*tymczasem u Hiro*
Yasuhiro Hagakure:
*leży na łóżku w pokoju Leona a drzwi od pokoju są otwarte*
*przytula się do kurtki Leona i to mocno*
Aoi Asahina:
Hej, Hiro *zerknęła do pokoju Leona* wszystko..w porządku?
Yasuhiro Hagakure:
Tak..myślę.. *patrzy w bok(oczami nie głową)*
Aoi Asahina:
myślisz o Leonie? prawda?
Yasuhiro Hagakure:
Mhm..
Aoi Asahina:
nawet jeśli nie żyje, to dopóki o nim nie zapomnisz będzie żył w głębi twojego serca
prawdziwa miłość nigdy nie umiera
Yasuhiro Hagakure:
*siada* Masz racje.. *uśmiechną się lekko*
Aoi Asahina:
wiem ^^ chodź coś zjeść lepiej
Yasuhiro Hagakure:
*wstaje* okej *podchodzi do niej*
*poszli do jadalni*
*w jadalni*
Sakura Ogami:
To była najdziwniejsza rozprawa jaką widziałam..
Celestia Ludenberg:
Masz racje Sakura.. *przeciera oko i rozgląda się przy okazji za Hifumim (oczami, nie głową)*
Yasuhiro Hagakure:
*siada przy stole nadal przytulając kurtkę Leona*
Celestia Ludenberg:
CZYTASZ
'Miało być RP, wyszła całkiem ̶n̶i̶e̶zła historia' - Danganronpa THH
FanfictionTW: przekleństwa, niestosowne wyzwiska, irytujące wybory i decyzje podejmowane przez bohaterów, syndrom sztokholmski, zatrzymane próby podjęcia stosunku seksualnego, toksyczne relacje, beznadziejne pomysły, bezsens i ogólny rozpierdol. Serdecznie za...