro jak Monia się na ciebie obrazi to ja jej to powiem za ciebie.

K:dziękuję maciek.

Ma:a ktoś to już wie.

K:Julka.

Ma:dobra bynajmniej nie będę sam.

K:dobra wracamy bo będą coś podejrzewać.

Ma:okej.

I wróciliśmy do dziewczyn u usiadlismy koło dziewczyn a one się do nas przytuliły. I tak sobie rozmawialiśmy.

Następnego dnia.

Pov. Karol
Dzisiaj postanowiłem że powiem o tej wlce z dubielem bo i tak każdy się dowie tylko się obawiam reakcji Moniki ale już Walka będzie jutro. Poszłem się ogarniać i poszłem do Julki i Maćka.

K:hejka

MaiJ:hejka

K:dzisiaj muwie o walce bo jest jutro tylko jak by Monia się obraziła na mnie to wytłumaczycie jej to bo ja dzisiaj jadę tam gdzie będzie Walka.

MaiJ:tak wytłumaczymy jej po co walczysz.

K:dziękuję wam.

I poszliśmy razem na śniadanie tam gdzie byli wszyscy a ja wstałem i zaczolem muwic.

K:muszę wam o czyms powiedzieć.

T:tak

K:będę walczyć na fame mma z Marcinem dubielem.

M:karol!!!!?!

K:przepraszam Monia.

M:nie odzywaj się do mnie.

K:monia czekaj.

I Monia pobiegła a Julka i maciek za nią.

T:karol??

K:tak

T:kiedy ta Walka

K:jutro możecie przyjechać.

T:okej.

I wrucilem do pokoju tam gdzie była Monia z mackiem i Julka ale ja poszłem do garderoby się pakować. Gdy już się spokowalem chciałem wyjść ale Monia mnie przytuliła i pocałowała.

M:karol?

K:tak.

M:jutro przyjadę.

K:okej.

I dałem jej buziaka i wyszlem z pokoju kierując się do samochodu ale gdy miałem jz wsiadać do samochodu podszedł do mnie czarek.

C:pamietarz umowę.

K:tak pamiętam.

C:no to miłej przegranej.

K:chyba ty miłej przegranej.

Gdy już odjechałem zadzwoni telefon była to Monia.

W następnym sezonie będzie o walce i dalszych losach moni i karola.

od znajomych do miłości...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz