*w bibliotece*
*gdy tylko wszyscy, którzy usłyszeli wołanie Byakuyi weszli do środka, zobaczyli szokujący obraz*
*Toko Fukawa, Ostateczna Pisarka leżała martwa w kałuży krwi z nogami przygniecionymi półką na książki, wokół tego wszystkiego były rozrzucone książki*
Yasuhiro Hagakure:
Z-Za dużo kr-.. *zemdlał*
Celestia Ludenberg:
*patrzy na Hiro* chłopie coś ty brał?
Leon Kuwata:
Aha, Byakuya zabił Toko
Ciekawe
Byakuya Togami:
J-Jak już chcesz wiedzieć, to dopiero co znalazłem jej ciało, więc się odwal
Celestia Ludenberg:
Ludzie mamy teraz dwa trupy *pokazuje na Hiro*
Leon Kuwata:
To ty coś chyba brałaś
On po prostu zemdlał
Niczym Toko
Ale ona już nie żyje
Celestia Ludenberg:
To co z nim robimy?
Sakura Ogami:
*patrzy na Hiro* Spalmy go żywcem :)))
Leon Kuwata:
*spojrzał na nich typowym wzrokiem jakby patrzył na kompletnych tępaków* spal celestię a hiro..nie wiem
Zanieście go do jego pokoju czy coś, może do czasu rozprawy oprzytomnieje
Sakura Ogami:
*podnosi Hiro i idzie z nim do jego pokoju*
Celestia Ludenberg:
*podchodzi do ciała Toko* Hej nie żyjesz? *zaśmiała się* hehe
CZYTASZ
'Miało być RP, wyszła całkiem ̶n̶i̶e̶zła historia' - Danganronpa THH
FanfictionTW: przekleństwa, niestosowne wyzwiska, irytujące wybory i decyzje podejmowane przez bohaterów, syndrom sztokholmski, zatrzymane próby podjęcia stosunku seksualnego, toksyczne relacje, beznadziejne pomysły, bezsens i ogólny rozpierdol. Serdecznie za...