Kiyotaka Ishimaru:
Beznadzieja... Rozpacz...
Mondo Owada:
*siada przed jego pokojem* Hej Kiyotaka..
Kiyotaka Ishimaru:
Hej mondo...
Mondo Owada:
Jak tam..?
Kiyotaka Ishimaru:
Nie wiem..
Jeśli chcesz, możesz wejść..
Drzwi są otwarte..
Te od łazienki też..
*wbija wzrok w kafelki*
Mondo Owada:
*wstaje i wchodzi do jego pokoju*
*wchodzi do łazienki i siada obok niego* przepraszam za tamto..
Kiyotaka Ishimaru:
*podnosi glowę i wzrok*
*w jego oczach coś czarnego niczym rozpacz miesza się z czym białym niczym nadzieja*
...
Mondo Owada:
*przytula go* bardzo cię przepraszam..
Kiyotaka Ishimaru:
*ma znowu normalne oczy*
...
Nie zasługuję na to..
Nie powinienem żyć..
...
Mondo Owada:
Powinieneś..bo kto by że mną kiedyś motorem jeździł..? *uśmiechnął się lekko*
Kiyotaka Ishimaru:
Nie chce psuć twoich relacji z chihiro..
Z nim/nią możesz jeździć motorem..
...
CZYTASZ
'Miało być RP, wyszła całkiem ̶n̶i̶e̶zła historia' - Danganronpa THH
FanfictionTW: przekleństwa, niestosowne wyzwiska, irytujące wybory i decyzje podejmowane przez bohaterów, syndrom sztokholmski, zatrzymane próby podjęcia stosunku seksualnego, toksyczne relacje, beznadziejne pomysły, bezsens i ogólny rozpierdol. Serdecznie za...