-Rozmawiałaś z Harrym?-pyta się mnie Lola, kiedy odbieram telefon.
-Nie, dlaczego miałabym?-odpowiadam. Na samo imię czuję się niepewnie. Minęło kilka dni, a ja w tym czasie nie przemyślałam tej sprawy. Nadal boli mnie to jak mnie potraktował, nie zasłużyłam na to.
-Przyjechał do nas do mieszkania i wytłumaczył mi wszystko, ja mu również-mówi, a ja biorę głęboki wdech.
-Lola, daj sobie spokój.
-Ale on zrozumiał wszystko! To znaczy tak mi się wydaję-informuje mnie.
-Więc gdzie jest? Gdyby zrozumiał to by coś zrobił, jednak on siedzi cicho i pewnie czeka, aż go przeproszę-fukam.
-Nieprawda, Melanie.
-Nie broń go-przewracam oczami.
-Nie bronię. Po prostu gdy się odezwie, wysłuchaj go-prosi.
-Zastanowię się-rzucam.
-Dobrze, czekam aż wrócisz-mówi wesoło. Wymieniamy jeszcze parę zdań, a następnie ja się rozłączam. Chwilę później drzwi od sklepu mojej mamy się otwierają i wchodzi Dean. Uśmiecha się i podchodzi do mnie.
-Skończyłaś już?-pyta, ja kiwam głową-Świetnie, poczekam na ciebie w aucie-mówi.
-Dobrze, zaraz będę-odwzajemniam uśmiech.
*
Parę minut później zamykam sklep i narzucam na siebie płaszcz i szalik. Od razu kieruję się do samochodu brata, aby schronić się przed zimnem.
-Możemy już jechać-informuję go, zapinając pasy.
-Rodziców nie ma, pojechali do znajomych-mówi.
-W porządku i tak muszę się pouczyć do egzaminów-kiwa głową i odpala auto.
Jedziemy przez dłuższą chwilę, wsłuchując się w piosenki lecące w radiu. Wpatruję się w krajobraz pokryty śniegem, starając się nie myśleć o burzy brązowych loków. To na marne, ponieważ Dean odzywa się, pytając.
-Odzywał się do ciebie ten frajejr?-pyta, a ja spoglądam na niego.
-Harry? Nie-odpowiadam. Dlaczego wszyscy się o to mnie dzisiaj pytają?
-To dobrze, nie rozmawiaj z nim-mówi.
-Lola twierdzi, że powinnam z nim porozmawiać.
-Chcesz słuchać Loli? Melanie jestem twoim starszym bratem i chcę dla ciebie dobrze-tłumaczy.
-Ona również. Z resztą zna Harry'ego-odpowiadam.
-Dlaczego go bronisz?-pyta, spoglądając na chwilę na mnie. Opieram się o zagłówek i przymykam oczy. Ma rację, nie powinnam tego robić. To było pod wpływem emocji-Mam nadzieję, że zapomnisz wkrótce o nim. Nie zasługuje na ciebie-dopowiada.
Wesołych Świąt :)
CZYTASZ
The Waitress||hs
FanfictionCzy miłość między kelnerką a synem biznesmena może zaistnieć? Jak stereotypy mogą zranić i zmienić człowieka raz na zawsze? Łatwo jest wybrać między dobrem, a złem i być szczęśliwym?