Następnego dnia, kiedy wychodzę z sali po zajęciach od razu zostaje złapana za rękę i poprowadzona z dala od innych pod ścianę. Harry przytula mnie do siebie i zaczyna namiętnie całować. Uśmiecham się, wplatając dłonie w jego włosy i oddaje pocałunki. Tęskniłam za nim po tym jak wyszedł.
-Nie jesteśmy już dziećmi nie musimy się ukrywać-mówię, kiedy odrywamy się od siebie.
-Wiem, ale po prostu bardzo mi ciebie brakowało-szepcze, opierając swoje czoło o moje.
-Zachowujesz się trochę dziwnie. Wszystko okej?-przyglądam mu się.
-Tak-całuje mnie przelotnie w usta.
-Czy to przez te egzaminy?-unoszę brew.
-Jakie egzaminy?-pyta, spoglądając w moje oczy.
-Miałeś dzisiaj pisać, wróciłeś do domu, żeby się pouczyć-tłumaczę.
-A te, przełożyli-wzrusza ramionami. Jego zachowanie jest naprawdę dziwne i trochę mnie to martwi.
-Naprawdę wszystko w porządku?-przechylam głowę na bok.
-Tak, Melanie, naprawdę. Nie masz się o co martwić.
-W porządku-wzdycham-Co robisz w święta?-pytam, starając się zmienić temat-Jeśli nie jesteś zajęty to chciałabym, abyś pojechał ze mną do moich rodziców. Mogliby cię poznać, spędzilibyśmy trochę czasu razem-chwytam go za dłoń, a on splata nasze palce.
-Chciałbym, naprawdę-zaczyna-Jednak jadę do mojej siostry. Przykro mi, skarbie.
-W porządku-wzruszam ramionami-Może za rok.
-Jest jeszcze Sylwester-uśmiecha się zachęcająco.
-Nie mogę, pracuję-wzdycham.
-W takim razie zostaje nam czas pomiędzy-mówi-Nie smuć się, będę zawsze kiedy będziesz mnie potrzebować-całuje mnie w usta.
-Wiem-uśmiecham się lekko.
Harry już chce zacząć coś mówić, kiedy słyszy jak jego telefon dzwoni. Spogląda na mnie przepraszająco i odchodzi kawałek, aby odebrać. Przyglądam mu się i zauważam, że jest zdenerwowany. Przesuwa dłonią po włosach-kilkakrotnie, przygryza wargę i wzdycha. Następnie rozłącza się i zajmuje mu chwilę, aby się uspokoić. Dopiero wtedy do mnie podchodzi.
-Co się dzieje?-pytam od razu, nie owijając w bawełnę.
-Nic takiego. Muszę coś załatwić. Spotkajmy się po dwunastej w kawiarni przy uczelni-mówi, całując mnie w usta, a potem kieruje się szybkim krokiem do wyjścia, nie dając mi dojść do słowa.
CZYTASZ
The Waitress||hs
FanfictionCzy miłość między kelnerką a synem biznesmena może zaistnieć? Jak stereotypy mogą zranić i zmienić człowieka raz na zawsze? Łatwo jest wybrać między dobrem, a złem i być szczęśliwym?