Per Hubi
Po śniadaniu postanowiłem że przed pójściem do sąsiadki pochodzę sobie sam po wsi. Gdy zjadłem wstałem i podszedłem do zlewu z talerzem.
-o nasz też zmyj synu - powiedziała mama i złożyła do zlewu swój i taty talerz
-okej - powiedziałem bez emocji
Włączyłem wodę i zacząłem myć talerze. Nuciłem sobie piosenkę Rihanny Diamonds bo dziś mam vibe na tą piosenkę. Gdy skończyłem myć wyłączyłem wodę a talerze wytarłem ręcznikiem papierowym i włożyłem do szafki. Wytarłem także swoje ręce i wyrzuciłem kawałek ręcznika do kosza. Gdy już wszystko zrobiłem wyszedłem z kuchni i powędrowałem do przedpokoju. Założyłem moje ulubione buty, krzyknąłem że wychodzę i wyszedłem z mieszkania. Nie wiedziałem w sumie gdzie iść więc zacząłem iść prosto. Mam nadzieję że dziś się nie zgubię i nie spóźnię się na spotkanie bo wtedy by było słabo. Wziąłem do ręki telefon i sprawdziłem czy chłopak coś do mnie napisał ale nie. W sumie czemu ja sprawdzam? Nie znam go i chyba dobrze ze do mnie nie pisze? Albo walić i napisać do niego? Sam nie wiem co mam zrobić. W sumie co mi szkodzi jak do niego napisze? Patrzyłem przez 5 min na naszą konwersacje i zabrałem się na odwagę i napisałem do niego
Hejka
Przeszkadzam?Dealereq
Nie, nie masz lekcji że do mnie piszesz?Nie mam dopiero od września będę chodził
Dealereq
Już wakacje masz? zazdroNie wiem czy to można nazwać wakacjami ale nie ma napewno co zazdrościć :/
Dealereq
Dlaczego?Nie ważne... kiedys ci opowiem bo to długa historia
Dealereq
No okej więc... co porabiasz?Chodzę po mieście i pisze z tobą a ty?
Dealereq
Czekam kiedy moi koledzy skończą lekcjeA ty nie na lekcjach?
Dealereq
Nie... nie mam humoru :/Cio się stało jeśli mogę spytać?
Dealereq
Długa historia kiedyś indziej ci opowiem 😉No ej nie baw się we mnie 😡
Dealereq
😁😊
Dealereq
Mam ochotę z kimś pogadać na telefon? Masz czas?Mam godzinę czasu więc mogę pogadać jak chcesz
Dealereq
Oki *** *** *** zadzwoń jak chceszI to napewno twój numer telefonu?
Dealereq
Chociaż ty mi zaufaj 🙄Z lekkim zawachaniem wpisałem numer telefonu. Zanim kliknąłem aby zadzwonić usiadłem na ławce i zacząłem myśleć czy napewno dzwonić. W sumie może raz mu zaufam? Co może się stać? Kliknąłem przycisk i przyłożyłem do ucha. Po sygnale usłyszałem męski głos.
-siemka - przywitał się chłopak
-emm... hej... - odpowiedziałem zacinając się
- jeszcze nic nie zrobiłem a już jeczysz... nie no sorry... emm...
-luzik - odpowiedziałem cicho
- więc może poznajmy się bliżej Doknes? - zaproponował
-no okej
- mam na imię Karol a ty Hubert tak?
-tak... - odpowiedziałem - Karol ładne imię - dodałem cicho
-dzięki Hubert też - chłopak usłyszał a ja się zaczerwieniłem
-emm...
I tak zacząłem rozmawiać z chłopakiem. Gadaliśmy naprawdę super i nie patrzyłem na godzinę ani na nic. Tak bardzo skupiłem się na rozmowie że poczułem jak świat się zatrzymał. Dzięki tej rozmowie wiem podstawowowe informacje o nim a on wie o mnie. W sumie cieszę się że do niego napisałem. Podczas rozmowy gadaliśmy, śmialiśmy się i poczułem też jakby on siedział obok mnie i gadał ze mną, nie widziałem go i nie wiem jak wygląda ale wyobrażałem go sobie. Mam nadzieję że kiedyś się z nim spotkam.
CZYTASZ
I'm sorry, I'm not homo // DxD
FanfictionKarol - osoba która nienawidzi się uczyć i pojechał na wakacje do cioci Hubert - pogubił się w życiu i najlepsza decyzja było aby się wyprowadzić i zacząć wszystko od nowa A co jeśli przez przypadek się spotkają? Książka +18