Kiyotaka Ishimaru:
n-nie chcę żyć..będąc nienawidzony przez wszystkich...
Mondo Owada:
Nie jesteś nienawidzony przez wszystkich..a każdy kto powie o tobie złe słowo, pożałuje tego..
Kiyotaka Ishimaru:
ja..dziękuję...
dziękuję że jesteś przy mnie..
Mondo Owada:
Nie musisz mi dziękować..to dla mnie przyjemność
Kiyotaka Ishimaru:
*uśmiechnął się lekko i przytulił Mondo trochę mocniej* t..to miłe...
Mondo Owada:
*uśmiechnął się*
*myśli: Jaki on Uroczy..*
*przytuli do siebie Kiyotakę i się z nim położył*
*zaczyna go głaskać lekko po głowie*
Kiyotaka Ishimaru:
*myśli przez chwilę* wiem że to głupie..i pewnie znowu mnie s-skrzyczysz..ale...c-czemu chcesz spędzać czas z kimś t-takim jak ja..?
Mondo Owada:
Kiyo..już nigdy nie będę na ciebie krzyczeć..przyrzekam..!
A co do twojego pytania..spędzam z tobą czas dlatego że cię kocham najbardziej na świecie..i nic tego nigdy nie zmieni..
Nie ważne co zrobisz..czy zabijesz cały świat oprócz nas..czy tylko połowę..nadal będę cię kochać i wierzyć w ciebie...
I..żebyś wiedział..nie ważne jakie masz problemy..cokolwiek to by nie było (chodzi o nękanie, pobicie itp.) zawsze ci pomogę..zawsze postawię się po twojej stronie..po prostu nie bój się zapytać..ktokolwiek zrobi ci krzywdę pożałuje tego..
Ja..zawsze chcę być przy tobie..i..naprawdę..przepraszam za to co kiedyś mówiłem o tobie..krzyczałem..po prostu byłem debilem...
I nadal nim jestem..w momentach..gdy cię ranię..sprawiam ci przykrość..czy doprowadzam do płaczu..p-przepraszam *pocałował Kiyotakę delikanie w usta* .. *przytula go bardziej do siebie*
*po chwili przestaje go całować* odpocznij sobie.. *pogłaskał go po włosach* nigdzie nie odejdę..obiecuję.. *pocałował go w policzek i mocniej przytulił do siebie*
Kiyotaka Ishimaru:
O-Okej *przytulił go i zamknął oczy myśląc trochę nad słowami Mondo*
Mondo Owada:
*uśmiechną się i zamkną oczy*
*głaszcze Kiyotakę po włosach*
CZYTASZ
'Miało być RP, wyszła całkiem ̶n̶i̶e̶zła historia' - Danganronpa THH
FanficTW: przekleństwa, niestosowne wyzwiska, irytujące wybory i decyzje podejmowane przez bohaterów, syndrom sztokholmski, zatrzymane próby podjęcia stosunku seksualnego, toksyczne relacje, beznadziejne pomysły, bezsens i ogólny rozpierdol. Serdecznie za...