-Co?-marszczę brwi-To była twoja siostra?
-Tak-kiwa głową, uśmiechając się szeroko.
-Ugh, tak mi głupio-wzdycham.
-Znamy się dopiero trzy dni, a ty już o mnie jesteś zadrosna-śmieje się.
-Przestań-uderzam go żartobliwie w ramię.
-Jesteś urocza-mówi, patrząc w moje oczy, a ja się rumienię.
-Nie licz na jakikolwiek komplement z mojej strony i tak wystarczająco podniosłam twoje ego-komentuję.
-Rzeczywiście, masz rację-wsadza ręce do kieszeni, uśmiechając się szeroko.
-Zostaniesz? Moglibyśmy pooglądać film czy coś?
-Co masz na myśli mówiąc czy coś?-unosi brwi.
-Nic o czym byś ty myślał-przewracam oczami-Tam są filmy-wskazuję na półkę-Ja pójdę się przebrać-informuję go, a on kiwa głową.
*
Wchodzę do swojego pokoju, gdzie na łóżku siedzi Lola i uśmiecha się do mnie szeroko.
-Czy ja dobrze słyszałam? Byłaś zazdrosna o jego siostrę?-śmieje się, łapiąc za brzuch.
-Podsłuchiwałaś-fukam.
-Musiałam-wzrusza ramionami, starając sie opanować.
-Wyszłam na idiotkę, prawda?-siadam tuż obok niej.
-Nie, wcale nie-kręci głową, a ja patrzę na nią z nieufonością-No może trochę.
-Nie zdziwę się jeśli on teraz wyjdzie-chowam twarz w dłoniach.
-Nie wyjdzie. Wiem, że mu się podobasz, a teraz, gdy dowiedział się, że byłaś o niego zazdrosna on uważa to za urocze.
-Naprawdę?-spoglądam na nią.
-Tak-kiwa głową-Znam go dość długo-wzrusza ramionami.
-Jesteś pewna, że wiesz o nim wszystko?-spoglądam na nią.
-Oczywiście, że nie-kręci głową-Nigdy nie wiesz wystarczająco dużo o człowieku. Ale wiem, że jest dobry i różni się od facetów, z którymi się umawiałaś.
-Tak, tu masz rację. Podoba mi się-przyznaję.
-Wiem, widać to-uśmiecha się szeorko.
CZYTASZ
The Waitress||hs
FanfictionCzy miłość między kelnerką a synem biznesmena może zaistnieć? Jak stereotypy mogą zranić i zmienić człowieka raz na zawsze? Łatwo jest wybrać między dobrem, a złem i być szczęśliwym?