9. To za...Leona...

158 8 11
                                    

Mondo Owada:

Okej.. *poszedł do swojego pokoju wolnym krokiem*

Celestia Ludenberg:

*poszła so jadalni tak samo, jak reszta* podejrzewam, że ktoś nam mondo wykorzystał seksualnie. (Ja: niby jak? pierwsza osoba, która by próbowała mu coś zrobić (oprócz monokumy) już nigdy by nie spojrzała w lustro (z dwóch powodów)) bo złamane serce tak nie wygląda. Wiem to bo znam to uczucie

*monokuma się teleportuje*

Monokuma:

kuwa! jakie wykorzystanie seksualne! kiyotaka leży na podłodze, mondo czuje się winny, płacze, jest zrozpaczony tym, że kiyotaka się zachowuje jak depresyjna nastolatka (ta wersja niego mi się bardziej podoba) i wciąż mówi że jest bezwartościowy i nie zasługuje na nic



ale z was zjeby, aby podejrzewać jakieś sztuczki zamiast takiej OCZYWISTEJ rzeczy

Celestia Ludenberg:

To skąd u niego wymioty? Albo ten nietypowy apetyt? Hm?


Monokuma:

zaraz mnie coś trafi do kurwy

zaraz mnie coś trafi do kurwy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

RoZpAcZ z PoWoDu MiŁoŚcI


Celestia Ludenberg:

Na Pewno? Jesteś pewien?

Chihiro Fujisaki:

*przewrócił się* oi! *szybko wstał mając nadzieję, że nikt nie widział jak się (no oczywiście) przewrócił*

Monokuma:

kuwaaaa bo zaraz cię spalę na stosie do kuwy (do Celestii mówi)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

kuwaaaa bo zaraz cię spalę na stosie do kuwy (do Celestii mówi)

Celestia Ludenberg:

*weszła do Jadalni ze spokojem*

'Miało być RP, wyszła całkiem  ̶n̶i̶e̶zła historia' - Danganronpa THHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz